Reklama

Muzyka organowa i kameralna w grodzie nad Słupią

Niedziela Ogólnopolska 32/2007, str. 49

Jerzy Walczak

Organy w słupskim kościele św. Jacka

Organy w słupskim kościele św. Jacka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielkim corocznym wydarzeniem organizowanym od 1983 r. w słupskim kościele św. Jacka jest Festiwal Muzyki Organowej i Kameralnej. Tegoroczny, jubileuszowy, 25. festiwal obejmuje osiem koncertów w środowe wieczory - od 4 lipca do 22 sierpnia - zawsze o godz. 19.00.
Głównym pomysłodawcą festiwalowych koncertów w XV-wiecznej podominikańskiej świątyni jest wielki amator muzyki religijnej - ks. prał. Jan Giriatowicz, który od 26 lat (od 1981 r.) jest proboszczem słupskiej parafii św. Jacka. Dzięki jego postawie, pełnej aprobaty i zaangażowania, Słupskie Towarzystwo Społeczno-Kulturalne w 1983 r. zawarło porozumienie z ówczesnymi władzami kościelnymi. Już latem tamtego roku w kościele św. Jacka odbyło się pierwszych sześć koncertów w ramach I Słupskich Koncertów Muzyki Organowej i Kameralnej - LATO ´83. Inauguracyjny koncert - wypełniony muzyką Jana Sebastiana Bacha - wykonał wówczas nestor muzyki organowej, nieżyjący już prof. Feliks Rączkowski.
Od 1983 r. w miesiącach letnich co tydzień kościół św. Jacka w Słupsku wypełnia się melomanami, którzy mają jedyną w swoim rodzaju możliwość słuchania pięknej klasycznej muzyki. Zabytkowa słupska świątynia - obok walorów architektonicznych i historycznych - ma świetną akustykę, co znakomicie predestynuje ją na miejsce letnich koncertów festiwalowych.
Słupskie festiwalowe wieczory każdego roku wypełnione są dziełami reprezentującymi cztery epoki - renesans, barok, romantyzm i współczesność. Dzięki corocznym Festiwalom Muzyki Organowej i Kameralnej gród nad Słupią stał się eksponowanym miejscem koncertowym najwybitniejszych polskich wirtuozów gry organowej. Prawie coroczna obecność organistów tej klasy co prof. Józef Serafin (w tym roku 21. raz) czy prof. Julian Gembalski, a także młodego pokolenia wirtuozów, każdorazowo potwierdza celowość stworzenia w słupskiej świątyni wspaniałej estrady koncertowej.
Drugim nurtem festiwali w Słupsku jest muzyka kameralna. Przyjeżdżają tu nie tylko najlepsze polskie zespoły kameralne, ale także soliści - laureaci wielu prestiżowych festiwali muzycznych na całym świecie.
Dzień inauguracji (4 lipca) tegorocznego XXV Festiwalu Muzyki Organowej i Kameralnej był o tyle wyjątkowy, że dokładnie w tym dniu przypadała 350. rocznica wybudowania w tej zabytkowej świątyni wspaniałych barokowych organów - unikalnych w skali kraju, a nawet Europy. Ufundował je w XVII wieku książę Ernest Bogusław von Croy, spadkobierca dziedzictwa wymarłego rodu książąt zachodnio-pomorskich - Gryfitów. W 1654 r. budowę organów - dla zamkowego wówczas kościoła - książę von Croy zlecił organmistrzowi kościoła Mariackiego w Darłowie - Paulowi Fischerowi oraz rzeźbiarzowi-tokarzowi Hansowi Eddelwerowi, także z Darłowa. Organy zbudowano w ciągu niespełna trzech lat (1655-67), przy czym po nagłej śmierci Paula Fischera budowę instrumentu grającego dokończył jego zięć - organmistrz Michał Beriegel. Obok równie wspaniałych organów w świątyni katedralnej w Kamieniu Pomorskim oraz nieistniejących już organów w Gostyniu słupskie organy były jednym z trzech instrumentów ufundowanych przez księcia Bogusława. Ten unikalny instrument jest wspaniałym dziełem sztuki organmistrzowskiej na miarę epoki jego powstania, o bogatej oprawie barokowej i bogatym - jak na wielkość słupskiej świątyni św. Jacka - zespole dźwięku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#LudzkieSerceBoga: Jego i moje serce – naczynia połączone

[ TEMATY ]

#LudzkieSerceBoga

Adobe Stock

Kto z nas nie doznał w życiu zniewagi, upokorzenia, nie został obrażony, zlekceważony? W świecie przeoranym kosmiczną katastrofą grzechu pierworodnego wyrządzamy sobie najróżniejsze krzywdy i przykrości...

Czasem niechcący, a nieraz w pełni świadomie i z premedytacją. W dawnej polszczyźnie działania, słowa, zachowania, gesty mające na celu obrażenie czy upokorzenie drugiego człowieka opisywano czasownikiem „zelżyć”. Dosłownie znaczy on: uczynić lżejszym, ująć wagi. Dokładnie taki sam źródłosłów ma używane przez nas do dziś „lekceważenie”. Nie chodzi jedynie o niezwracanie na kogoś dostatecznej uwagi. Lekceważę kogoś, to znaczy lekko sobie ważę jego osobę, obecność, godność, znaczenie. Nie mają one dla mnie większego znaczenie, nie odgrywają znaczącej roli w moim myśleniu, decyzjach, postępowaniu. Równie dobrze mogłoby tego kogoś nie być. „Jesteś to jesteś, a jak cię nie ma, to też niewielki kram…” Jednak czasownik „zelżyć” i pochodzący od niego rzeczownik „zelżywość” jest zdecydowanie mocniejszy od „lekceważenia”. Lekceważenie jest bardziej o tym, czego nie robię – e.c. nie słucham, nie zwracam uwagi, nie przejmuję się. Zelżyć kogoś, to podjąć świadome, intencjonalne działanie w celu naruszenia jego „ważności”, godności, znaczenia.
CZYTAJ DALEJ

Wręczono odznaczenia państwowe ambasadorom polskości

2025-06-24 15:03

[ TEMATY ]

Stolica Apostolska

nagrody

Ambasada Polski

fot. ks. Paweł Rytel-Andrianik / @VaticanNewsPL

W poniedziałek, 23 czerwca w Ambasadzie Rzeczypospolitej Polskiej przy Stolicy Apostolskiej, Adam Kwiatkowski wręczył wysokie odznaczenia państwowe nadane przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę osobom, które pracując w Rzymie godnie reprezentują Polskę.

Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski zostali uhonorowani: bp Krzysztof Nykiel, o. Andrzej Gieniusz CR, ks. Józef Lasak SAC, o. Roman Wadach OFMConv.
CZYTAJ DALEJ

Papież do Zakonu Maltańskiego: nie ulegajcie duchowi świata

2025-06-24 17:38

[ TEMATY ]

Zakon Maltański

Vatican Media

Miłość do ubogich, wierność wierze i duchowa odnowa - to główne wezwania Ojca Świętego Leona XIV w przesłaniu na uroczystość św. Jana Chrzciciela, patrona Suwerennego Zakonu Maltańskiego. Papież podkreśla, że celem Zakonu nie może być jedynie działalność charytatywna, lecz przekazywanie miłości Boga poprzez służbę i świadectwo wiary.

„Tuitio fidei et obsequium pauperum” - obrona wiary i pomoc ubogim - to, jak przypomniał Leon XIV, podstawowe zasady duchowości i misji Zakonu Maltańskiego. Papież zaznaczył, że „oddanie się ludziom wykluczonym jest wyrazem miłości Boga, która staje się świadectwem i słowem”. Jak dodał, gdyby tej miłości zabrakło, Zakon utraciłby swój religijny charakter i stałby się jedynie organizacją filantropijną.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję