Katolicy Austrii stanowią ok. 70 proc. mieszkańców tego kraju. Od dłuższego czasu niepokoi jednak zjawisko występowania z Kościoła, spowodowane przede wszystkim wciąż postępującą laicyzacją. W 2005 r. odnotowano zdecydowane zmniejszenie wystąpień z Kościoła, a jednocześnie zwiększenie liczby powracających na jego łono. W 2006 r. liczba wystąpień była mniejsza o kolejnych kilka tysięcy.
Już w sierpniu br. na pałacu arcybiskupim w centrum Wiednia oraz na bazylice w Mariazell zawisły transparenty zapraszające mieszkańców do uczestnictwa w pielgrzymce Papieża Benedykta XVI w Austrii w dniach 7-9 września br., przebiegającej pod hasłem „Patrzeć na Chrystusa”. Głównym celem pielgrzymki jest sanktuarium maryjne w Mariazell, w diecezji Graz, które 8 września obchodzi święto patronalne i 850-lecie istnienia.
Jan Paweł II, poprzednik obecnego Papieża, w czasie swojego długiego pontyfikatu aż trzy razy przybywał do Austrii: w 1983, 1988 i 1998 r. Nawiedził m.in. narodowe sanktuarium Austriaków w Mariazell. Zanim usłyszymy przemówienia Benedykta XVI z jego pielgrzymki w Austrii, warto przypomnieć słowa Jana Pawła II, które padły na ziemi austriackiej 10 września 1983 r. w Wiedniu, na Nieszporach Europejskich. Były to treści ważne dla wszystkich mieszkańców Starego Kontynentu. Papież Polak powiedział wtedy: „Tym, co doprowadziło kontynent europejski do jedności w wielości, było rozprzestrzenienie się jednej wiary chrześcijańskiej. Drogi misjonarzy i pielgrzymów chrześcijańskich związały ze sobą wzajemnie w sposób pokojowy kraje i narody Europy; Austria jest ważnym tego przykładem (...). Chrześcijanie Austrii i wszystkich krajów kontynentu, dawajcie świadectwo o głębokim zakorzenieniu w chrześcijaństwo ludzkich i kulturalnych wartości, które są święte dla was i dla całej Europy; wartości, które wycisnęły istotne piętno na jej przeszłości, a także są gwarancją jej przyszłości! Okażcie się godnymi tych braci w wierze, którzy także i dziś są prześladowani za swe przekonania religijne i za chrześcijański sposób życia, i którzy muszą ponosić ogromne ofiary. Miejcie odwagę i siłę, które płyną z naszej chrześcijańskiej odpowiedzialności, by angażować się w politykę i życie publiczne dla dobra człowieka i społeczeństwa we własnym kraju i poza jego granicami”.
Do tych słów Jana Pawła II wyraźnie nawiązał w tych dniach obecny arcybiskup Wiednia - kard. Christoph Schönborn. Dostrzega on pewne przebudzenie w austriackim Kościele, ale uważa, że Austriacy wciąż za mało są misjonarzami. - Wielkim wyzwaniem współczesności jest misyjność - mówił kard. Schönborn 18 sierpnia br. dla Radia Watykańskiego, w wywiadzie poprzedzającym wizytę Benedykta XVI w Austrii. - Chodzi o dyspozycyjność otwarcia na innych, na społeczeństwo, czyli na większość Austriaków, którzy bardzo często są ludźmi żyjącymi daleko od wiary i Kościoła. Kard. Schönborn wspomniał Wielkie Misje Miejskie w Wiedniu, które dały początek wielu misyjnym inicjatywom i nadal są prowadzone.
Jako pilne wyzwania, przed którymi staje austriackie społeczeństwo, kard. Schönborn wskazuje pogłębiającą się przepaść między bogatymi a biednymi oraz brak szacunku dla życia. „Tak” dla życia, zarówno u jego początku, jak i u kresu, coraz częściej poddawane jest dyskusji. Na tej płaszczyźnie potrzeba zaangażowanego świadectwa chrześcijan.
Arcybiskup Wiednia z uznaniem mówi o pracy duszpasterskiej księży z Polski. W parafiach archidiecezji wiedeńskiej pracuje ich 180, stanowią więc 10 proc. wszystkich księży wiedeńskich. - Nie mogę sobie wyobrazić, jak wyglądałaby nasza archidiecezja bez polskich księży - przyznaje kard. Schönborn. Jednocześnie wyraża nadzieję, że spośród wielu młodych polskich katolików mieszkających w Wiedniu znajdzie się być może ktoś, kto poczuje w sobie powołanie zakonne lub kapłańskie. - Jeszcze są u nas wolne miejsca i nie grozi bezrobocie - stwierdził żartobliwie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu