Reklama

Odsłony

Zapomnij… pamiętaj…

Niedziela Ogólnopolska 36/2007, str. 24

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Zapomnij, że jesteś, gdy mówisz, że kochasz”. - Czy to możliwe i proste? Zdaniem zakochanych - tak. Ale czy w zauroczonym zapatrzeniu w kogoś naprawdę zapomina się o sobie? Jak odejść od siebie, by sobą się stać?

*

Była początkującą stewardesą. Pół roku latania w liniach krajowych bez większych przygód. I zwykle ten sam rodzaj pasażerów - zwłaszcza na początku tygodnia - biznesmeni: pewni siebie, taktownie nonszalanccy, kontrolujący emocje, skupieni na sobie. Czasem jacyś politycy, dziennikarze i zwyczajni ludzie. Tak było i podczas tego lotu. Wszyscy oswojeni z samolotem, dowcipkujący, rozgadani.
Nagle coś się zaczęło dziać z samolotem. Po twarzach pilotów widziała, że coś poważnego, ale pasażerom powiedziała, ubierając twarz w uśmiech, że to turbulencje. Gwar na pokładzie nie ustawał, paru panów zamówiło brandy. I wtedy pilot ogłosił, że jest awaria przednich sterów i podwozia… Że pozbywają się paliwa, by podjąć próbę lądowania na tym samym lotnisku. Samolotem mocno trzęsło i dość szybko tracił wysokość. I wtedy zobaczyła, jak strasznie zmieniły się twarze pasażerów. Niektóre wręcz w szare, wykrzywione strachem maski. Sama ledwie panowała nad sobą, słysząc histeryczne krzyki, jęki, płacz…
Szukała jakiejś spokojniejszej twarzy, ale nawet ci pozornie niewzruszeni macho patrzyli na nią jak przerażone dzieci. Uspokajając wszystkich, usłyszała jakiś spokojny, ciepły głos. Ruszyła w jego stronę. To była dwudziestokilkuletnia kobieta, zajęta tłumaczeniem czegoś swojej czteroletniej córeczce. Podeszła do nich, ale matka nie zwracała uwagi na nic, tylko zwyczajnie mówiła do dziecka: „Kochanie, pamiętaj, że cię kocham najbardziej ze wszystkich i zawsze będę cię kochać, choćby nie wiem co…”.
Stewardesie przypomniał się niedawny wypadek lotniczy, w którym ocalało tylko jedno dziecko, bo matka zakryła je sobą. Mówiono w mediach, że poddano zaraz dziecko terapii, by je uleczyć z traumy i z poczucia winy, jakie miewają tacy ocaleńcy. Ta matka tutaj musiała mieć to na myśli, bo mówiła ciepło: „Pamiętaj, że nie jesteś niczemu winna, a ja cię nie przestanę kochać…”. I matka przykryła dziecko swoim ciałem, zapięła pasy i spokojna gotowa była na wszystko. Ujęta tym stewardesa nabrała sama dziwnego spokoju, usiłując podzielić się nim z najbliższymi pasażerami. Po chwili samolot odzyskał sterowność i podwozie się otworzyło. Na długo pozostał jej w uszach ten jedyny spokojny głos, mówiący: „Pamiętaj, że cię kocham”.

*

Kochając, a przynajmniej mniemając, że kochamy, rzadko jednak zapominamy o sobie, bo o czym świadczy potem ta zła pamiętliwość, gdy ktoś zawiedzie, odejdzie, zdradzi… A dziwne i piękne w miłości jest to, że naprawdę zapominając o sobie, zaczynamy naprawdę być - nawet wobec śmierci czy poprzez śmierć, od której miłość jest większa. Takiej miłości się nie zapomina. I o tym trzeba pamiętać.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lekcja dla Europy

2025-01-25 08:08

[ TEMATY ]

Europa

Donald Trump

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Donald Trump to postać, która od lat wzbudza skrajne emocje. Jego decyzje często szokują, prowokują, a nawet oburzają, ale jedno pozostaje niepodważalne – były prezydent USA ma odwagę działać w zgodzie z wartościami, które w dzisiejszym świecie są często niepopularne, a wręcz wyśmiewane.

Ułaskawienie 23 obrońców życia, którzy zostali uwięzieni za sprzeciw wobec aborcji, jest kolejnym dowodem na to, że Trump nie boi się iść pod prąd współczesnych ideologii, forsowanych zarówno w USA, jak i Europie.
CZYTAJ DALEJ

Nawrócenie w drodze do Damaszku

25 stycznia Kościół obchodzi pamiątkę nawrócenia Szawła (spolszczenie od Saul), późniejszego św. Pawła Apostoła. Nawrócenie to dokonało się pod bramami Damaszku i stało się świadectwem mocy oraz chwały Zmartwychwstałego Jezusa Chrystusa. Warto przypomnieć to wydarzenie, opisywane przez św. Łukasza, jego ucznia i towarzysza, w Dziejach Apostolskich (22, 3-21), gdyż w nim ukazała się w pełni moc Boża. W jednej chwili zagorzały wróg Jezusa staje się gorliwym i oddanym aż po ofiarę z życia wyznawcą Jego nauki. Dokonał się tajemniczy cud - sam św. Paweł o tym mówi - ale cud ten miał inny wydźwięk niż wielokrotnie pojawiające się na kartach Nowego Testamentu podobne zdarzenia. Nie dotyczył przywrócenia życia, wyleczenia z choroby, lecz ilustrował istotę wiary, polegającą na konieczności ciągłego nawracania się.

Nie bez znaczenia było to, że jeden z najważniejszych filarów Kościoła, który obok św. Piotra położył podwaliny pod tę wielowiekową budowlę, był człowiekiem nawróconym. Późniejsza działalność św. Pawła miała charakter misyjny: nawracanie pogan, pozyskiwanie ich dla Chrystusa i utwierdzanie w wierze. Epizod na drodze do Damaszku jest więc wskazówką dla wielu nękanych wątpliwościami, szarpanych wewnętrznymi sprzecznościami. Budzi nadzieję, a dla niektórych określa ich powołanie i wytycza dalszą drogę postępowania.
CZYTAJ DALEJ

Jeśli maszerować, to w marszach życia, a nie śmierci

2025-01-24 22:40

MR

Msza święta w kościele NMP Królowej Polski w Brzegu Dolnym

Msza święta w kościele NMP Królowej Polski w Brzegu Dolnym

Chcemy pamiętać o tych, którzy odeszli, którzy przetrwali i o tych, którzy kultywują pamięć o tych, dzięki, którym żyjemy dzisiaj i jesteśmy wolni - mówił ks. Jacek Włostowski, proboszcz parafii NMP Królowej Polski w Brzegu Dolnym, podczas uroczystości związanych z 80. rocznicą marszu śmierci z obozów filialnych Dyhernfurth do KL Gross-Rosen.

Obchody tej rocznicy w Brzegu Dolnym trwała trzy dni. Jednym z wydarzeń była Eucharystia, której przewodniczył bp Maciej Małyga. Wprowadzając w liturgię, biskup wyjaśnił dlaczego podczas Mszy świętej, będą modlitwy mówiące o pokoju i sprawiedliwości. - Chcemy, żeby ta historia nigdy się nie powtórzyła albo żeby przynajmniej nikt z nas w czymś podobnym nie brał udziału. Ani jako ofiara ani tym bardziej jako oprawca. Dlatego formularz tej Mszy Świętej, czyli treść naszych modlitw będzie często mówiła o zachowaniu pokoju i sprawiedliwości - zaznaczył bp Małyga.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję