Reklama

Powszechne uwłaszczenie w spółdzielniach mieszkaniowych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Opłata notarialna

Ustawodawca zmniejszył wynagrodzenie notariusza za ogół czynności notarialnych dokonywanych przy zawieraniu umowy cywilnoprawnej do ¼ minimalnego wynagrodzenia za pracę. W 2007 r. będzie to więc kwota 234 zł = 36 zł x ¼ plus 22% podatek VAT od tej kwoty, czyli 51,48 zł. Łącznie więc opłata notarialna w 2007 r. wyniesie 285,48 zł. Należy się również liczyć z opłatą za każdą kopię sporządzanego przez notariusza aktu notarialnego w kwocie od 10 do 20 zł od kopii. Licząc po droższej stawce, za 4 kopie będzie to kwota 80 zł.

Opłata sądowa

Podstawę prawną opłat sądowych dotyczących wpisu do księgi wieczystej treści aktu notarialnego stwierdzającego przekazanie przez spółdzielnię swojemu członkowi prawa własności lokalu, zgodnie z przepisami ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, regulują przepisy art. 42 i art. 44 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.
Z treści tych przepisów wynika, iż opłaty te dotyczą dwóch czynności prawnych:
1) założenia księgi wieczystej z uwagi na wyodrębnioną nieruchomość lokalową wraz z pomieszczeniami przynależnymi oraz udziałem w nieruchomości wspólnej, w tym gruntowej - opłata stała wynosi 60 zł;
2) opłaty stałej od wniosku o wpis do księgi wieczystej prawa własności lokalu wraz z pomieszczeniami przynależnymi oraz udziałem w nieruchomości wspólnej, w tym gruntowej w przypadku uwłaszczenia lokalu mieszkalnego w lokalu spółdzielczym - opłata ta wynosi 200 zł.
Tak więc łącznie opłaty sądowe - wieczystoksięgowe będą wynosiły 260 zł. Opłaty te można uiścić w kancelarii notarialnej łącznie z opłatami pobieranymi przez notariusza, który zwykle oferuje załatwienie spraw wieczystoksięgowych w sądzie, w ramach wykonywanych przez siebie usług notarialnych. Tego rodzaju oferta jest dogodna dla członków spółdzielni.
Łącznie opłaty notarialne oraz opłaty sądowe będą wynosiły ok. 625 zł.

Uzasadnienie wprowadzonych zmian dotyczące mieszkań lokatorskich

Jakie jest uzasadnienie dla najbardziej istotnych zmian w przepisach dotyczących warunków finansowych uwłaszczenia dla członków spółdzielni posiadających mieszkania lokatorskie?
Istnieją dwie podstawowe przesłanki uzasadniające dokonanie zmiany w przepisach uwłaszczeniowych. Obie te przesłanki opierają się zresztą na przyjęciu tej samej zasady rozliczenia całkowitego kosztów budowy lokalu mieszkalnego.
Pierwsza z tych przesłanek ma swoje źródło w trzykrotnych orzeczeniach i uzasadnieniach Trybunału Konstytucyjnego w sprawie przekształceń własnościowych w spółdzielniach mieszkaniowych. Są to kolejne orzeczenia:
1) z dnia 29 maja 2001 r. (sygn. akt K 5/01, OTK ZU nr 4/2001, poz. 87);
2) z dnia 10 kwietnia 2005 r. (sygn. K 42/02; sentencja ogłoszona w DzU z 28 kwietnia 2005 r., Nr 72, poz. 643 oraz
3) z dnia 5 września 2006 r. (sygn. akt K 51/05; sentencja ogłoszona w DzU z 2006 r., Nr 165, poz. 1180).
W każdym z tych orzeczeń Trybunał wskazał, iż narzucanie przez ustawodawcę „sztywnych” norm przekształcenia prawa lokatorskiego w prawo własności (np. za 3% bądź za 50% wartości rynkowej) - jak zapisano w różnych wersjach ustawy - jest niezgodne z Konstytucją RP. Należy jednak zwrócić uwagę, że w każdym z tych przypadków uznanych za niekonstytucyjne było oparcie „sztywnych” norm przekształceniowych na zasadzie wyceny wartości rynkowej lokalu mieszkalnego. Podstawą ustalenia „sztywnego” procentu jest tutaj wyceniona przez rzeczoznawcę majątkowego wartość rynkowa lokalu mieszkalnego. Wniosek w tej sytuacji jest jeden: należy odstąpić od zasady ustalania wartości rynkowej w przekształceniach własnościowych w spółdzielniach mieszkaniowych.
Drugi powód, dla którego należy odstąpić od zasady ustalania wartości rynkowej, dotyczy samej istoty przekształceń własnościowych w spółdzielniach mieszkaniowych. Zasada ustalania wartości rynkowej mieszkań byłaby uzasadniona, gdyby sprzedawano lokale mieszkalne osobom spoza spółdzielni. Tymczasem ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych reguluje przekształcenia własnościowe wewnątrz samej spółdzielni: pomiędzy członkami spółdzielni władającymi faktycznie lokalami mieszkalnymi, w stosunku do których został już rozliczony (bądź jeszcze nie) całkowity koszt budowy, a zarządem spółdzielni sprawującym w imieniu wszystkich członków spółdzielni rolę właściciela kolektywnego majątku, którym jest mienie całej spółdzielni. W tym jednak przekształceniu własnościowym mającym charakter wewnątrzspółdzielczy operowanie zasadą wartości rynkowej mieszkań jest co najmniej nieporozumieniem. Bardziej właściwą zasadą, która powinna mieć tutaj zastosowanie, jest rozliczenie się spółdzielni ze swoimi członkami w kwestii pokrycia przez nich całkowitych kosztów budowy domów spółdzielczych (bądź zadań inwestycyjnych spółdzielni) przypadających na poszczególne lokale, które będą przedmiotem uwłaszczenia.
Zasadę rozliczania całkowitego kosztu budowy brał również pod uwagę Trybunał Konstytucyjny w swoim orzeczeniu z dnia 20 kwietnia 2005 r. sygn. akt K 42/02), w którego uzasadnieniu czytamy m.in., iż brak jest ekonomicznej różnicy, jeśli chodzi o koszt budowy, w uzyskaniu spółdzielczego własnościowego prawa do mieszkania a prawa odrębnej własności tego mieszkania.
Wychodząc z takich właśnie przesłanek, ustawodawca wyeliminował z przekształceń własnościowych w spółdzielniach mieszkaniowych zasadę wyceny wartości rynkowej jako generującą potencjalnie sprzeczność z Konstytucją, a dodajmy również - jako niezgodną z zasadą ekonomiki kosztów budowy oraz jako pogwałcającą zasadę zdrowego rozsądku w relacjach wewnątrzspółdzielczych (skoro członek spółdzielni pokrył całkowicie koszty budowy przypadające na jego lokal mieszkalny, to jakie koszty ma on jeszcze ponosić, przy obowiązującej zasadzie - podkreślonej przez Trybunał Konstytucyjny - iż spółdzielnia nie może się wzbogacać kosztem swoich członków).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Helena Kmieć. Dziewczyna, która stała się wzorem

2025-01-23 21:20

[ TEMATY ]

Helena Kmieć

Fundacja Heleny Kmieć

24 stycznia przypada ósma rocznica śmierci, tragicznej śmierci Heleny Kmieć, służebnicy Bożej. W rozmowie z ks. Łukaszem Aniołem SDS, duszpasterzem Wolontariatu Misyjnego "Salvator" przybliżamy osobę tej młodej wolontariuszki misyjnej, a także rozmawiamy o tym, jak staje się ona wzorem do naśladowania na młodych ludzi.

Helena Kmieć pochodziła z Libiąża, mieście w Małopolsce, ale sympatyzowała z Ruchem Młodzieży Salwatoriańskiej i była zaangażowana w działania Wolontariatu Misyjnego "Salwator". - W 2012 roku nawiązała ona z nami kontakt i stała się wolontariuszką naszego wolontariatu misyjnego. Pomimo swojego młodego wieku, była osobą bardzo ambitną, pracowitą, zaangażowaną, a przede wszystkim była głęboko wierząca. Angażując się w nasz wolontariat postanowiła wyjechać na wolontariat do Boliwii - podkreśla ks. Anioła, przywołując tragiczny moment śmierci młodej misjonarki. - Była tam bardzo krótko, dopiero, co rozpoczęła swoją posługę misyjną. 24 stycznia 2017 roku dwóch napastników weszło do ochronki, gdzie posługiwała Helena. Jeden z nich zaatakował ją nożem, zadając jej 14 ciosów nożem.
CZYTAJ DALEJ

Trzeba prosić Boga o dobre oczy, aby widzieć i docenić dobro, które dzieje się wokół nas

2025-01-23 08:53

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Widzimy, że Ewangelia dzisiejsza mówi wiele o wielu częściach głowy: uszach, oczach, ustach. Nic nie jest bez znaczenia – dla wiary i dla życia. Trzeba nam zabiegać o wszystko, bowiem wszystko stać się może narzędziem pomnażania dobra lub jego odbudowania, kiedy zaczyna go ubywać.

Wielu już starało się ułożyć opowiadanie o zdarzeniach, które się dokonały pośród nas, tak jak nam je przekazali ci, którzy od początku byli naocznymi świadkami i sługami słowa. Postanowiłem więc i ja zbadać dokładnie wszystko od pierwszych chwil i opisać ci po kolei, dostojny Teofilu, abyś się mógł przekonać o całkowitej pewności nauk, których ci udzielono. W owym czasie: Powrócił Jezus mocą Ducha do Galilei, a wieść o Nim rozeszła się po całej okolicy. On zaś nauczał w ich synagogach, wysławiany przez wszystkich. Przyszedł również do Nazaretu, gdzie się wychował. W dzień szabatu udał się swoim zwyczajem do synagogi i powstał, aby czytać. Podano Mu księgę proroka Izajasza. Rozwinąwszy księgę, znalazł miejsce, gdzie było napisane: «Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obwoływał rok łaski Pana». Zwinąwszy księgę, oddał słudze i usiadł; a oczy wszystkich w synagodze były w Niego utkwione. Począł więc mówić do nich: «Dziś spełniły się te słowa Pisma, które słyszeliście».
CZYTAJ DALEJ

Łódź: adoruj Jezusa o każdej porze!

2025-01-25 07:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Julia Saganiak

W parafii Chrystusa Króla w Łodzi trwa druga z pięciu adoracji wprowadzających w wieczystą adorację w nowo powstałej kaplicy.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję