Reklama

Złota księga harcerstwa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z uznaniem witamy wydawnictwa ukazujące sto lat pracy harcerstwa. Niezmiernie buduje fakt, że ta wspaniała organizacja, pomimo przeciwności losu - wojen, prześladowania, zesłań czy emigracji - rozwija się i pracuje. Od wieku wychowuje, uskrzydla miłością Boga, Ojczyzny i bliźniego młodzież wielu pokoleń, dziewczęta i chłopców. Uczy braterstwa i służby, pracy nad sobą, sprawności duchowej i fizycznej, czystości myśli, mowy i uczynków, abstynencji od alkoholu, nikotyny i niebezpiecznych używek.
Pomnikową książką uświetniającą jubileusz ZHP są „Dzieje skautingu - harcerstwa w Mielcu 1911-1939” (Mielec 2006) autorstwa Janusza Krężela, harcmistrza, zasłużonego działacza, pisarza, społecznika i wychowawcy, członka Pen Clubu i stowarzyszenia Szarych Szeregów. Książka to efekt wielu lat mrówczej, dokumentacyjnej pracy. Wbrew tytułowi, dzieło nie ma charakteru lokalnego - nakreśla genezę angielskiego skautingu i sylwetkę jego kreatora Roberta Baden-Powella, Bi-Pi; wymienia organizacje rodzime i niepodległościowe, leżące u źródeł powstającego harcerstwa: Polskie Towarzystwo „Sokół”, Związek Młodzieży Polskiej zwany potocznie „Zetem”, „Zarzewie”, Stowarzyszenie Patriotyczno-Religijne „Eleusis”. Przywołuje nazwiska twórców nowego ruchu, a są to Olga i Andrzej Małkowscy, Tadeusz Strumiłło, Ignacy Kozielewski, Adam Ciołkosz, Stanisław Pigoń. Także godne pamięci postaci znanych harcerzy, jak Aleksander Kamiński, Maria Wocalewska, Stanisław Sedlaczek, Stanisław Broniewski „Orsza”, Zdzisława Bytnarowa, matka „Rudego”, Józef Kret, Kazimierz Sabbat, ks. Jan Zieja.
Autor zwraca uwagę na podkreślaną przez Bi-Pi dobrowolność przynależności do skautingu, na jego wychowawczy charakter i konieczną apolityczność, bez angażowania się w walkę o władzę. Nowy ruch dążył do rozwoju odpowiedzialnej obywatelskiej postawy swoich członków i do kształcenia charakteru. Naczelny Skaut uznawał religię za fundament i wartość porządkującą ludzkie istnienie, a więc również pracę skautingu. Pouczał wyraźnie: „Jeśli wasze skautostwo miałoby być bez Boga, lepiej, żeby go wcale nie było”. Podkreślał przy tym prawo do swobodnego wyznawania religii wyniesionej przez młodzież z domu lub osobiście wybranej, nie tylko chrześcijańskiej. „Posłannictwem moim jest - zaznaczał - rozprzestrzenianie przyjaźni i braterstwa na całym świecie”. Propagując swój ruch, w 1912 r. odwiedził niemal wszystkie państwa świata, wygłaszając 170 przemówień do ponad 70 tys. ludzi i zjednując wielu zwolenników.
Książka Janusza Krężela przedstawia rozwój ZHP w Polsce międzywojennej, jego ideologię i obrzędowość. Jest prawdziwym kompendium wiedzy o tej organizacji. Zamieszcza setki nazwisk, wielką liczbę unikatowych ilustracji i zdjęć, obszerną bibliografię, sto kilkadziesiąt biogramów ciekawych ludzi - członków harcerstwa oraz osób dla niego zasłużonych, sięgając do początku XXI wieku. Wskazuje miejsca spoczynku wielu z nich, podając znaki sektorów i numery grobów harcerzy na cmentarzach Mielca, na terenie całej Polski i poza nią.
Czytelnik otrzymuje ogrom wiadomości o dziejach harcerstwa mieleckiego, wytrwale zdobywanych i gromadzonych przez autora w czasie wieloletnich poszukiwań w archiwach i zbiorach prywatnych. Poznaje też oblicze tamtejszego szkolnictwa przed i międzywojennego, prowadzonego przez wykształconych gruntownie nauczycieli i profesorów, jednocześnie przyjaciół młodzieży i harcerstwa, ludzi bezinteresownych, pełnych inicjatywy i żarliwych patriotów. Większość z nich zginęła w czasie wojny w dramatycznych sytuacjach.
Historyczny wymiar mają podane z personaliami listy członków I Mieleckiej Drużyny Skautowej im. T. Kościuszki z 1911 r. i z lat następnych, a także wiadomości o pracach Hufca Żeńskiego ZHP oraz harcerstwa żydowskiego „Haszomer Hacair” („Młody Strażnik”) w omawianym regionie, do 1939 r.
Są raporty na temat wykonanych zadań, zdobytych sprawności i stopni; relacje z uroczystości religijnych i narodowych, z obozów stałych i wędrownych, ze zbiórek, wycieczek, biwaków i ognisk. Opisy, fotografie i sprawozdania dokumentują uczestnictwo w ogólnopolskich zlotach, np. w Poznaniu (1929) albo na Zlocie Skautów Słowiańskich w Pradze (1931). Zapoznają z miejscową harcerską prasą: miesięcznikiem „Dziewanna” czy okolicznościowymi jednodniówkami. Chlubne są też karty podziemnego harcerstwa w Mielcu, jak m.in. wyprodukowanie w ściśle strzeżonych przez Niemców Zakładach Lotniczych „Flugzeugwerke” stu kilkudziesięciu krzyży harcerskich (1943) dla miejscowego „Roju” Szarych Szeregów.
Autor przedstawia też trudne dla ZHP powojenne lata, gdy urzędowo narzucono zmianę tekstu Prawa i Przyrzeczenia. Założono nową organizację „Watrę” - rodzaj czerwonego harcerstwa, próbując wykorzenić skautową ideologię i pielęgnowane dotąd tradycje. Druhowie stawiali opór, działając ostrożnie i według dawnych zwyczajów, ale pewna część młodzieży nie orientowała się w intencjach komunistycznej władzy.
Krężel wspomina swą owocną pracę w Państwowym Zakładzie Wychowawczym w Smoczce k. Mielca, dla dzieci lekko upośledzonych, gdzie świetne wyniki osiągnęła drużyna harcerska „Nieprzetartego Szlaku”. Odbyła ona 5 bardzo udanych obozów letnich, a jej udział w Zlocie Korczakowskim (1963) w stolicy był naprawdę znaczący. Studiując w Warszawie, autor uczestniczył w nieformalnych spotkaniach harcerskich u ks. Tadeusza Karolaka w parafii na Ochocie, gdzie prowadzono ciekawe wykłady i dyskusje. Był też konspiracyjny letni obóz w Piwnicznęj (1965), dla wielu niezapomniany. Pomagano również potrzebującym, zapalając jednocześnie młodzież do harcerskiego ruchu i podtrzymując dotychczasowy etos.
Ważne działania doświadczonych instruktorów - głównie z inspiracji Janusza Krężela - to współpraca z Zdzisławą Bytnarową - Matką Polskich Harcerzy i z Aleksandrem Kamińskim, uwieńczone nową edycją „Kamieni na szaniec” w Wydawnictwie Śląsk (1978). Dużą rolę w środowisku odegrał Klub Przyjaciół Książki Harcerskiej i jego organ prasowy „Bibliofil Harcerski” przy Tarnowskiej Chorągwi ZHP (1984-2001).
W 60. rocznicę powstania Szarych Szeregów (we wrześniu 1999), w pielgrzymce na Jasną Górę - przepisane ręcznie stylizowanym gotykiem na czerpanym papierze faksymile „Kamieni na szaniec”- po uroczystej Mszy św. w Kaplicy Cudownego Obrazu, złożyła na Ołtarzu Ojczyzny grupa pielgrzymów, przedstawicieli wszystkich harcerskich pokoleń. Wotum znalazło stałe miejsce w archiwum klasztornym pośród innych cennych pamiątek.
O twórcy omawianego dzieła, jakie zaszczytnie wpisuje się w wiele edycji uświetniających stulecie skautingu - harcerstwa, powiedział ks. prof. Wilhelm Gaj-Piotrowski: - Harcmistrz Krężel należy do autorów, którzy zamykają rozdziały, nie pozostawiając następcom nic do dodania.

Na okładce: fotografia zastępu I Mieleckiej Drużyny Skautowej im. T. Kościuszki w Mielcu w czasie zajęć terenowych; z tyłu okładki - zdjęcie skauta I MDS im. T. Kościuszki w Mielcu o nieznanym nazwisku

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łzy na obrazie Matki Bożej. "Cud lubelski"

[ TEMATY ]

rocznica

cud lubelski

Marek Kuś

Wierni podczas procesji w dniu "Cudu Lubelskiego"

Wierni podczas procesji w dniu Cudu Lubelskiego

Dziś 3 lipca obchodzone jest Święto Najświętszej Maryi Panny Płaczącej, ustanowione decyzją Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, a obchodzone w rocznicę „cudu lubelskiego”, który miał miejsce w 1949 r.

"Cud lubelski" miał miejsce 3 lipca 1949 roku. Jak zawsze przed obrazem Matki Bożej w lubelskiej katedrze modlili się wierni, gdy nagle s. Barbara Sadowska zauważyła, że pod okiem Maryi pojawiła się krwawa łza. Od razu poinformowała o tym zdarzeniu ówczesnego kościelnego lubelskiej katedry, a on kapłanów tej parafii. Biskup Zdzisław Goliński, do którego dotarła wiadomość, nie uznał jej za ważną, przypuszczając, że to jakiś naciek wilgoci uwidocznił się akurat w tym miejscu. Jednak do Lublina zaczęły przyjeżdżać rzesze wiernych, którzy modlili się za swoich bliskich, za rodziny i za Ojczyznę, która przeżywała trudny okres PRL-u.
CZYTAJ DALEJ

Święty Tomasz Apostoł

Audiencja generalna, 27 września 2006 r.
CZYTAJ DALEJ

Przesłuchania konkursowe trwają!

2025-07-03 12:50

Adrian Maraś

Za nami oficjalne otwarcie kolejnej XXII edycji Międzynarodowego Festiwalu Piosenki Dziecięcej SKOWRONECZEK. Ponad 90 młodych wokalistów przyjechało do Nowego Sącza aby powalczyć o nagrodę Grand Prix.

— Ten festiwal jest wyjątkowym festiwalem. Tak, jak śpiew skowronka kojarzy nam się bardzo optymistycznie i powoduje, że się uśmiechamy, tak myślę, że wasze wystąpienia tutaj spowodują, że Jury będzie miało bardzo trudne zadanie i już chylę czoła. Ale wiem, że wszyscy uczestnicy będą się świetnie bawić, będą się do siebie uśmiechać i dzielić się tym pozytywnym dźwiękiem, który skowronek przekazuje każdemu z nas. Życzę pięknych prezentacji na scenie, dobrej zabawy i tego, abyście skorzystali z tej wyjątkowej atmosfery – tymi słowami uczestników Festiwalu powitała dyrektor Wydziału Edukacji i Wychowania Urzędu Miasta Nowego Sącza Ilona Kronenberger.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję