Reklama

Hitowa kolęda Babiarza

Chociaż jest jednym z najbardziej popularnych i lubianych prezenterów telewizyjnych, nie chce być gwiazdorem. Nie zmienił tego nawet występ w programie „Gwiazdy tańczą na lodzie”. Dla niego liczy się rodzina, a wiary się nie wstydzi

Niedziela Ogólnopolska 51/2007, str. 22

Dominik Jabs

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przemysław Babiarz

Absolwent teatrologii Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz aktorstwa w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Krakowie. W latach 1989-92 aktor Teatru Wybrzeże w Gdańsku. Do dziennikarstwa trafił z castingu, a zadebiutował w 1992 r. podczas olimpiady w Barcelonie. Specjalizuje się w komentowaniu pływania, lekkoatletyki oraz łyżwiarstwa figurowego. Jest jednym z gospodarzy porannego programu TVP2 „Pytanie na śniadanie”. Wystąpił też w show „Gwiazdy tańczą na lodzie”, gdzie partnerowała mu czeska łyżwiarka Michaela Krutská. Ma żonę Marzenę, córkę Luisę i syna Szymona. Rocznik 1963.

Reklama

W przedświąteczny tydzień pojawiam się w bloku „F” na Woronicza. Korytarze powoli pustoszeją. W kafejce przy jednym ze studiów spotykam Przemysława Babiarza, znanego, popularnego komentatora sportowego i prezentera. Godzinę wcześniej skończył redakcyjną Wigilię. - Na szczęście świąt nie spędzam w telewizji - mówi, podając dłoń na powitanie. - Odpowiednio wcześniej zaczynam pertraktacje z kolegami, którzy zostają w Warszawie, i próbuję zrobić z nimi handel. Jeśli chcą mieć wolne w Sylwestra czy Nowy Rok, to muszą wziąć mój świąteczny dyżur - wyjaśnia z uśmiechem.
Może dwa razy zdarzyło mu się w Wigilię, o godz. 20.00 prowadzić wiadomości sportowe. Jednak jak tylko skończył, już 20 minut później był przy wigilijnym stole w domu. Zwykle jednak całe święta spędza ze swoją rodziną w Przemyślu, z mamą, siostrą i jej rodziną. Nigdy tego czasu nie chciałby przesiedzieć w telewizji.
Zawsze czeka na święta, bo to szczególny czas bycia z bliskimi i z Bogiem, który jest dla niego „wielkim TY, a więc kimś, kto jest tuż obok, z kim człowiek rozmawia bezpośrednio. Absolutnie jest osobą” - czytamy w jednej z prasowych wypowiedzi.
Ze wzruszeniem wspomina dzieciństwo, gdy wraz z siostrą i babcią Boże Narodzenie przeżywał w niewielkim mieszkaniu rodziców w Przemyślu. Żeby zmieścić choinkę, trzeba było przestawić meble, w wannie pływał karp, a w powietrzu unosiły się zapachy przygotowywanych potraw. Po wieczerzy wigilijnej wszyscy przechodzili do pokoju babci, gdzie stały choinka, pianino i czekały prezenty. Śpiewali wspólnie kolędy, a potem szli na Pasterkę. Od tamtej pory do dziś hitem dla niego jest „Wśród nocnej ciszy”. Gdy zastanawia się, czy pójść na Pasterkę, czy dopiero na Mszę św. rano w Boże Narodzenie, to do Pasterki przekonuje go właśnie ta kolęda, która najczęściej jako pierwsza śpiewana jest w parafialnym kościele w Przemyślu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Wiele się zmieniło w moim przeżywaniu świąt, gdy mogłem już przystępować do Komunii św. i gdy poznałem modlitwę różańcową. Pamiętam, że w święta na różne sposoby starałem się rozważać tajemnice radosne. W moim przypadku było to przywoływanie obrazów: Matka Boża jedzie na osiołku, obok idzie św. Józef. Docierają do jakiejś gospody, pukają, ktoś otwiera, ale nie ma miejsca na nocleg, więc idą dalej i trafiają do groty tuż za miastem... Był to taki cały sztafaż znany z Ewangelii i po części z kolęd, bo przecież w głowie dziecka te obrazy się nakładają - wspomina.
Podkreśla też, że często się modli, nie tylko rano i wieczorem. Wciąż też ważny jest dla niego Różaniec. Zwłaszcza druga tajemnica światła - cud w Kanie Galilejskiej. - To pozwala mi wierzyć, że Bóg zajmuje się najdrobniejszymi sprawami w naszym życiu. Nie tylko troszczy się o nasze zbawienie, ale też obchodzą Go najbardziej błahe nasze potrzeby. W Kanie zabrakło wina, więc Chrystus na prośbę Maryi przemienia wodę w wino. Żeby wesele mogło trwać dalej! Przecież gdyby wina zabrakło, nic wielkiego by się nie stało. A jednak Chrystus interweniował. Bardzo mnie to podnosi na duchu - czytamy na stronie: www.fitnessduchowy.pl.

Do dziś hitem dla niego jest kolęda „Wśród nocnej ciszy”. Gdy zastanawia się, czy pójść na Pasterkę, czy dopiero na Mszę św. rano w Boże Narodzenie, to do Pasterki przekonuje go właśnie ta kolęda, która najczęściej jako pierwsza śpiewana jest w parafialnym kościele w Przemyślu

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Jędraszewski: Nie możemy pozwolić na to, by doszło do deprawacji serc

2025-08-31 19:35

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Archidiecezja Krakowska

- Nasze wysławienie Boga za skarb wiary otrzymany przed wiekami tak wiernie, tak wspaniale przekazywany z pokolenia na pokolenie. A jednocześnie ta uroczystość dzisiejsza uświadamia nam, że przyszedł nasz czas - czas naszego pośrednictwa. (…) Na nas spoczywa obowiązek, by ten skarb wiary przekazywać dalej - mówił abp Marek Jędraszewski w czasie uroczystości odpustowych i jubileuszowych w parafii św. Bartłomieja Apostoła w Mogilanach, która obchodzi 700-lecie istnienia.

Na początku liturgii metropolitę krakowskiego przywitali przedstawiciele parafii św. Bartłomieja Apostoła w Mogilanach. Proboszcz ks. Józef Milan wyraził wdzięczność za wszystkich kapłanów i siostry zakonne, budowniczych i dobrodziejów kościoła, a także za wszystkich wiernych, którzy modlili się w Mogilanach przez 700 lat istnienia parafii. Powitał wszystkich zaproszonych na uroczystość gości - władze samorządowe, dyrektorów lokalnych instytucji, poczty sztandarowe. Proboszcz poprosił arcybiskupa, by w swojej modlitwie ofiarował Panu Jezusowi „przeszłość, teraźniejszość i przyszłość” parafii św. Bartłomieja Apostoła.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Abp Wojda: Porozumienia Sierpniowe przyczyniły się do pogłębienia świadomości społecznej, że jedność daje moc

Porozumienia Sierpniowe mają bardzo duże znaczenie; przyczyniły się do pogłębienia świadomości społecznej, że jedność daje moc, że hasło „Solidarność” stało się imieniem wspólnoty - powiedział metropolita gdański abp Tadeusz Wojda podczas mszy świętej w 45. rocznicę Sierpnia '80.

W bazylice pw. św. Brygidy w Gdańsku odprawiono niedzielę uroczystą mszę świętą z okazji 45. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych i powstania NSZZ „Solidarność”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję