Młody człowiek chce się rozwijać, poszukiwać prawdy, pełni i sensu życia, a co za tym idzie - zmieniać. Tak więc - rozwijać. Pokolenie młodych jest pokoleniem ludzi odważnych i wolnych. Młodzi mają świetny słuch i wzrok, a także czujność. Każdy człowiek ma w siebie wpisaną potrzebę miłości. Młodzi chcą być napełnieni sensem, by dawać go drugim. Jan Paweł II powiedział: „Świętymi bądźcie!”. Młodzi chcą przekroczyć siebie, wyjść ze swoich przyzwyczajeń i obciążeń i z nową siłą podejmować wyzwania, jakie stawia przed nimi życie. Nie chcą być manipulowani przez konsumpcyjny świat, który pozbawia ich indywidualności i pragnie usadzić w szeregu przeciętnych biorców akceptujących rzeczywistość, kwitując całość zdaniem - jesteśmy tylko ludźmi.
O. Jan Góra, Poznań
W postanowieniach nie chodzi o to, byśmy okazali się na koniec Adwentu wielkimi zwycięzcami, herosami, ale tymi, którzy w słabości kroczą za Zwycięzcą. Św. Franciszek często powtarzał swoim braciom zdanie: „Bracia, zaczynajmy od nowa, bo dotąd niceśmy jeszcze nie uczynili”. Bóg jest po naszej stronie, pragnie naszego zbawienia i szczęścia. Oderwijmy więc wzrok od samych siebie i skierujmy nasze spojrzenia na Boga, który jest Miłością. Tylko ta Miłość uczyni nas prawdziwie szczęśliwymi.
Br. Paweł Teperski, Kraków
W postanowieniach potrzebna jest rozwaga. Stawianie sobie zbyt wygórowanych postanowień może się skończyć rezygnacją. Ważne, by kierować się miłością do siebie, ale nie egoizmem. Zaakceptowanie siebie takim, jakim się jest - jednak nie bez rezygnowania z pracy nad sobą. Ważne, by pamiętać, że Chrystus umarł za mnie i moje grzechy, nie za mnie idealnego. Mam prawo do słabości. Ale mam też obowiązek nad sobą pracować. Najlepiej przeżywać Adwent, mając świadomość, że Chrystus przychodzi nie tylko w święta Narodzenia Pańskiego, ale każdego dnia. Całe życie powinno być czasem oczekiwania i gotowości na spotkanie z Jezusem.
Ks. Paweł, Łęczna
Pomóż w rozwoju naszego portalu