Reklama

Wiedzieć a móc - to nie to samo

Niedziela Ogólnopolska 51/2008, str. 36

Czesław Ryszka
Pisarz i polityk, publicysta „Niedzieli”, poseł AWS w latach 1997-2001, od 2005 - senator RP; www.ryszka.com

Czesław Ryszka<br>Pisarz i polityk, publicysta „Niedzieli”, poseł AWS w latach 1997-2001, od 2005 - senator RP; www.ryszka.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zastanawiając się nad wyborem tematu do świątecznego felietonu, postanowiłem oderwać się na chwilę od świata polityki, nie myśleć o czekających w Senacie głosowaniach nad budżetem, o projekcie ustawy kompetencyjnej, która rzekomo zakończy spory Premiera z Prezydentem. Nie będę również pisał o strajkach kolejarzy i stoczniowców, oszukanych przez rząd, ani też wspominał o brutalnej ingerencji w polskie prawodawstwo Komisji Europejskiej, która domaga się od nas legalizacji związków homoseksualnych. Mam nadzieję, że obecny rząd choć raz zdecydowanie sprzeciwi się tym zakusom.
Nie chcę także straszyć nikogo czekającymi nas w nowym roku podwyżkami, co ma związek z dramatycznym załamaniem się wzrostu gospodarczego Unii Europejskiej. Na pewno upadnie wiele zakładów, dojdzie do grupowych zwolnień i w konsekwencji większego bezrobocia i biedy. Niestety, w budżecie państwa na 2009 r. nie widać w związku z tym odpowiedniej korekty. Ale jestem przekonany, że my sami będziemy w tym czasie bardziej solidarni z tracącymi pracę, dorobek życia, z biednymi i cierpiącymi.
O czym więc chciałbym napisać? O wzruszeniu, jakiego doznałem w Toruniu 6 grudnia, uczestnicząc w sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy w 17. rocznicy „urodzin” Radia Maryja. Nie ukrywam, że oprócz podziwu dla tysięcy „moherowych beretów”, przybyłych niemal z każdego zakątka kraju, oprócz podziwu dla wszystkich dzieł, które powstały przy Radiu, zadałem sobie pytanie: co zmieniło się w moim życiu, w naszym życiu dzięki Radiu Maryja?
Bp Wiesław Mering powiedział w homilii: „Słuchacze Radia Maryja to chrześcijanie, którzy swojej religii nie zostawią przed drzwiami pomieszczeń, do których wchodzą, i nieważne, czy są to drzwi parlamentu, rządu, szpitali, uczelni, szkół, redakcji radia czy telewizji”. Czy faktycznie mógłbym te słowa odnieść do siebie, czy wszyscy tak się zachowujemy?
Jako senator, a wcześniej jako poseł niejeden raz uczestniczyłem w debacie publicznej, w której były podważane wartości chrześcijańskie, kiedy trzeba było bronić rodziny lub wartości życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Nie wiem, czy byłem wystarczająco odważny, aby dać świadectwo prawdzie, czy i mnie nie dotknęła opacznie rozumiana normalność, czyli to wszystko, co zawiera się w kanonie określanym terminem „poprawność polityczna”.
Przyznam się, że nie jest łatwo stawić czoła zmasowanej agresji dziennikarzy, którzy takich polityków jak ja, czy ogólnie mówiąc: słuchaczy Radia Maryja, nazywają ofensywnym katolickim ciemnogrodem. Dlatego dziwię się często i pytam: skoro w dochodzeniu do wolności w Polsce najbardziej pomógł Kościół, to dlaczego dzisiaj tak bezlitośnie atakuje się go i odrzuca jego nauczanie?
Rozumiem, że z Europy płynie do nas fala negacji, obojętności, studzenia religijnych uczuć, że w Parlamencie Europejskim powstają ustawy przeciwne Bogu i moralności chrześcijańskiej. Ale czy my musimy przyjmować te europejskie wymysły z całym „dobrodziejstwem” inwentarza? O duchowym regresie Europy w wywiadzie udzielonym Telewizji Trwam sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kard. Tarcisio Bertone powiedział, że „chce się oderwać Boga od życia, od życia publicznego, ale także od życia prywatnego. Niemalże chce się wprowadzić podział i napięcie między własnym życiem, własną wolnością sumienia a obecnością Boga w naszym życiu”.
Jako Polacy wiemy, że to jest droga fałszywa, znamy błąd takiej drogi - mówił nam o tym dziewięciokrotnie podczas pielgrzymek do Ojczyzny Jan Paweł II. Ale wiedzieć a móc - to nie to samo. Dlatego gdyby nie Radio Maryja - tak sądzę - nasze życie byłoby jeszcze trudniejsze, byłoby w Polsce o wiele gorzej. A tak, dzięki Radiu Maryja kilka milionów ludzi żyje w harmonii z Bogiem, także w harmonii społecznej między sobą, tworząc wielkie środowisko Rodziny Radia Maryja. To coś fenomenalnego, coś, co wyszło poza sferę ściśle medialną i stworzyło struktury duchowe katolików, obywateli, Polek i Polaków zatroskanych o to, co na ziemi, i o to, co będzie po tym życiu.
Ostatnio najbardziej spektakularnym owocem tej rozległej troski o los Polski i jej rozwój jest toruńska geotermia. Interweniowałem kilkakrotnie w Senacie w kilku ministerstwach w związku z kłodami rzucanymi pod nogi tej inwestycji. Cieszę się, że już można gratulować Ojcu Dyrektorowi Tadeuszowi Rydzykowi także tej wygranej. Kto by siedemnaście lat temu pomyślał, że katolickie radio będzie się zajmować sprawami tak ważnymi dla naszego kraju?
Z racji moich senackich obowiązków, odwiedzając wspólnoty polonijne na świecie, przekonałem się, jak Radio Maryja owocnie służy Polakom na emigracji. Na dalekich kontynentach niewielu odbiera Telewizję Polonia czy Polskie Radio. A Radio Maryja mają wszyscy, którzy tego zapragną! Bodaj z tego powodu mogłaby władza uczynić jakiś gest uznania i życzliwości wobec toruńskiej rozgłośni.
Na pełne nadziei Święta Bożego Narodzenia, czas spotkań rodzinnych, braterskich, pragnę życzyć wszystkim, aby Boża nadzieja, pokój i miłość zagościły w naszych sercach, w domach, we wszystkich wspólnotach i w całej naszej Ojczyźnie. Zachowajmy pogodę ducha i cierpliwość. Pamiętajmy o bliźnich i o sobie. Słuchajmy Radia Maryja.
Jan Paweł II życzył światu na któreś ze Świąt Bożego Narodzenia: „Przy szopce, w której leżysz bezbronny, niech ustanie wszelka przemoc, która szerzy się, powodując nieopisane cierpienia; niech wygasną liczne zarzewia napięć, grożące wybuchem otwartych konfliktów; niech pogłębi się pragnienie poszukiwania pokojowych rozwiązań, w poszanowaniu uprawnionych dążeń ludzi i narodów”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Jan z Dukli wzorem pokory i cierpliwości

Niedziela świdnicka 28/2016, str. 5

[ TEMATY ]

św. Jan z Dukli

Autorstwa Jan Matejko - fragment, Domena publiczna, commons.wikimedia

Św. Jan z Dukli

Św. Jan z Dukli
Święty Jan z Dukli urodził się na galicyjskiej ziemi, na przełęczy Karpackiej, w Dukli w 1414 r. Został dobrze wychowany przez bogobojnych rodziców. Rodzice posłali go do szkół w Krakowie. Jako młodzieniec otrzymał od Boga powołanie kapłańskie i zakonne. Wstąpił do Zakonu Franciszkanów Konwentualnych. Został wyświęcony na kapłana. Pracował w Krośnie i we Lwowie. Pod wpływem św. Jana Kapistrana przeniósł się do franciszkanów obserwantów, czyli bernardynów. I tu zasłynął jako kaznodzieja, wytrwały spowiednik, szerzyciel czci do Męki Pańskiej i Matki Bożej. Pod koniec życia stracił wzrok. Umarł w uroczystość św. Michała Archanioła, w środę 29 września 1484 r. Jan Paweł II kanonizował go 10 czerwca 1997 r. w Krośnie. Relikwie jego spoczywają w Dukli. Św. Jan z Dukli jest patronem diecezji przemyskiej. Co to znaczy, że jest naszym patronem? jakie wnioski z tego wynikają dla nas? Wynikają z tego dwa główne zadania. Po pierwsze, mamy uznać, że św. Jan jest naszym niebieskim opiekunem i orędownikiem. Stąd też winniśmy mu polecać często sprawy naszego życia. Drugie zadanie, jakie mamy wobec naszego patrona w niebie – to naśladować go w życiu. Każdy święty zostawia nam swoje chrześcijańskie życie jako testament do realizowania. Wszyscy jesteśmy zobowiązani ten testament rozpoznać i go wypełniać w kontekście naszego powołania, czyli inaczej mówiąc: jesteśmy zobowiązani do naśladowania naszych świętych. Pytamy się dzisiaj na nowo, jakie przesłanie zostawił nam św. Jan z Dukli, w czym go winniśmy naśladować? By odpowiedzieć na to pytanie, sięgnijmy do modlitwy: „Boże, Ty obdarzyłeś błogosławionego Jana z Dukli, kapłana, cnotami wielkiej pokory i cierpliwości, spraw, abyśmy naśladując jego przykład, otrzymali podobną nagrodę”. Św. Jan z Dukli wyznawał wiarę nie tylko w swoich kazaniach, ale przede wszystkim swoim życiem. Jak wyznajesz wiarę jako ojciec, jako matka, żona, mąż, dziecko, synowa, zięć? Czy Bóg zajmuje w twoim życiu pierwsze miejsce? Jeżeli w życiu Pan Bóg jest naprawdę na pierwszym miejscu, to wszystko się właściwe układa. Wiarę wyznajemy nie tylko w kościele, na modlitwie, ale całym swoim życiem. Dzisiaj, Bogu dzięki, nie prześladują nas za wiarę. Nie idziemy do więzień, nie zwalniają nas z pracy. Nie mamy niepokoju o konsekwencje naszego świadczenia o wierze.
CZYTAJ DALEJ

Z duchowej pustyni do źródła wody żywej. Dlaczego młodzi lgną na katolicki Festiwal Życia?

2025-07-08 10:33

[ TEMATY ]

Festiwal Życia

Festiwal Życia w Kokotku

fot. Grzegorz Szpak

Co sprawia, że młodzi ludzie na początku wakacji chcą spędzić cały tydzień na katolickim festiwalu? Skala wydarzenia oraz odpowiedzi uczestników są zaskakujące.

Nie tylko ze Śląska, nie tylko z całej Polski, ale także z różnych części Europy i świata – około półtora tysiąca młodych ludzi przyjechało w poniedziałek do Kokotka, leśnej dzielnicy Lublińca, by przez cały tydzień bawić się i modlić na Festiwalu Życia – największym katolickim festiwalu dla młodzieży w kraju.
CZYTAJ DALEJ

Łódź: Ambasadorzy Odnalezionych Nadziei

2025-07-08 19:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Uczestnicy projektu, ich bliscy, zaproszeni goście i osoby zaangażowane w działania społeczne na rzecz osób dorosłych i starszych wzięli udział w podsumowaniu czwartej edycji projektu Ambasadorzy Odnalezionych Nadziei.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję