Reklama

Jan Paweł II

Jan Paweł II bratem i orędownikiem cierpiących

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

chorzy

Adam Bujak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Naukowcy, myśliciele, pisarze, podobnie zresztą jak i inni zwykli ludzie, zastanawiają się nad fenomenem wielkości i świętości Jana Pawła II. Ludzkość jeszcze za życia obdarzała go tytułem Wielki, nazywając go Papieżem rodzin, dzieci, młodzieży. Mówiono o nim jako największym misjonarzu i pielgrzymie, który odwiedził 132 kraje, spędził w podróżach 586 dni, przebywając ponad 1 650 690 km, co odpowiada ponad 30-krotnemu okrążeniu Ziemi wokół równika i trzykrotnej odległości miedzy Ziemią, a Księżycem. To wszystko jest ewidentną prawdą. Ale jego wielkość w głównej mierze polega na tym, że był autentycznym przyjacielem każdego człowieka, niezależnie od jego pochodzenia, koloru skóry, wyznawanej religii, kultury, statusu społecznego i ekonomicznego.

1. „Miarą cywilizacji jest jej stosunek do życia”

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Dla Ojca Świętego liczył się każdy człowiek od chwili poczęcia, aż do naturalnej śmierci. Źródło tego papieskiego patrzenia na człowieka wywodziło się z Boskiego pochodzenia osoby, o którym raz po raz przypominał w swoim nauczaniu. Dlatego zawsze, w sposób szczególny byli bliscy jego sercu ci, którzy ze względu na chorobę, niepełnosprawność, starość, czy jakąkolwiek niesamodzielność (np. dzieci poczęte, a nie narodzone) znajdowali się w stanie zagrożenia ze strony konsumpcyjnego i materialistycznego społeczeństwa, kierującego się zasadą zysku i produktywności.

Bardzo dobitnie wyraził te prawdę Jan Paweł II w Kaliszu w 1997 roku, kiedy mówił podczas homilii, że „miarą cywilizacji - miarą uniwersalną, ponadczasową, obejmującą wszystkie kultury - jest jej stosunek do życia. Cywilizacja, która odrzuca bezbronnych, zasługuje na miano barbarzyńskiej. Choćby nawet miała wielkie osiągnięcia gospodarcze, techniczne, artystyczne, naukowe. Kościół, wierny misji otrzymanej od Chrystusa, mimo słabości i niewierności wielu swych synów i córek, konsekwentnie wnosił w dzieje ludzkości wielką prawdę o miłości bliźniego, łagodził podziały społeczne, przekraczał różnice etniczne oraz rasowe, pochylał się nad chorymi i nad sierotami, nad ludźmi starymi, niepełnosprawnymi, bezdomnymi. Uczył słowem i przykładem, że nikogo nie można wykluczać z wielkiej rodziny ludzkiej, że nikogo nie wolno wyrzucać na margines społeczeństwa”. Jan Paweł II w pierwszym rzędzie był obrońcą praw każdego człowieka, a w sposób szczególny niesamodzielnego. Był bowiem bratem ubogich, chorych, cierpiących, niepełnosprawnych, ludzi w podeszłym wieku.

2. „Człowieka nie można zrozumieć bez Chrystusa”

Reklama

Za pontyfikatu Papieża Polaka wyszedł z Watykanu pierwszy urzędowy dokument poświęcony w całości osobom niepełnosprawnym, wydany 4 marca 1981 r. z okazji Międzynarodowego Roku Osób Upośledzonych. Przypomniano w nim podstawowe zasady, jakimi powinno kierować się społeczeństwo w stosunku do niepełnosprawnych: zasada integracji, normalizacji, oraz personalizacji. Tam też jeszcze raz podkreślono prawdę o boskim pochodzeniu każdego człowieka i zachęcono ludzi dobrej woli do „(...) chrześcijańskiej solidarności w odnowionym braterstwie, które jednoczy słabych i mocnych we wspólnej wędrówce, będącej boskim powołaniem ludzkiej osoby”.

Jan Paweł II wykorzystywał każdą nadarzającą się okazję, aby spotkać się z niepełnosprawnymi i chorymi, aby ich pobłogosławić i zapewnić, że są w sercu Kościoła, będąc Jego szczególnym skarbem. Papież przypominał też o ich szczególnych zadaniach, tak jak chociażby w Orędziu na Światowy Dzień Pokoju z 1985 r., kiedy prosił: „do Was, cierpiący, dotknięci kalectwem, niepełnosprawni fizycznie, zwracam się z apelem: ofiarujcie Wasze modlitwy i Wasze życie w intencji przełamania barier dzielących świat (...)”.

Jan Paweł II zawsze prosił i liczył na ich modlitwy i ofiarę cierpienia. Zaś ze swojej strony, niezależnie w jakiejkolwiek części świata znajdował się, stawał się ich Ambasadorem, upominając się o godziwą egzystencję dla nich w społeczeństwach, w których żyją. Podczas pielgrzymki śladami św. Pawła, w Damaszku w 2001 roku wołał do lokalnej społeczności: „Niechaj ubodzy, chorzy, niepełnosprawni, wyobcowani będą zawsze waszymi szanowanymi i ukochanymi braćmi i siostrami. Ewangelia jest potężnym czynnikiem przemiany świata. Niechaj dzięki waszemu świadectwu życia ludzie znajdują odpowiedź na ich najgłębsze aspiracje oraz podstawy współżycia społecznego!”.

Reklama

Jan Paweł II na spotkaniu z niepełnosprawnymi i ich opiekunami ze Wspólnoty Wiary i Światła, w Castel Gandolfo, dnia 26.09.2002 r. przypomniał: „(...) że ich obecność we wspólnocie kościelnej otwiera drogę relacjom prostym i braterskim, a ich spontaniczna synowska modlitwa zaprasza nas wszystkich do zwrócenia się ku naszemu Ojcu w niebie”. Na innym zaś miejscu, w przesłaniu skierowanym do członków wyżej wspomnianej Wspólnoty z racji 30 - lecia jej istnienia uczył, że ich istnienie jest darem Boga i sprawia, że są świadkami prawdziwego życia i „cennym skarbem Kościoła”, który jest również ich rodziną.

3. Ewangelia cierpienia - źródłem nadziei i miłości

Ojciec Święty, mając wielokrotne i bezpośrednie doświadczenia spotkania z osobami cierpiącymi, przekazywał ważne słowa przesłania dla współczesnego świata dotkniętego chorobą nieumiarkowanej konsumpcji, materializmu i utylitaryzmu, gdzie człowieka mierzy się tylko i wyłącznie miarą jego zdolności intelektualnych i właściwości fizycznych, a jego samego traktuje się jako towar konsumpcyjny. W Orędziu adresowanym do uczestników międzynarodowego sympozjum obradującego na temat : „Godności i praw osoby upośledzonej umysłowo”, dnia 5.01.2004 r. Papież pisał, że „osoby te są żywymi ikonami Syna Ukrzyżowanego. Odsłaniają tajemnicze piękno Tego, który dla nas się ogołocił i stał się posłuszny aż do śmierci. Pokazują nam, że ostateczna wartość osoby ludzkiej, poza wszelkim pozorem, spoczywa w Jezusie Chrystusie. Dlatego słusznie powiedziano, że osoby niepełnosprawne są uprzywilejowanymi świadkami społeczeństwa. Mogą nauczyć wszystkich, co to jest miłość, która zbawia i mogą stać się głosicielami nowego świata, nie opanowanego już przez siłę, przemoc i agresję, ale ogarniętego przez miłość, solidarność, otwartości na innych, głosicielami nowego świata, przemienionego przez światło Chrystusa, syna Bożego, dla nas ludzi, wcielonego, ukrzyżowanego i zmartwychwstałego”.

Reklama

4. Jego życie było nieustannym Wielkim Piątkiem

Jan Paweł II wielokrotnie uczył o cierpieniu. Napisał m. in. głęboki list o chrześcijańskim sensie ludzkiego cierpienia Salvifici doloris (11.02.1984). W 1992 r. ustanowił Światowy Dzień Chorego, który po raz pierwszy obchodzono 11 lutego 1993r. Opublikował też List do osób w podeszłym wieku (01.10.1999). Ojciec Święty towarzyszył ludziom chorym, cierpiącym, niepełnosprawnym, starszym wiekiem, zagrożonym w ich egzystencji. Można powiedzieć z perspektywy czasu, że Papież pisał ewangelię cierpienia całym swoim życiem, które było naznaczone bólem, stratą i cierpieniem od lat dziecięcych. W ostatnich zaś latach życia Papież nękany przeróżnymi chorobami i cierpieniem, stał się żywą ikoną głoszonej przez siebie ewangelii cierpienia. Niosąc krzyż i „pijąc z kielicha goryczy”, odsyłał do samego Chrystusa, ucząc nas żyć, cierpieć i umierać po chrześcijańsku.

Na zakończenie wspomnianego listu do osób starszych, pisał: „mimo ograniczeń mego wieku bardzo wysoko cenię sobie życie i umiem się nim cieszyć. Dziękuję za to Bogu! Pięknie jest służyć aż do końca sprawie Królestwa Bożego. Zarazem jednak głębokim pokojem napełnia mnie myśl o chwili, w której Bóg wezwie mnie do siebie - z życia do życia! Dlatego wypowiadam często - i bez najmniejszego odcienia smutku - modlitwę, którą kapłan odmawia po liturgii eucharystycznej: In hora mortis meae voca me, et iube me venire ad te - w godzinie śmierci wezwij mnie i każ mi przyjść do Siebie. Jest to modlitwa chrześcijańskiej nadziei, która w niczym nie umniejsza radości obecnej chwili, a przyszłość zawierza opiece Bożej dobroci. Iube me venire ad te: jest to najgłębsze pragnienie ludzkiego serca, nawet wówczas, gdy człowiek nie jest tego świadomy. Pozwól, o Panie życia, abyśmy to sobie wyraźnie uświadomili i umieli cieszyć się każdym etapem naszego życia jako darem niosącym bogate obietnice na przyszłość. Spraw, byśmy z miłością przyjmowali Twoją wolę, zawierzając się każdego dnia Twoim miłosiernym dłoniom. Gdy zaś nadejdzie chwila ostatecznego «przejścia», pozwól, abyśmy umieli ją powitać z pokojem w sercu, nie żałując niczego, co przyjdzie nam porzucić. Kiedy bowiem po długim poszukiwaniu spotkamy Ciebie, odnajdziemy też wszystkie prawdziwe wartości, jakich zaznaliśmy na ziemi, a także tych, którzy poprzedzili nas w znaku wiary i nadziei. Maryjo, Matko ludzkości pielgrzymującej, módl się za nami «teraz i w godzinie śmierci naszej». Spraw, byśmy byli zawsze blisko Jezusa, Twojego umiłowanego Syna, a naszego Brata, Pana życia i chwały. Amen!”.

Dziś czekając na jego kanonizację ufamy, że tam w Domu Ojca wstawia się już za nami, będąc ambasadorem spraw tych najmniejszych. Ufamy, że świat ubogich i cierpiących ma w nim swojego przemożnego świętego patrona, który już tu w czasie swojej ziemskiej wędrówki, wstawiał się za nimi przed Bogiem i całym światem.

2014-04-14 07:48

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Od grobu Papieża Polaka do chorych

[ TEMATY ]

chorzy

ad limina

Ks. Paweł Rytel-Andrianik

„Słowa wdzięczności kierowane są do wszystkich, których serce uwrażliwione jest na widok cierpienia” powiedział w homilii przy grobie bł. Jana Pawła II abp Zygmunt Zimowski, który sprawował Mszę św. przed Światowym Dniem Chorego, obchodzonym 11 lutego - we wspomnienie Matki Bożej z Lourdes.
CZYTAJ DALEJ

Rzecz o aniołach

Niedziela łowicka 40/2002

[ TEMATY ]

anioły

UMB-O/pl.fotolia.com

Któż z nas nie zna prostych i pełnych ufności słów modlitwy: "Aniele Boży, stróżu mój, ty zawsze przy mnie stój..." Dla niektórych była to może pierwsza w życiu modlitwa, szeptana jeszcze na kolanach matki. Ale czy anioły są żywo obecne tylko w świecie dziecięcej wyobraźni? Czy my, dorośli, też możemy wierzyć w anioły?

Jak ktoś kiedyś policzył, anioły są wspomniane w Piśmie Św. Starego i Nowego Testamentu 222 razy! Pismo Święte jest zatem od początku do końca przeplatane wzmiankami o aniołach. Bóg stawia anioły u wrót raju; aniołowie nawiedzają Abrahama; aniołowie wyprowadzają Lota i jego córki z pożaru Sodomy; anioł nie pozwala Abrahamowi zabić jego syna Izaaka. Czasem aniołowie są groźni: Bóg posyła anioła, który zabija pierworodne Egipcjan. Ale to anioł również wyprowadza Izraelitów z niewoli. Anioł zamyka paszcze lwów, żeby nie pożarły Daniela. Także w Nowym Testamencie jest wiele zdarzeń, w których występują aniołowie. Przecież to Archanioł Gabriel zwiastuje Maryi Pannie poczęcie Syna Bożego; aniołowie śpiewają przy Jego narodzinach i sprowadzają pasterzy do stajenki; aniołowie ostrzegają Mędrców ze Wschodu przed Herodem. Anioł objawia św. Józefowi tajemnicę wcielenia i każe uciekać Świętej Rodzinie do Egiptu. Aniołowie służą Jezusowi, przy grobie Jezusowym zapewniają o Jego zmartwychwstaniu, a przy wniebowstąpieniu zapowiadają powtórne przyjście Zbawiciela. Sam Pan Jezus wspomina o aniołach. Mówiąc na przykład o nawróceniu grzeszników, stwierdza: "Tak samo powiadam wam, radość powstaje u aniołów Bożych z jednego grzesznika, który się nawraca" (Łk 15, 10). Opisując sąd ostateczny zaznacza, że to aniołowie zwołaja ludzi na ten sąd, a On, jako Sędzia, zjawi się tam otoczony aniołami.
CZYTAJ DALEJ

Quo vadis, European education? Debata w Parlamencie Europejskim o przyszłości szkoły

2025-10-02 19:41

[ TEMATY ]

szkoła

parlament europejski

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

1 października 2025 r. w Parlamencie Europejskim w Brukseli odbyła się międzynarodowa konferencja „Quo vadis, European Education?”, poświęcona konsekwencjom i ryzykom związanym z projektem Europejskiego Obszaru Edukacji. Wydarzenie zorganizowała europoseł Małgorzata Gosiewska (ECR), która w swoim wystąpieniu otwierającym wskazała na zagrożenia, jakie niesie ze sobą unifikacja systemów edukacyjnych w Europie.

Konferencję otworzyła poseł do Parlamentu Europejskiego Małgorzata Gosiewska, zwracając uwagę, że projekt Europejskiego Obszaru Edukacji może prowadzić do osłabienia tożsamości narodowych. Podkreśliła, że edukacja to nie tylko wiedza, ale również fundament kulturowy i aksjologiczny, bez którego Europa może utracić swoje korzenie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję