Reklama

Sól ziemi

In vitro i biopolityka

Niedziela Ogólnopolska 33/2009, str. 31

Jan Maria Jackowski
Dziennikarz, pisarz - eseista i publicysta, autor 9 książek i ponad 700 artykułów z zakresu problematyki artystyczno-kulturalnej, społecznej i politycznej, mediów, historii idei oraz zagadnień cywilizacyjnych, opublikowanych w 35 ty

Jan Maria Jackowski<br>Dziennikarz, pisarz - eseista i publicysta, autor 9 książek i ponad 700 artykułów z zakresu problematyki artystyczno-kulturalnej, społecznej i politycznej, mediów, historii idei oraz zagadnień cywilizacyjnych, opublikowanych w 35 ty

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Posłowie lewicowi tuż przed wakacjami parlamentarnymi złożyli jeszcze projekt ustawy transplantacyjnej, który legalizuje wszelkie praktyki związane z in vitro. Dopuszcza tworzenie wielu zarodków i zamrażanie ich, a także „dostosowuje polskie prawo w dziedzinie genetyki do wymogów UE”. To już czwarty projekt ustawy o in vitro zgłoszony w ciągu ostatnich miesięcy. Dwa pierwsze - obywatelski komitetu „Contra In Vitro” oraz poselski Bolesława Piechy (PiS) - zakazują stosowania tej metody. Projekt Joanny Senyszyn (Lewica) przewiduje refundację zabiegów in vitro. Jak wynika z ustaleń PAP, zaraz po wakacjach zostaną złożone jeszcze dwa poselskie projekty PO: Jarosława Gowina i Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.
Projekt Gowina wprowadza prawną ochronę embrionów ludzkich, zakaz handlu i nieodpłatnego przekazywania innym osobom zarodków i gamet, zapłodnienia in vitro mają być dostępne wyłącznie dla małżeństw, a w szczególnych przypadkach także dla samotnych kobiet. Z kolei w projekcie Kidawy-Błońskiej dopuszczono tworzenie zarodków nadliczbowych, ich mrożenie i selekcję przed implantacją do organizmu kobiety. In vitro ma być dostępne także dla par żyjących w konkubinacie. Ewa Kopacz zadeklarowała, że „bardzo mocno” współpracuje z Kidawą-Błońską. Minister zdrowia w rządzie Tuska jest znana z działań przeciwko życiu ludzkiemu. Przypomnijmy, że sprawę in vitro wywołała właśnie Ewa Kopacz, która w listopadzie 2007 r. oświadczyła, że jest zwolenniczką finansowania in vitro z budżetu. Ona też rok temu aktywnie przyczyniła się do aborcji u 14-letniej dziewczynki, a jesienią 2008 r. w wywiadzie radiowym złowieszczo zapowiedziała: „Dopuszczam do siebie myśl, że PO zalegalizuje eutanazję”.
In vitro w gruncie rzeczy jest współczesną odmianą eugeniki. Zawłaszczanie przez władzę publiczną coraz większych obszarów życia człowieka, medykalizacja polityki oraz wdrażanie mechanizmów kontroli populacji, co jest motywowane postępem i „dobrem” człowieka oraz polepszeniem stanu zdrowotnego społeczeństw, przybiera niepokojący odcień. Bo przecież tego rodzaju działania kosztem życia innego człowieka są przyzwoleniem na wykluczanie, czyli mówiąc bez eufemizmów - licencją na zabijanie osób „zbędnych”, „nieużytecznych”, „niewygodnych” lub „niegodnych życia”. A gdy się ruszy cegłę, to cały mur zaczyna się chwiać i już tylko mały kroczek do programów „polepszania” rasy, do eugeniki, do słynnego hitlerowskiego pojęcia „życia bezwartościowego” (Lebensunwertes Leben), a dziś - używając pojęcia stworzonego przez francuskiego filozofa Michela Foucaulta i inżynierię genetyczną - do biopolityki.
Biopolityka, czyli nowa postać globalnej władzy nad człowiekiem i życiem ludzkim, wykorzystuje najnowsze zdobycze inżynierii społecznej, statystyki, informatyki, nauk medycznych, ekonomii, prawa, filozofii analitycznej. By mogła być skuteczna, zwalczane jest chrześcijaństwo broniące godności i praw każdego człowieka i proponowane są relatywne normy moralne i standardy. Dzięki temu władza polityczna może tak kształtować prawa, aby ostatecznie to od woli państwa zależało, komu przysługuje tożsamość ludzka, komu przysługuje i na jakich warunkach prawo do życia i „prawo do śmierci”, a komu prawo do rozwoju. To jest pochodna nacisków ideologicznych płynących z opiniotwórczych środowisk zachodnich, przede wszystkim z Unii Europejskiej.
Kościół w swoim nauczaniu przestrzega przed antyludzkimi eksperymentami i rzeczywistością bez wartości. Tymczasem w krajach UE systematycznie i konsekwentnie podejmowane są działania mające na celu wymazanie transcendentnego wymiaru człowieka i zmiany sposobu myślenia społeczeństw. Co gorsza, dechrystianizacją zajmują się w sposób zorganizowany i ideologiczny struktury władzy politycznej, a to za sprawą wspomnianej już biopolityki. Ten termin - o którym coraz więcej się mówi - oznacza formę sprawowania władzy nad grupami społecznymi oraz sposobem życia każdego człowieka w celu wzmocnienia jego użyteczności ekonomicznej i politycznej.
Co w takim razie powinni zrobić posłowie, którym leży na sercu przestrzeganie podstawowych praw człowieka? Powinni bardzo starannie zapoznać się z duszpasterską instrukcją „Dignitas personae”, która jasno omawia doktrynę katolicką w tych dziedzinach. Ten dokument jest skierowany nie tylko do ludzi wierzących, ale do wszystkich ludzi dobrej woli. Bo tu nie chodzi o to, żeby nie było zrozumienia dla sytuacji tych rodzin, które nie mogą doczekać się potomstwa. Są różne metody alternatywne, np. naprotechnologia, które w przeciwieństwie do in vitro faktycznie zajmują się bardzo trudnym dla dotkniętych tym problemem małżeństw - leczeniem niepłodności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Archidiecezja katowicka: księża przechodzący na emeryturę

2025-05-27 10:49

[ TEMATY ]

zmiany kapłanów

archidiecezja katowicka

Karol Porwich/Niedziela

W poniedziałek 26 maja bp Marek Szkudło wręczył dekrety księżom, którzy przechodzą na emeryturę. Sześciu z nich pełniło urząd proboszcza, trzech – funkcję tymczasowego administratora parafii. Jeden z nich był wikariuszem.

Dziękując za wieloletnią posługę pełnioną w parafiach administrator archidiecezji katowickiej prosił, by w miarę możliwości, księża nadal angażowali swoje siły dla dobra Kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Papież Leon XIV ma dwie kucharki - z Neapolu i Peru

2025-05-28 07:23

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV ma dwie kucharki- z Neapolu i z Peru. Informacja ta pojawiła się po tym, gdy podczas audiencji dla piłkarzy klubu Napoli- mistrzów Włoch papież przekazał gratulacje także w imieniu swojej kucharki, która jest kibicką tego klubu. Ale jest też kucharka z Peru, gdzie papież przebywał wiele lat na misji.

Podziel się cytatem Natychmiast w sieci pojawiły się zdjęcia drugiej kucharki papieża; to Veronica Sanchez Molina z Peru. Z tego kraju pochodzi również osobisty sekretarz Leona XVI, ksiądz Edgard Iván Rimaycuna Inga. Pochodzi on z miasta Chiclayo, gdzie ordynariuszem diecezji był biskup Robert Prevost. Papież po latach misji i posługi w Peru jest bardzo związany z tym krajem.
CZYTAJ DALEJ

Ks. Tomasz Podlewski o „medialnym papiestwie", Leonie XIV i Watykańskiej Fundacji Jana Pawła II

Gościem majowego spotkania z cyklu „Życie na gigancie” w częstochowskim duszpasterstwie akademickim „Emaus” był ks. dr Tomasz Podlewski – kapłan archidiecezji częstochowskiej, który obecnie mieszka w Rzymie, pracując jako dyrektor biura prasowego Watykańskiej Fundacji Jana Pawła II. W poniedziałkowy wieczór 26 maja, licznie zebranym słuchaczom, na prośbę duszpasterza akademickiego ks. Michała Krawczyka, opowiedział on o swojej pracy i podzielił się rzymskim doświadczeniem czasu konklawe oraz wyboru i pierwszych celebracji Ojca Świętego Leona XIV. Poniżej przytaczamy fragmenty wypowiedzi ks. Podlewskiego.

W kontekście wyboru nowego papieża ks. Tomasz Podlewski mówił m. in.: „Dla mnie osobiście radość z wyboru nowego papieża to była radość podwójna. Najpierw bowiem, zanim na Placu Św. Piotra usłyszeliśmy konkretne nazwisko, wpierw w naszych uszach zabrzmiały znane wszystkim słowa Hamebus Papam. Dla mnie już same one były dostatecznym powodem wzruszenia, radości i wdzięczności wobec Boga. Przecież już sam fakt, że Kościół znowu ma papieża, jest w stanie napełnić serca katolików pokojem. I rzeczywiście tak było. Zdałem sobie sprawę, że ludzie wiwatują na cześć Ojca Świętego, nie wiedząc jeszcze, kto nim został. To była bardzo krótka i subtelna chwila, ale na mnie zrobiła wielkie wrażenie, dlatego starałem się ten moment jakoś uchwycić świadomością, objąć sercem i zachowuję go w pamięci bardzo żywo. Te słowa przyniosły nam wszystkim jasny przekaz: Łódź Piotrowa znowu ma kapitana! Na Watykanie znowu jest papież! Po czasie oczekiwania i sede vacante, nasz Kościół znów jest pod opieką Piotra! Dla mnie osobiście to był bardzo ważny moment i mimo że ten aplauz oddzielający słowa Hamebus Papam od konkretnych słów Cardinalem Prevost to była w sumie tylko chwila, dla mnie miała wielkie znaczenie. Ten ulotny moment, na który świadomie zwracam dziś uwagę, dla mojej duszy miał w sobie coś z radości dziecka, kiedy tata wraca do domu. Jeszcze nie wiedzieliśmy kim jest nowy papież, ale każdy zdał sobie sprawę, że Bóg po raz kolejny w dziejach Kościoła daje nam w prezencie przewodnika, którego sam dla nas zaplanował. Powiem szczerze, że ktokolwiek zostałby wówczas ogłoszony papieżem, przyjąłbym go z identyczną wdzięcznością i miłością, jako dar od samego Jezusa. Bo przecież tak jest”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję