We wtorek w Porcie Morskim Nowy Świat na Mierzei Wiślanej prezydent Andrzej Duda oraz minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak obserwowali działania żołnierzy 16. Dywizji Zmechanizowanej w ramach ćwiczenia taktycznego Zalew-23.
"Jesteśmy w porcie Nowy Świat na tak zwanym przekopie Mierzei Wiślanej. Ten odcinek drogi wodnej, który dzisiaj stanowi jedyne połączenie pomiędzy Zatoką Gdańską, a Zalewem Wiślanym ma znaczenie strategiczne dla obrony terytorium i granic Rzeczypospolitej" - powiedział we wtorek prezydent Andrzej Duda, wskazując na bliskość obwodu kaliningradzkiego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zwrócił uwagę, że poza głównym ćwiczącym - 16. Dywizją Zmechanizowaną - w ćwiczeniu biorą udział żołnierze innych jednostek, w tym wojsk sojuszniczych, a także funkcjonariusze SG i Policji. "Ta koordynacja i współdziałanie jest tutaj realizowane. Można powiedzieć, że w ramach hasła +stronger together+, więc cieszę się bardzo, że to ćwiczenie się odbyło. To bardzo ważne, aby te ćwiczenia były realizowane" – zaznaczył.
Reklama
Dodał, że poza zakupami uzbrojenia i sprzętu, w tym ostatnich kontraktów na broń pancerną, artyleryjską i śmigłowce - "sprawą podstawową jest doskonalenie umiejętności armii". "Wnioski z tego ćwiczenia posłużą do dalszych działań, także do końcowego przygotowania do ćwiczenia Anakonda. Jest to element całego cyklu działań ćwiczebnych, przygotowawczych naszych wojsk i wojsk sojuszniczych na naszym terytorium" – powiedział prezydent.
Wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak wskazywał, że najlepszą odpowiedzią na zagrożenia jest budowa zdolności obronnych Wojska Polskiego, co dokonuje się m.in. poprzez zwiększanie liczebne Wojska Polskiego, czy poprzez zakupy nowej broni. "Ten proces rozpoczął się w 2015 roku, kiedy pan prezydent Andrzej Duda objął swój urząd, kiedy Prawo i Sprawiedliwość rozpoczęło rządy. Konsekwentnie, zapewniam państwa, że ten proces będzie przebiegał, gdyż naszym celem jest zapewnienia bezpieczeństwa naszej ojczyźnie, Polsce, a zrobimy to i możemy to zrobić tylko poprzez wzmocnienie Wojska Polskiego" - mówił.
Reklama
"Ćwiczenie jest bardzo ważne dla budowy interoperacyjności, współpracy między siłami sojuszniczymi, siłami NATO" - wskazywał minister Błaszczak. Podkreślił, że w ćwiczeniach - oprócz polskich żołnierzy - biorą udział też udział m.in. Amerykanie, Brytyjczycy, którzy - jak zaznaczył - ćwiczą, aby zapewnić bezpieczeństwo Polsce, ale także całej wschodniej flance NATO.
Błaszczak zauważył, że w ćwiczeniu Zalew-23 ważna jest współpraca ze Strażą Graniczną, Policją, a także pomiędzy rodzajami sił zbrojnych. "Zależy nam, aby wszystkie rodzaje polskich sił zbrojnych, ale także funkcjonariusze odpowiedzialni za bezpieczeństwo, szkolili się na co dzień, aby poziom bezpieczeństwa był jak najwyższy" - zaznaczył wicepremier.
Jak relacjonował szef MON, we wtorek była ćwiczona m.in. odpowiedź na atak terrorystyczny. "Zdajemy sobie sprawę z zagrożeń atakami hybrydowymi różnego rodzaju" - mówił Błaszczak. "Zapewniam państwa, że żołnierze Wojska Polskiego będą ćwiczyć tak, żeby zapewnić bezpieczeństwo, żeby odstraszyć agresora" - podkreślał. (PAP)
autor: Dariusz Sokolnik
dsok/ godl/