Reklama

Krzyż w Sejmie RP

Niedziela Ogólnopolska 9/2010, str. 12-13

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czesław Ryszka: - Zapewne było dla Ciebie ogromnym zaskoczeniem, gdy po wyborach do Sejmu w 1997 r., w czasie spotkania organizacyjnego nowo wybranych posłów, zauważyłeś, że w sali obrad Sejmu nie ma krzyża. Minęło ponad siedem lat od obalenia państwowego ateizmu i nikt nie zadbał, by w miejscu pracy posłów, wybranych przez większość katolickiego społeczeństwa, był krzyż.

Tomasz Wójcik: - Spotkanie organizacyjne, o którym wspominasz, odbyło się mniej więcej tydzień przed inauguracyjnym posiedzeniem Sejmu, wyznaczonym na 20 października 1997 r. Jak pamiętam, nie było w tym nic patetycznego, zwyczajnie przy kolacji w gronie kilku osób zaczęliśmy rozmawiać o tym niedopatrzeniu i zastanawialiśmy się, jaki powinien to być krzyż, tzn. jakiej wielkości, gdzie go kupić, gdzie zawiesić itp. Nie pamiętam wszystkich uczestników rozmowy, ale z pewnością wśród nich byli: senator Ligia Urniaż-Grabowska, poseł Kazimierz Janiak i ja. Z rozmowy wyniknęło w zupełnie naturalny sposób, że krucyfiks powinien być jakoś wyróżniony, specjalny. Wówczas zwrócono się do kustosza zbiorów jasnogórskich - o. Jana Golonki OSPPE. Chodziło o to, aby krzyż do sali plenarnej Sejmu pochodził z Sanktuarium Królowej Polski.

- Jasna Góra - miejsce, do którego zawsze biegną nasze troski...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Telefonicznie przedstawiłem o. Janowi naszą prośbę, a ten od razu obiecał, że w ciągu kilku dni przygotuje odpowiedni krzyż. Faktycznie, 17 października otrzymaliśmy wiadomość, że krzyż jest gotowy i ojcowie poświęcą go w czasie Mszy św. w sobotę 18 października 1997 r. o godz. 15. Tak jak ojciec obiecał, krzyż został poświęcony podczas Mszy św. odprawionej w Kaplicy Cudownego Obrazu, przed wizerunkiem Matki Bożej Częstochowskiej. Poświęcenie krzyża i jego przekazanie nam było bardzo wzruszające, zwłaszcza gdy dowiedzieliśmy się, że jest on wykonany z drewna hebanowego, które pozostało po renowacji ołtarza w Kaplicy Matki Bożej Częstochowskiej, a postać Pana Jezusa jest z XIX wieku, wykonana z drewna lipowego przez nieznanego autora.
Po Mszy św. przeszliśmy z krzyżem do jasnogórskiej zakrystii, gdzie zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcia. Następnie udaliśmy się do redakcji tygodnika „Niedziela”, gdzie przyjął nas ks. Ireneusz Skubiś, redaktor naczelny. Jak pamiętam, krzyż stał w jego gabinecie oparty jednym ramieniem o kopię obrazu Matki Bożej Częstochowskiej.

- Wiem, że do Warszawy wróciliście dość późno, dlatego padła propozycja, aby na noc zawieźć krzyż do Sióstr Urszulanek, u których bardzo często przebywał Jan Paweł II jako biskup i kardynał. Siostry zaofiarowały się, aby odprawić całodobową adorację Krzyża w intencji Sejmu i posłów. Taki wspaniały gest.

- W niedzielę 19 października wieczorem przywieźliśmy krzyż do Sejmu na spotkanie klubu AWS. Niestety, nie pomyśleliśmy o kilku szczegółach technicznych, takich jak m.in. drabina. Nie mieliśmy wówczas odpowiedniego doświadczenia sejmowego, nie wiedzieliśmy, że do naszej dyspozycji są służby techniczne i można było zlecić zawieszenie krzyża któremuś z techników. W każdym razie młotek i gwoździe miałem, natomiast jako drabiny postanowiliśmy użyć fotela marszałkowskiego. Wcześniej zdecydowaliśmy wybrać miejsce dla krzyża nad drzwiami za stołem prezydialnym Sejmu. Do pomocy w zawieszeniu krzyża zaprosiliśmy posła Piotra Krutula, który ze względu na swój wzrost bez trudu mógł odpowiednio wysoko sięgnąć.

- Czy nie należało zapytać kogoś o zgodę?

Reklama

- Nie pytaliśmy o zgodę nikogo, bo niby kto miałby ją wydać? Nie ukrywaliśmy naszych zamiarów, nie uważaliśmy, że robimy coś niewłaściwego, wręcz przeciwnie - uważaliśmy to za nasz oczywisty obowiązek. Zawiesiliśmy krzyż późnym wieczorem, bo następnego dnia rano rozpoczynał obrady Sejm. Mogę dopowiedzieć, że podczas zawieszania krzyża doszło do małego incydentu. Otóż poseł Piotr Krutul, stając na fotelu marszałkowskim, przytrzymał się framugi drzwi i wtedy okazało się, że jest to tylko atrapa. Zachwiał się i upadł. Na szczęście bez żadnych przykrych konsekwencji.

- Skoro byliście sami, to skąd zdjęcia?

- Okazało się, że jakiś dziennikarz z ukrycia zrobił kilka zdjęć. Ponadto całe wydarzenie zarejestrowały kamery techniczne w sali obrad Sejmu. Nie rozumiem, dlaczego później, a właściwie przez wiele lat, próbowano z tego robić „nocną” sensację. Gdyby dziennikarze zgłosili się do nas, to byśmy im nawet do zdjęć pozowali. Ale od samego początku nie przyjmowano do wiadomości, że zawiesiliśmy krzyż bez spiskowania, z dobrą intencją, że zrobiliśmy to, bo tak uważaliśmy, a nie by zrobić komuś na złość. Dzisiaj widać wyraźnie, że najgłośniejsi obrońcy tolerancji również najhałaśliwiej występują przeciwko krzyżowi.
Następnego dnia rzecznik prasowy klubu parlamentarnego SLD złożył formalny protest przeciwko „ostentacyjnym działaniom posłów AWS, obliczonym na wywołanie politycznej awantury”. Tłumaczono, że zawieszenia krzyża dokonano bez zgody Marszałka Seniora oraz bez pytania o zgodę posłów z innych ugrupowań politycznych. Na szczęście tenże rzecznik stwierdził, że „byłoby rzeczą najgorszą dla perspektyw Polski, gdyby rozpętano wojnę o symbole, zastępując nią spór o przyszłość kraju i Polaków”.

- Pamiętam, że przeciwnicy zawieszenia krzyża argumentowali również, że zawieszenie symbolu tylko jednej religii na sali sejmowej jest sprzeczne z artykułem 25 Konstytucji RP z 2 kwietnia 1997 r., który stwierdza, że „władze publiczne zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, a wszystkie wyznania i religie w Polsce są równouprawnione”. Jako posłowie AWS odpowiedzieliśmy na to, że w Konstytucji RP, w preambule, jest wyraźne odwołanie się do chrześcijańskiego dziedzictwa Narodu. I tak od 13 lat krzyż w sali Sejmu symbolicznie to przypomina!

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przewodniczący KEP: Okażmy naszym babciom i dziadkom, że są kochani

2025-07-24 07:10

[ TEMATY ]

Światowy Dzień Dziadków i Osób Starszych

pixabay.com

Niech Dzień Dziadków i Osób Starszych będzie sposobnością do spotkań międzypokoleniowych i do wyrażenia wobec osób starszych, że ich życiowe doświadczenie może być źródłem mądrości dla młodszego pokolenia – zachęcił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC z okazji przypadającego 27 lipca Dnia Dziadków i Osób Starszych.

Dzień Dziadków i Osób Starszych został ustanowiony przez papieża Franciszka w 2021 roku i obchodzony jest w pobliżu liturgicznego wspomnienia świętych Joachima i Anny. W tym roku będzie mu towarzyszył temat zaczerpnięty z Księgi Mądrości Syracha: „Szczęśliwy, kto nie stracił swej nadziei”, który nawiązuje do przeżywanego Roku Jubileuszowego.
CZYTAJ DALEJ

W dzisiejszej Ewangelii na plan pierwszy wysuwają się zawołania-prośby

2025-07-24 13:38

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Można się zgodzić, że w dzisiejszej Ewangelii na plan pierwszy wysuwają się następujące zawołania-prośby: „Panie, naucz nas!”, „Przyjacielu, użycz mi!”, „Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam”.

Jezus, przebywając w jakimś miejscu, modlił się, a kiedy skończył, rzekł jeden z uczniów do Niego: «Panie, naucz nas modlić się, tak jak i Jan nauczył swoich uczniów». A On rzekł do nich: «Kiedy będziecie się modlić, mówcie: Ojcze, niech się święci Twoje imię; niech przyjdzie Twoje królestwo! Naszego chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień i przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto przeciw nam zawini; i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie». Dalej mówił do nich: «Ktoś z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy i powie mu: „Przyjacielu, pożycz mi trzy chleby, bo mój przyjaciel przybył do mnie z drogi, a nie mam co mu podać”. Lecz tamten odpowie z wewnątrz: „Nie naprzykrzaj mi się! Drzwi są już zamknięte i moje dzieci są ze mną w łóżku. Nie mogę wstać i dać tobie”. Powiadam wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje. I Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a zostanie wam otworzone. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu zostanie otworzone. Jeżeli któregoś z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, to o ileż bardziej Ojciec z nieba udzieli Ducha Świętego tym, którzy Go proszą».
CZYTAJ DALEJ

UKSW w czołówce uczelni wyższych z najwyższym dofinansowaniem w ramach programu Erasmus+

2025-07-24 20:11

[ TEMATY ]

UKSW

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Ponad dwukrotnie wyższym budżetem w porównaniu z ubiegłym rokiem będzie dysponował UKSW w ramach programu Erasmus +.

Wniosek Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego dotyczący mobilności studentów i pracowników z krajami UE oraz krajami trzecimi stowarzyszonymi korzystającymi z programu Erasmus+ otrzymał dofinansowanie w wysokości 929 035,00 euro.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję