Reklama

Komu bije dzwon

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Żałobna pieśń w duszy króla dzwonów nie umilkła. On nadal wraz z nami płacze, wciąż słyszymy jego bolesny dźwięk w naszych uszach. I niezależnie od tego, czy rozkołyszą go 6 czerwca z okazji beatyfikacji ks. Jerzego Popiełuszki, czy nie, jego serce będzie żyło, nawet niemo wołając: SURSUM CORDA!

Dzwon „Zygmunt” to historia naszej kultury. Wnętrze dzwonu, a w nim ogromne - żelazne serce. Dzwoni rzadko, jego głos wiąże się z wielkimi narodowymi wydarzeniami. Bijący, oznajmia radość lub smutek. Towarzyszył koronacjom i pogrzebom królów. Cieszył się i płakał razem z narodem. Jego dźwięk splótł się z naszą historią.
Gdy go rozkołysali 10 i 18 kwietnia br., płakał, żalił się głosem milionów Polaków. Śpiewał najbardziej żałobną pieśń Ojczyzny.
Dziś stoimy w obliczu jakiegoś zakrętu historii. Te dni muszą ukierunkować naszą przyszłość.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Katedra wawelska. Drzwi prowadzące do wnętrza sięgają pamięcią odległych czasów - czasów Kazimierza Wielkiego. Kute, żelazne kraty, architektura projektowana przez historię, przez miłość do przeszłości oraz przez rzeczy nowe, lecz nieniszczące tych starych, wartościowych.
Żebrowe sklepienie - główny korpus katedry otacza wieniec kilkunastu kaplic nagrobnych: królewskich, biskupich, gotyckich, renesansowych, manierystycznych, barokowych, neoklasycystycznych. Wśród nich - Kaplica Zygmuntowska. Kamienne postacie królów na tumbach grobowców. To polska historia, miejsce szczególne, symboliczne, przepełnione patriotyzmem. Tym, co najważniejsze w wychowaniu i oddziaływaniu na młodzież. Czy znajdzie się ktoś, dla kogo nie jest to symbol polskości? Naszej kultury?!

Wejście do wieży, gdzie zawieszony jest król polskich dzwonów, znajduje się w zakrystii. Małe żelazne drzwi. Za nimi niewielkie pomieszczenie - najstarsza część wieży. Dalej - strome schody. Drewniana, dębowa konstrukcja - miecze, zastrzały, słupy i belki. Wszystkie połączenia to drewniane kołki. Drewno dębowe w tej ażurowej konstrukcji liczy połowę tysiąclecia. Jakże wytrzymałe! Gdy dęby te były ścinane, już miały po kilkaset lat.
Wieża Zygmuntowska wzniesiona z jasnych kamieni i gotyckich cegieł - ogromnych - na zaprawie wapiennej. Mało kto tu dociera. Jest pusta. W jej wnętrzu króluje tylko szum wiatru, który niekiedy porusza mniejszymi dzwonami tu wiszącymi - są cztery - zmuszając je do wydania dźwięku leciutkiego, jakby dla jego przyjemności.
Cały ogrom i masyw tej budowli istnieje dla „Zygmunta”. I choć wydawać się może, że to grube mury z cegły i kamienia zabezpieczają wieżę przed spękaniem, gdy pobudzony do życia, rozkołysany „król” głosi chwałę lub klęskę narodu, jednak to owe dębowe wiązania chronią mur przed zniszczeniem. Elastyczne drewno, uginając się, pracując wspólnie, niesie cały ciężar ogromnego cielska dzwonu.

A oto i on. Liczy sobie dwa i pół metra wysokości. Dostające się tu światło ukazuje zieloną patynę, którą jest pokryty. Przymocowany do ogromnej drewnianej belki, tworzy z nią całość, kołyszącą się, gdy ożywa.
Na dzwonie widnieją cyzelowane płaskorzeźby św. Zygmunta i św. Stanisława oraz herby Polski i Litwy. Łaciński napis głosi: „Bogu Najlepszemu, Największemu i Dziewicy Bogurodzicy, Świętym Patronom swoim, znakomity Zygmunt, król Polski, ten dzwon godny wielkości umysłu i czynów swoich kazał sporządzić Roku Pańskiego 1520”.
Dzwon został wykonany w Krakowie przez ludwisarza z Norymbergi Hansa Bohema. Był rok 1521. 9 lipca umieszczono kolosa na wieży. Serce dzwonu zostało podwieszone na pasach ze skóry tura. 13 lipca Kraków po raz pierwszy usłyszał głos „Zygmunta”.
Według legendy, pęknięcie serca dzwonu zapowiada nadejście złych czasów dla Polski. Już czterokrotnie pękało: roku 1859, 1866, 1876 i 2000.

Przez kilka stuleci „Zygmunt” był największym dzwonem w Polsce. W chwili obecnej ustępuje pod względem wielkości dzwonowi „Maryja Bogurodzica” w bazylice w Licheniu.
Samo serce wawelskiego „króla” (wraz z pasami) waży 365 kg, kielich - 9 ton 650 kg, a cały dzwon, wraz z dębowym jarzmem, żelaznymi okuciami, łożyskami i olinowaniem - 12 ton 600 kg. Waga w zależności od pory roku może się wahać nawet w granicach 100 kg. Przyczyna? Jesienią i zimą zarówno drewniane elementy, jak i liny nasiąkają wilgocią, co zwiększa ich ciężar. Do ożywienia tak ogromnej masy potrzeba nie lada wysiłku i umiejętności. Dzwon jest uruchamiany ręcznie przez 8-12 dzwonników, zrzeszonych we własnym bractwie, które liczy ok. 30 osób.
Czy „Zygmunt” zabrzmi, oznajmiając beatyfikację męczennika za wiarę ks. Jerzego Popiełuszki, którą Bóg nam dziś zsyła na pocieszenie w tych dniach żałoby? W Krakowie na Wawelu na to pytanie nie znają jeszcze odpowiedzi.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Stanisław Soyka spoczął na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach

2025-09-08 14:47

[ TEMATY ]

pożegnanie

pogrzeb

Stanisław Soyka

PAP/Radek Pietruszka

Uroczystości pogrzebowe Stanisława Soyki, wybitnego muzyka, kompozytora i poety, odbyły się w poniedziałek w Warszawie. Artystę żegnały tłumy w kościele pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy na Saskiej Kępie. Następnie Stanisław Soyka spoczął na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Pośmiertnie został odznaczony Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi dla kultury polskiej oraz za działalność artystyczną i twórczą.

Uroczystości pogrzebowe Stanisława Soyki rozpoczęły się w południe Mszą św., podczas której wybitnego muzyka, kompozytora i poetę żegnał jeden z jego przyjaciół, franciszkanin o. Filip Buczyński OFM.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Nowe Sanktuarium w Archidiecezji Wrocławskiej

2025-09-08 19:08

ks. Łukasz Romańczuk

Ks. Jarosław Olejnik, kusztoszem sanktuarium w Głębowicach

Ks. Jarosław Olejnik, kusztoszem sanktuarium w Głębowicach

Kościół pw. NMP z Góry Karmel w Głębowicach został podniesiony do rangi sanktuarium. Jako dzień ogłoszenia dekretu wybrano Święto Narodzenia Maryi. Podczas Eucharystii dekret abp. Józefa Kupnego, metropolity wrocławskiego przeczytał ks. Jacek Froniewski, kanclerz Kurii Metropolitalnej Wrocławskiej.

Wsłuchując się w słowa dekretu można było usłyszeć: - Historia parafii w Głębowicach nierozłącznie związana jest z osobą barona Jana Adama de Garniera, który ufundował zarówno kościół, jak i klasztor. Ostatecznie podpisanie aktu fundacyjnego przez Garniera i prowincjała karmelitów o. Bernarda od obrazu Maryi nastąpiło 31 lipca 1676 roku. Karmelici, zgodnie z tradycją swego zakonu, szczególnie gorliwie szerzyli wśród miejscowej ludności kult Matki Bożej Pośredniczki Łask Wszelkich. Pomocna im w tym była słynąca łaskami rzeźba przedstawiająca Matkę Bożą z Dzieciątkiem, trzymającą w ręce szkaplerz. Głębowice słynęły z wielkich odpustów, z okazji dorocznego święta patronki kościoła Matki Bożej Szkaplerznej - 16 lipca i patrona św. Eliasza, proroka - 20 lipca. [...]. W następstwie sekularyzacji klasztor został rozwiązany w 1810 roku. Z czasem usunięto figurkę z kościoła. W 2011 roku wizerunek po zawierusze II wojny światowej odnaleziono na stronie internetowej Sióstr Karmelitanek z Niemiec, ze szczegółową adnotacją skąd pochodzi, dlatego postanowiono wykonać kopię cudownej figury Matki Bożej Szkaplerznej, którą uroczyście poświęcono 19 lipca 2020 roku. Od tego czasu kult maryjny na nowo rozwija się dynamicznie w parafii Głębowice. Miejsce to jest ośrodkiem umacniania wiary i wzrastania w łasce dla licznych wiernych. To szczególne miejsce w naszej archidiecezji jest inspiracją dla wiernych pielgrzymujących we wspólnocie Kościoła do Domu Ojca. Każdego 16 dnia miesiąca odbywa się specjalne nabożeństwo ku czci Matki Bożej Szkaplerznej. Odbudowano także zespół poklasztorny ojców karmelitów “Garnierówka”, służący jako centrum rekolekcyjne. Biorąc pod uwagę wszystkie podane wyżej rację na prośbę księdza proboszcza, działając na mocy kanonu 1230 KPK, niniejszym dekretem, w szczególnym Roku Jubileuszowym ustanawiam Sanktuarium Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel w Głębowicach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję