W 28. rocznicę pobytu papieża Jana Pawła II w Skoczowie, Bielsku i Żywcu, w parafii św. Antoniego w Kalnej upamiętniono tę wizytę, a także modlono się przez wstawiennictwo św. Rity.
Na wiernych czekało 300 róż, które proboszcz ks. Kazimierz Hanzlik pobłogosławił i potem wierni mogli podzielić się płatkami róż z innymi ludźmi. Odczytano prośby i kapłan poprowadził nabożeństwo, a po nim celebrował Mszę św. zakończoną procesją z różami i odśpiewaniem litanii loretańskiej.
Wcześniej, w 106. rocznicę objawień Maryi w Fatimie, w parafii odbyło się uroczyste nabożeństwo fatimskie, na którym gościł ks. prof. Tadeusz Guz.
– Jeżeli Pan Bóg ze swojej woli dopuszcza choroby, cierpienia fizyczne, psychiczne, to bądźmy mężni, pełni ufności, że to wszystko ma sens – zauważył. Następnie odniósł się do modlitwy różańcowej. – Różaniec to najbardziej skondensowana pigułka słów Jezusa. Jeżeli kontemplujemy poszczególne tajemnice Różańca św., to okazuje się, że Matka Najświętsza uczy nas w Różańcu skupiana się na najważniejszych słowach Jezusa. Cały Różaniec jest skupiony najpierw na odwiecznym Synu Bożym w tajemnicy zwiastowania – wyjaśniał kapłan.
Doprecyzował, że Różaniec uczy nas patrzeć na Chrystusa, naśladować Go, iść za Nim w każdym położeniu. W ramach nabożeństwa fatimskiego wierni udali się procesją z figurą Matki Bożej, którą nieśli maturzyści.
Każdego 22. dnia miesiąca w wielu miejscach odbywają się nabożeństwa ku czci św. Rity z Cascii. I chociaż to św. Teresa od Dzieciątka Jezus obiecała, że będzie spuszczać po swojej śmierci deszcz róż na ziemię to jednak róża stała się symbolem św. Rity. Dlaczego? Odpowiedzi na to pytanie trzeba poszukać w biografii samej Świętej. Przede wszystkim związane jest to z pamiątką cudu, jakim było zakwitnięcie czerwonej róży w ogrodzie jej dzieciństwa w Roccaporenie. Było to w styczniu, w górach, na mrozie i śniegu. Ale pójdźmy dalej, bo róża jest symbolem św. Rity zarówno ze względu na piękno kwiatu, jak i obecność na jej łodydze kolców. I takie było życie Rity dlatego róża jest symbolem jej życia i w niezwykły sposób łączy w sobie, tak jak święta delikatność, piękno i cierpienie. Kwitnąca róża jest także symbolem św. Rity, która zakwitła niezwykle trudnych warunkach, gdy ludźmi rządziła obojętność i nienawiść. Róża chociaż sama w sobie jest pięknym kwiatem jest symbolem małżeństwa Rity z Paulem Mancinim, za którego została wydana w wieku dwunastu lat. Małżeństwo to było czasem przeplatania się cierpienia z miłością bowiem Mancini okazał się człowiekiem gwałtownym, rozpustnym i skłonnym do awantur, jednak Rita z pokorą znosiła upokorzenia i brutalne traktowanie ze strony męża. Urodziła dwóch synów: Jakuba Antoniego i Pawła Marię. Pomimo starań Rity synowie nie wyrośli na katolików i odziedziczyli charaktery po ojcu. Sam Mamcini pod koniec życia za sprawą żony poprawił swój charakter, jednak jego przyjaciele zdradzili go i Mancini został zamordowany. Tuż przed śmiercią przeprosił Ritę i poprosił Kościół o wybaczenie. Synowie Rity po śmierci ojca postanowili pomścić śmierć Manciniego zgodnie z włoskim prawem wendety. Rita wielokrotnie usiłowała im to wyperswadować, jednak nie udało jej się to – dlatego w modlitwie prosiła Boga o to, aby uniemożliwił On popełnienie im grzechu morderstwa. Rok później obaj synowie zmarli na dyzenterię.
Rita wierzyła głęboko w to, że obaj, podobnie jak ich ojciec zostali zbawieni. I tak jak za swojego życia w rozmowie z ludźmi emanowała łagodnością, tak po śmierci stała się orędowniczką spraw trudnych i beznadziejnych. Św. Rita w swym pełnym cierni życiu rozkwita przed nami jak czerwona róża, złączona z męczeństwem Chrystusa i przesycona zapachem świętości. Dziś możemy powiedzieć, że Rita nie odpoczywa w niebie ale wielu ludziom wyprasza potrzebne łaski. O skuteczności jej modlitwy świadczy m.in. księga łask uproszonych za jej wstawiennictwem podczas nabożeństw w kościele pw. Świętej Bożej Opatrzności na Zamojskiej Karolówce.
Leon XIV skierował list do kard. Roberta Saraha, którego mianował swym specjalnym wysłannikiem na uroczystości 400-lecia objawień św. Anny w Sainte-Anne-d'Auray. Zachęcaj wszystkich uczestników tego wydarzenia, aby z nową siłą i zapałem pielęgnowali w sobie nadzieję na spełnienie Bożych obietnic - napisał Ojciec Święty.
Babcia Jezusa ukazywała się bretońskiemu chłopu Yvonowi Nicolazicowi w latach 1623-1625. Wskazała mu miejsce, w którym była zakopana jej figura, i poleciła odbudować istniejącą tam tysiąc lat wcześniej kaplicę, ponieważ - jak stwierdziła - Bóg chce, aby właśnie tam oddawano jej cześć. Od tej pory św. Anna jest główną patronką Bretończyków, a Bazylika Sainte-Anne-d'Auray najważniejszym sanktuarium w tym północno-zachodnim regionie Francji.
W demokratycznym państwie prawa obowiązuje zasada: wolność słowa dla wszystkich. Nie tylko dla polityków, dziennikarzy czy celebrytów, ale również — a może przede wszystkim — dla tych, których głos formuje sumienia i buduje duchowe kręgosłupy narodu. Dlatego działania obecnego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, które przesłało do Watykanu notę formalną potępiającą kazania dwóch emerytowanych biskupów — Wiesława Meringa i Antoniego Długosza — budzą poważny niepokój. To nie tylko ingerencja w niezależność Kościoła, ale także jawna próba zastraszenia duchowieństwa i naruszenia podstawowych wolności obywatelskich.
Czy mamy tu do czynienia z powrotem PRL-owskiej mentalności, w której każdy ksiądz był „oczkiem w głowie bezpieki”, a każdy kaznodzieja stawał się zagrożeniem dla władzy? Brzmienie noty MSZ i język używany przez ministra Sikorskiego, który nakazuje biskupowi „zrzucić sukienkę i zapisać się do PiS-u”, zdają się tę mentalność reaktywować. Jakby państwo chciało decydować nie tylko o tym, co wolno mówić w kościele, ale wręcz kto ma prawo do sumienia.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.