Reklama

Wiadomości

Wiceszef MSZ: sprawa sędziego Marciniaka i kłamliwego donosu na niego, to niebywały skandal

Sprawa sędziego Szymona Marciniaka i kłamliwego donosu na niego, to niebywały skandal - ocenił w piątek wiceszef MSZ Paweł Jabłoński. Zachęcał też polityków różnych opcji politycznych do podpisania listu skierowanego do UEFA "podkreślającego szacunek dla profesjonalizmu sędziego Marciniaka".

[ TEMATY ]

UEFA

Szymon Marciniak

PAP/Albert Zawada

Szymon Marciniak

Szymon Marciniak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Próbuje się zniszczyć człowieka za to, że pojawił się w miejscu, gdzie jakaś radykalna organizacja chce, żeby się ludzie nie pojawiali. No niestety pełne kłamliwych stwierdzeń są te donosy, ale takie kłamstwa mają dużą siłę" - powiedział Jabłoński w nagraniu opublikowanym na Twitterze.

Dodał, że minister sportu Kamil Bortniczuk "wysyła do UEFA pismo z wyjaśnieniem tej sprawy". "Ale myślę, że powinniśmy, żeby to wzmocnić, zrobić coś jeszcze. Zrobić coś, co w polskiej polityce zdarza się bardzo rzadko. Ale, to akurat nie jest sprawa polityczna. I tutaj myślę, że pomimo tych różnic, które między nami są, które będą dalej, to możemy zrobić to razem" - powiedział Jabłoński.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dołączył krótki list, który w piątek około godziny 12-13 ma zostać wysłany do UEFA. "Zapraszam wszystkich polityków: z Prawa i Sprawiedliwości, z Platformy, z PSL-u, z partii Szymona Hołowni, z Konfederacji, z Lewicy - zwłaszcza z Lewicy - bo niestety to lewicowa organizacja zaczęła tę aferę - podpiszmy się pod tym wszyscy. To jest tekst bardzo neutralny, apolityczny, podkreślający nasz szacunek dla profesjonalizmu sędziego Marciniaka" - powiedział wiceszef MSZ.

Reklama

Jego zdaniem, sędzia Marciniak "tylko za swój profesjonalizm powinien być oceniany". "My - jako polscy politycy - z różnych stron sceny politycznej z różnymi poglądami - w tej jednej sprawie możemy działać razem. Bo to jest działanie, nie tylko w interesie sędziego Marciniaka, ale też w interesie Polski, bo on reprezentuje również nasz kraj" - powiedział Jabłoński.

Podziel się cytatem

"Serdecznie zapraszam i zachęcam wszystkich do podpisania tego listu. Dzisiaj go w połowie dnia wysyłamy" - dodał wiceminister. W kolejnym wpisie polityk przekazał, że podpisy zbierane są do godz. 11.

Do sprawy odniósł się również na Twitterze minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk. "Wspieram inicjatywę Pawła Jabłońskiego w tej sprawie. Uważam, że próba złamania kariery historycznie najlepszemu polskiemu sędziemu, z wieloma osiągnięciami, w imię klikalności i harcy ideologicznych jest niegodna" - napisał.

Wcześniej UEFA zapowiedziała, że w piątek wyda oświadczenie w sprawie Szymona Marciniaka, który 10 czerwca ma sędziować finał piłkarskiej Ligi Mistrzów. Według stowarzyszenia "Nigdy więcej" polski arbiter brał w poniedziałek w Katowicach udział w konferencji organizowanej przez jednego z liderów Konfederacji Sławomira Mentzena.

"Jesteśmy zszokowani i zbulwersowani publicznym skojarzeniem Marciniaka z Mentzenem i jego odmianą toksycznej skrajnie prawicowej polityki. Jest to niezgodne z podstawowymi wartościami fair play, takimi jak równość i szacunek. Wzywamy sędziego do przyznania się do błędu. Jeśli tego nie zrobi, uważamy, że UEFA i FIFA powinny wyciągnąć konsekwencje" - stwierdził jeden z współtwórców stowarzyszenia Rafał Pankowski.

W czwartek wieczorem swoje oświadczenie przesłał do "Nigdy więcej" Marciniak.

Reklama

"Będąc od wielu lat międzynarodowym sędzią piłkarskim, zawsze na pierwszym miejscu stawiam fair play oraz szacunek do drugiego człowieka i pragnę przekazywać te najwyższe wartości innym. Zawsze odcinam się od przejawów rasizmu i antysemityzmu i braku tolerancji, co pokazuję na meczach, na których sędziuję. Zawsze mówię stop nienawiści i będę propagować, że najważniejsze jest bycie dobrym człowiekiem" - napisał Marciniak.

42-letni Marciniak w grudniu sędziował finał mistrzostw świata w Katarze między Argentyną a Francją. W tym sezonie Ligi Mistrzów prowadził już siedem meczów, w tym rewanżowy półfinał Manchester City - Real Madryt (4:0).

Marciniak został wyznaczony również do sędziowania finału, w którym 10 czerwca w Stambule zmierzą się drużyny Manchesteru City oraz Interu Mediolan. (PAP)

autor: Edyta Roś

ero/ mok/

2023-06-02 09:37

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Euro 2020: UEFA nakazała zmianę grafiki na koszulkach piłkarzy Ukrainy

W przeddzień rozpoczęcia finałów Euro 2020 nakazała kierownictwu ekipy Ukrainy zmienić grafikę na koszulkach piłkarzy i usunąć z nich napis "Chwała naszym bohaterom". Domagała się tego ekipa Rosji.

Uznano, że to hasło ma charakter polityczny, co jest niedopuszczalne podczas zawodów sportowych.
CZYTAJ DALEJ

Św. Joachim i św. Anna - rodzice, dziadkowie i wychowawcy

Imiona rodziców Maryi i zarazem dziadków Jezusa są nam dobrze znane. Wynika to z faktu, że ich kult w Polsce jest dość rozpowszechniony. Zapewne powodem tego jest nasze, pełne sentymentu, podejście do kobiecej części rodu Jezusa. Kochamy mocno Najświętszą Maryję Pannę i swą miłość przelewamy również na Jej matkę - św. Annę. Dlatego liturgiczne wspomnienie św. Anny i św. Joachima cieszy się u nas tak dużymi względami. Współcześnie czcimy rodziców Maryi wspólnie, choć początkowo przeważał kult św. Anny. Przywędrował on do Polski już w XIV wieku, kiedy Stolica Apostolska ustaliła datę święta na 26 lipca. Zawsze wyjątkową czcią otaczano babcię Jezusa na Śląsku. Do dziś największej czci doznaje ona na Górze św. Anny k. Opola, gdzie znajduje się cudowna figura tej Świętej. Przedstawia ona św. Annę piastującą dwoje dzieci: Maryję i Jezusa, dlatego powszechnie jest nazywana Świętą Anną Samotrzecią - co można tłumaczyć „we troje razem”. O św. Joachimie i św. Annie nie wiemy jednak za dużo. Pismo Święte o nich nie wspomina. Trochę więcej światła na te postaci rzuca jeden z apokryfów - Protoewangelia Jakuba z końca II wieku. Z niego właśnie dowiadujemy się o imionach dziadków Jezusa. Wiemy też, że byli oni długo bezdzietni. Dopiero wytrwała modlitwa Joachima przez czterdzieści dni na pustyni wyjednała łaskę u Boga. Dar dany im w podeszłym wieku został przepowiedziany przez anioła, który określił mającą się narodzić córkę jako „radość ziemi”. Zapewne św. Joachim i św. Anna byli dobrymi rodzicami, czego bezdyskusyjnym przykładem jest Maryja. Właśnie Ona przyjęła w pokorze Boże wybranie, spełniając Jego wolę wobec siebie. Podkreślił to sługa Boży Jan Paweł II 21 czerwca 1983 r. właśnie na Górze św. Anny, kiedy powiedział, że: „Syn Boży stał się człowiekiem dlatego, że Maryja stała się Jego Matką”. W wielkiej mierze Maryja mogła stać się Matką Zbawiciela dzięki dobremu wychowaniu, które otrzymała w domu rodzinnym. Warto więc postawić pytanie: Czy my potrafimy wyciągnąć z tego właściwe wnioski dla nas samych? Trzeba nam pytać o styl wychowywania naszych pociech. Z niego wynika ich stosunek do sacrum, do świata Bożych planów wobec każdego z naszych dzieci. Św. Joachim i św. Anna na pewno mieli świadomość tego, że ich obowiązkiem jest dobre przygotowanie Maryi do wypełnienia zadań, które Bóg przed Nią postawił.
CZYTAJ DALEJ

LN siatkarek - Polki kontra mistrzynie olimpijskie w grze o finał

2025-07-26 07:56

[ TEMATY ]

sport

PAP/Marian Zubrzycki

Polskie siatkarki w walce o finał Ligi Narodów w łódzkiej Atlas Arenie w sobotę o godz. 16 zmierzą się z mistrzyniami olimpijskimi z Paryża - Włoszkami. Rywalki, triumfatorki rozgrywek w poprzednim roku, nie przegrały z rzędu 27 ostatnich oficjalnych spotkań.

W sobotę poprzeczka zostanie zawieszona jednak znacznie wyżej, bowiem po drugiej stronie siatki staną mistrzynie olimpijskie z Paryżu, które wygrały ostatnie 27 oficjalnych spotkań. Doświadczony argentyński trener Julio Velasco stworzył prawdziwą maszynę do wygrywania, a wartość włoskich siatkarek zna ich rodak, szkoleniowiec reprezentacji Polski Stefano Lavarini.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję