Reklama

Sól ziemi

Wzrost kosztów życia

Niedziela Ogólnopolska 33/2010, str. 33

Jan Maria Jackowski
Dziennikarz, pisarz - eseista i publicysta, autor 10 książek i ponad 900 artykułów z zakresu problematyki artystyczno-kulturalnej, społecznej i politycznej, mediów, historii idei oraz zagadnień cywilizacyjnych, opublikowanych w 35 t

Jan Maria Jackowski<br>Dziennikarz, pisarz - eseista i publicysta, autor 10 książek i ponad 900 artykułów z zakresu problematyki artystyczno-kulturalnej, społecznej i politycznej, mediów, historii idei oraz zagadnień cywilizacyjnych, opublikowanych w 35 t

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Platforma Obywatelska w swoim programie jako sztandarowe hasło głosiła potrzebę obniżenia podatków. Tymczasem w przyszłym roku czeka nas podwyżka stawki podatku VAT z 22 proc. na 23 proc., i to w sytuacji, gdy stawka tego podatku pośredniego w Polsce jest jedną z najwyższych w Unii Europejskiej. Od 2012 r. nie jest wykluczone zwiększenie stawki VAT aż do 25 proc., czyli do najwyższego poziomu, jaki jest dopuszczalny w UE. Jeżeli te zamiary zostaną zrealizowane, będzie to przede wszystkim uderzenie w najuboższych, a także czynnik zwiększający inflację i szarą strefę, bo bardziej opłacalne będzie kupowanie towarów i usług „bez faktury”.
Zapowiedź rządowa zwiększenia skali podatku VAT ma wymiar polityczny, gospodarczy i społeczny. Paradoks sytuacji polega na tym, że głoszący hasła solidaryzmu społecznego rząd Jarosława Kaczyńskiego obniżał podatki, w tym stawkę podatku dochodowego dla najbogatszych, natomiast liberalny rząd Donalda Tuska je podwyższa. Obecna ekipa, proponując podwyżkę VAT-u na rok przed wyborami parlamentarnymi - co z oczywistych względów jest niepopularne społecznie - socjotechnicznie postąpiła umiejętnie. Propagandziści będą podkreślali, iż mimo trudnej sytuacji budżetu państwa, niewydolnego systemu ZUS i KRUS, kryzysu gospodarczego, dzięki znakomitej polityce gospodarczej Polakom została oszczędzona podwyżka podatków bezpośrednich od dochodów i składek rentowych.
Zwiększenie stawki VAT oznacza jednak i tak uderzenie w rodziny i pogorszenie sytuacji materialnej Polaków. Z prostej przyczyny - ponieważ bardzo wiele artykułów codziennej potrzeby będzie droższych i automatycznie wzrosną koszty życia. Zdrożeją również paliwa, a to spowoduje w sposób oczywisty wzrost cen wszystkiego. Nieprawdziwe jest zatem stwierdzenie premiera Donalda Tuska, że nie zdrożeje żywność, bo wyższe będą koszty komponentów i środków do produkcji żywności. Poza tym jest to półśrodek, który ma umożliwić przetrwanie PO do wyborów parlamentarnych. Zamiast podjąć rzeczywiste reformy: uzdrowić finanse publiczne, znieść bariery biurokratyczne i podejmować działania uwalniające rozwój ekonomiczny, a także zracjonalizować wydatki z budżetu państwa, proponowana jest prowizorka, która nie leczy przyczyn złej sytuacji kasy publicznej.
Im dłużej będzie odkładana modernizacja państwa, tym będzie droższa i trudniejsza dla Polaków. Rząd zamiast wybrać kierunek na rozwój, sięga do kieszeni obywateli i proponuje osłabienie tempa rozwoju gospodarki. Co gorsza, kraju na dorobku nie stać na rozwiązania zastępcze, bo „per capita” są one droższe. Lepiej od razu wprowadzać sprawdzone rozwiązania. Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że PO wpadła w sidła własnej propagandy. W kampanii 2007 r. zapowiadała reformy gospodarcze, a teraz, na kilkanaście miesięcy przed wyborami parlamentarnymi, nie jest w stanie ich przeprowadzić, mimo że dysponuje większością parlamentarną i prezydentem z własnego obozu politycznego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#LudzkieSerceBoga: Jego i moje serce – naczynia połączone

[ TEMATY ]

#LudzkieSerceBoga

Adobe Stock

Kto z nas nie doznał w życiu zniewagi, upokorzenia, nie został obrażony, zlekceważony? W świecie przeoranym kosmiczną katastrofą grzechu pierworodnego wyrządzamy sobie najróżniejsze krzywdy i przykrości...

Czasem niechcący, a nieraz w pełni świadomie i z premedytacją. W dawnej polszczyźnie działania, słowa, zachowania, gesty mające na celu obrażenie czy upokorzenie drugiego człowieka opisywano czasownikiem „zelżyć”. Dosłownie znaczy on: uczynić lżejszym, ująć wagi. Dokładnie taki sam źródłosłów ma używane przez nas do dziś „lekceważenie”. Nie chodzi jedynie o niezwracanie na kogoś dostatecznej uwagi. Lekceważę kogoś, to znaczy lekko sobie ważę jego osobę, obecność, godność, znaczenie. Nie mają one dla mnie większego znaczenie, nie odgrywają znaczącej roli w moim myśleniu, decyzjach, postępowaniu. Równie dobrze mogłoby tego kogoś nie być. „Jesteś to jesteś, a jak cię nie ma, to też niewielki kram…” Jednak czasownik „zelżyć” i pochodzący od niego rzeczownik „zelżywość” jest zdecydowanie mocniejszy od „lekceważenia”. Lekceważenie jest bardziej o tym, czego nie robię – e.c. nie słucham, nie zwracam uwagi, nie przejmuję się. Zelżyć kogoś, to podjąć świadome, intencjonalne działanie w celu naruszenia jego „ważności”, godności, znaczenia.
CZYTAJ DALEJ

Zmiany personalne 2025

2025-06-17 14:08

[ TEMATY ]

diecezja warszawsko‑praska

zmiany personalne

zmiany kapłanów

2025

Karol Porwich/Niedziela

Na mocy decyzji podjętych przez Księdza Biskupa Romualda Kamińskiego w naszej Diecezji dokonają się następujące zmiany personalne.

ks. Jerzy Chyła, proboszcz parafii św. Józefa Oblubieńca NMP i św. Franciszka we Franciszkowie – zamieszka w DKE w Otwocku;
CZYTAJ DALEJ

USA/ Trump: Iran i Izrael naruszyły rozejm, nie wiedzą co robią

2025-06-24 14:34

[ TEMATY ]

Izrael

Donald Trump

Iran

rozejm

naruszenie

PAP/EPA/FRANCIS CHUNG / POOL

Obie strony - Iran i Izrael - naruszyły rozejm - powiedział we wtorek dziennikarzom prezydent USA Donald Trump. Oni walczą ze sobą już tak długo, że nie wiedzą, co robią - zirytował się przywódca. Później zapewnił, że Izrael nie zaatakuje Iranu, a ogłoszone przez USA zawieszenie broni jest w mocy.

Przed odlotem na szczyt NATO w Hadze Trump powiedział dziennikarzom, że Izrael "dowalił" Iranowi tuż po wyrażeniu zgody na rozejm. Przyznał, że jest rozczarowany oboma krajami, a zwłaszcza Izraelem. "Są to dwa kraje, które walczą od tak dawna i tak usilnie, że już nie wiedzą, k..., co robią" - oburzył się prezydent.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję