Reklama

Lewicowa twarz Platformy

Niedziela Ogólnopolska 42/2010, str. 32

Czesław Ryszka
Pisarz i polityk, publicysta „Niedzieli”, poseł AWS w latach 1997-2001, od 2005 - senator RP; www.ryszka.com

Czesław Ryszka<br>Pisarz i polityk, publicysta „Niedzieli”, poseł AWS w latach 1997-2001, od 2005 - senator RP; www.ryszka.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Poseł Janusz Palikot przez 3 lata był na rękę Platformie Obywatelskiej, szokując i obrażając głównie śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Teraz odszedł z PO, bo - według niego - dotychczasowy pryncypał Donald Tusk to „wyczerpany i wypluty z pomysłów premier, który zaleca Polakom, aby przez kolejne lata gryźli trawę i zaciskali zęby”. Także partia, która pozwalała Palikotowi na najbardziej absurdalne i chamskie wypowiedzi, Platforma Obywatelska, obecnie „stała się starą, zgryźliwą i zgnuśniałą ciotką”. Odszedł z PO, uznając za swój wielki sukces zorganizowanie kongresu w Warszawie, 2 października, na który przyszło blisko 3 tys. osób, w tym: Magdalena Środa, Manuela Gretkowska, Kazimierz Kutz, Andrzej Celiński i Ryszard Kalisz. Zakładając własne stowarzyszenie, planuje przekształcić je w partię polityczną, zbudowaną głównie na antykościelnych hasłach. Świadczyły o tym owacje osób zebranych w Sali Kongresowej w Warszawie, kiedy Palikot odczytywał postulaty przyszłej partii. Są nimi: usunięcie lekcji religii ze szkół i wprowadzenie doń edukacji seksualnej, odsunięcie duchowieństwa od udziału w uroczystościach państwowych, likwidacja kościelnego funduszu emerytalnego, pełne prawo kobiet do aborcji, wprowadzenie darmowej antykoncepcji, refundowanie zabiegów in vitro. Ponadto obiecywał: ograniczenie lub zniesienie subwencji na partie polityczne, wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych, likwidację Senatu i ograniczenie liczby posłów z 460 do 300, zniesienie immunitetów, kadencyjność przywództwa w partiach politycznych, bezpłatny i powszechny dostęp do Internetu. Gwarantował rozdział państwa i Kościoła, ogłaszając: koniec z pieniędzmi dla Kościoła. Opowiedział się m.in. za rejestracją związków partnerskich, hetero i homoseksualnych, aby homoseksualiści mieli prawa podatkowe i majątkowe, tak jak związki małżeńskie. Jak dodał: „Często są to związki znacznie lepsze niż te uświęcone związkiem małżeńskim. Nie ma żadnego powodu, by byli tak karani”.
Szokujący jest fakt, że Palikot studiował na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, finansował kiedyś tygodnik „Ozon” - zaangażowany w sprawy młodzieży z pokolenia Jana Pawła II. Wtedy chodziło mu o obecność wiary w życiu publicznym, dzisiaj Palikot z inną młodzieżą obiecuje walczyć o wyrzucenie wiary ze sfery publicznej.
Jednak przyjrzawszy się bliżej propozycjom przyszłej partii Palikota, okazuje się, że w większości są to postulaty PO z lat, kiedy jej członkowie należeli do Kongresu Liberalno-Demokratycznego czy Unii Wolności (może bez tak radykalnie antyreligijnych haseł). To wówczas oferowano młodym podobne „wyzwolenie” spod wpływów Kościoła, rodziny, patriotycznej tradycji czy nadmiernego „wtrącania się” państwa w gospodarkę i życie społeczeństwa. Część tych obietnic, udolnie czy nie, realizuje obecnie PO.
Powstaje jednak zasadnicze pytanie: Czy dzisiaj można utworzyć nową partię z tak lewicową twarzą bez uzgodnienia z Platformą Obywatelską czy tzw. Salonem? Jak się wydaje, partia Palikota będzie przybudówką PO, aby móc głosić otwarcie to, czego wielu posłów i senatorów tej partii głośno boi się wypowiadać. Świadczy o tym fakt, że prawie nikt w PO nie krytykuje Palikota, a wielu wręcz uważa, że ich kolega ma zagospodarować radykalnie lewicowy elektorat, aby go nie przejął Grzegorz Napieralski i SLD. Czy to nikomu nic nie mówi, że tak długo w PO tolerowano wyskoki Palikota? Czy nagle jego pieniądze są już partii niepotrzebne? Kiedy wcześniej jakiegoś polityka wyrzucano z PO albo gdy sam odchodził, nikomu z posłów, senatorów lub działaczy nie wolno było utrzymywać z nim zbyt bliskich kontaktów. Tak postąpiono m.in. wobec Pawła Piskorskiego czy Zyty Gilowskiej. Ci, którzy chcieli pozostać w Platformie i coś w niej znaczyć, musieli zerwać z nimi kontakty, niemal wyprzeć się dawnych przyjaźni i znajomości. Z Januszem Palikotem i jego partią można dalej się przyjaźnić, ponieważ jej mocodawcy to ci sami, którzy wcześniej wylansowali Polską Partię Przyjaciół Piwa, potem PO, a także Samoobronę. Mocodawcy to głównie prywatne koncerny medialne, a także szemrane towarzystwo biznesowe rodem z PRL-u, czyli wszyscy ci, którzy zarabiają na Polsce zwaśnionej, skorumpowanej i niedemokratycznej.
Dlatego to, co robi Palikot, nie jest wyłącznie kpiną z polityki, ale szeroko zakrojonym planem, aby w 2011 r. ta partia mogła zdobyć ok. 10 proc. głosów i stać się koalicjantem Platformy Obywatelskiej. Gdyby tak się stało, to wówczas zarówno prywatne media, jak i wspomniane towarzystwo powiązane ze służbami będzie miało jeszcze lepsze przełożenie na polskie sprawy. Skoro Palikot tak długo miał przyzwolenie Donalda Tuska również na walkę światopoglądową, to powstanie nowej, radykalnie antykatolickiej partii jest wyraźnym sygnałem, że teraz walka z Kościołem, kpiny z krzyża, bluźnierstwa przeciw Bogu czy nienawiść do wierzących będą już na porządku dziennym. Pozostaje pytanie: Czy katoliccy wyborcy wypowiedzą swoje „non possumus”, nie pozwolimy?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież wzywa Polaków do ożywania pobożności eucharystycznej

Do kultywowania pobożności eucharystycznej zachęcił Leon XIV Polaków podczas dzisiejszej audiencji ogólnej.

Oto słowa Ojca Świętego:
CZYTAJ DALEJ

#LudzkieSerceBoga: Życiodajny dotyk i „zaraźliwa” świętość

[ TEMATY ]

#LudzkieSerceBoga

Adobe Stock

Serce Jezusa, źródło życia i świętości… Zestawienie życia i świętości w tym wezwaniu nie jest efektem przypadkowego skojarzenia. Po raz kolejny przekonamy się zaraz, jak bardzo „biblijna” jest litania do Najświętszego Serca Pana Jezusa.

Aby zrozumieć głębię tego wezwania, musimy bowiem odwołać się do biblijnej koncepcji świętości, która daleko przekracza rozumienie jej jedynie w kategoriach moralnych. Świętości w Biblii nie da się sprowadzić do bycia „dobrym człowiekiem”, do postępowania nienagannego pod względem etycznym, do bezgrzeszności.
CZYTAJ DALEJ

Były uzależniony od pornografii teraz pomaga innym mężczyznom uwolnić się od niej

2025-06-18 16:39

[ TEMATY ]

pornografia

adobe.stock.pl

Joe Masek, mieszkaniec Minnesoty, po raz pierwszy zetknął się z pornografią w wieku 8 lat, co zapoczątkowało jego 23-letnią walkę z tym uzależnieniem. Po uwolnieniu się od niej i poczuciu w sobie powołania do pomagania innym założył wspólnotę The Freedom Group (Grupa Wolności), opartą na chrześcijańskim światopoglądzie i wartościach .

Odtąd co roku około 100 mężczyzn uczestniczy w 12-miesięcznym systemie szkoleniowym, dodatkowych kursach i rekolekcjach, mających za zadanie pomoc w wydostaniu się z nałogu. Program „Wolny od Pornografii” obejmuje m.in. cotygodniowe sesje coachingowe (treningowe) z trenerem. Mają one pomóc klientowi w odkrywaniu swojego potencjału, rozwijaniu umiejętności i wprowadzaniu pozytywnych zmian w życiu. Sesje te są zazwyczaj oparte na dialogu i zadawaniu pytań, skłaniających do zastanowienia się i działania. Uczestnicy biorą też udział w kursach wyjaśniających neurologiczne podłoże uzależnienia i sposoby „przeprogramowania” mózgu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję