Reklama

„Tamten Lwów” Witolda Szolgini

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Lwów - „miasto zawsze wierne” - stał się dla wielu Polaków symbolem utraty Kresów Wschodnich Rzeczypospolitej po II wojnie światowej. Losy tego miasta znajdują odbicie na kartach licznych wydawnictw. Wyjątkowe miejsce wśród nich zajmuje ośmioksiąg „Tamten Lwów”, autorstwa Witolda Szolgini (1923-96) - architekta, naukowca, popularyzatora wiedzy, pisarza, poety, grafika, urodzonego we Lwowie. Miał on ogromną wiedzę o mieście nad Pełtwią. Lwów był jego największą miłością i pasją. Zbigniew Herbert nazwał go Strażnikiem Miasta i Grobów. Jedną z nielicznych książek o Lwowie, która ukazała się w PRL-u - w czasach, gdy o mieście tym nie pisano prawie wcale - był „Dom pod żelaznym Lwem”, autorstwa Szolgini (1971 r.). Napisał on jeszcze m.in. „Najstarsze widoki Lwowa”, „Na Wesołej Lwowskiej Fali” czy „Pudełko lwowskich wspomnień pełne”. W 1988 r. założył w Warszawie wraz z przyjaciółmi Towarzystwo Miłośników Lwowa. Rok później zaczął wygłaszać w Programie III Polskiego Radia w każdą niedzielę i święto gawędy o Lwowie, pt. „Krajobrazy serdeczne”. Właśnie z tego cyklu zrodził się pomysł na ośmioksiąg „Tamten Lwów” (wydany po raz pierwszy w latach 1992-97).
Polacy ze Lwowa, którzy po wybuchu II wojny światowej zostali rozsiani wiatrem historii po całym świecie, zachowali w sercach obraz ukochanego miasta. Dla nich, a nierzadko i dla ich rodzin - młodszych pokoleń - pamięć ta pozostaje bardzo droga. Przez całe dziesięciolecia rugowaniem Lwowa ze świadomości Polaków zajmowała się bardzo gorliwie komunistyczna cenzura. Prawda o polskości Lwowa - miasta na styku kultur i wyznań - schroniła się w opowieściach rodzinnych, w zachowanych wydawnictwach przedwojennych, a także w drukach powielanych i kolportowanych w podziemiu lub przemycanych przez granicę książkach wydawanych przez polską emigrację na Zachodzie.
Nie może zatem dziwić, że pomimo iż po 1989 r. publikacji o Lwowie wydano w kraju bardzo dużo, Polacy z lwowskim rodowodem z radością przyjmują każdą nową książkę o ich mieście.
I właśnie to oczekiwanie spełnia Wydawnictwo Wysoki Zamek, które przygotowało, w bardzo atrakcyjnej szacie graficznej, pierwszy tom cyklu „Tamten Lwów” Witolda Szolgini - „Oblicze miasta”. Wznowienie kolejnych siedmiu tomów zaplanowane jest na lata 2010-12. W przygotowaniu są więc: tom II „Ulice i place”; tom III „Świątynie, gmachy, pomniki”; tom IV „My, Lwowianie”; tom V „Życie miasta”; tom VI „Rozmaitości”; tom VII „Z niebios nad Lwowem” i tom VIII „Arcylwowianie”.

Witold Szolginia, „Tamten Lwów”, t. I „Oblicze miasta”, Wydawnictwo Wysoki Zamek, Kraków 2010. Adres Wydawnictwa: ul. Bajana 4 lok. 11, 31-486 Kraków, tel./fax: (12) 421-14-82, tel. kom.: 607-592-907, www.wysokizamek.com.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rzecznik KEP: nie zapadła ostateczna decyzja ws. reformy mediów podległych Episkopatowi

Nie zapadła ostateczna decyzja ws. restrukturyzacji mediów podległych Konferencji Episkopatu Polski - powiedział PAP rzecznik KEP ks. Leszek Gęsiak. Zaznaczył, że projekt nie zakłada zmian w kwestii kompetencji KAI. Komentarz rzecznika KEP jest reakcją na rezygnację prezesa KAI Marcina Przeciszewskiego.

Red. Marcin Przeciszewski oświadczył w piątek, że decyzja o rezygnacji z funkcji prezesa Katolickiej Agencji Informacyjnej (KAI) jest reakcją na planowaną przez KEP konsolidację mediów katolickich.
CZYTAJ DALEJ

Papież wyraził gotowość dialogu ekumenicznego

Leon XIV zapewnił przedstawicieli prwosławnego Patriarchatu Ekumenicznego Konstantynopola o swojej gotowości, gotowości podejmowania wysiłków na rzecz przywrócenia pełnej i widzialnej komunii między oboma Kościołami.

W sobotę 28 czerwca Papież Leon XIV przyjął na audiencji delegację Patriarchatu Ekumenicznego konstantynopola, która przybyła, aby 29 czerwca wziąć udział w uroczystości Świętych Apostołów Piotra i Pawła.
CZYTAJ DALEJ

Rodzice mogą iść do sądu. Jak szkolne świadectwo bez religii może skończyć się w sądzie?

2025-06-28 21:20

[ TEMATY ]

szkoła

sąd

religia w szkołach

ocena

pl.fotolia.com

Decyzja Ministerstwa Edukacji o niewliczaniu ocen z religii i etyki do średniej może kosztować uczniów nawet 7 punktów przy rekrutacji do szkoły średniej. Dla niektórych to różnica między wymarzoną szkołą a listą rezerwową. Tymczasem prawnicy ostrzegają: „to złamanie prawa, a rodzice mają pełne prawo iść do sądu".

Końcówka roku szkolnego 2024/2025 zaskoczyła dyrektorów i rodziców decyzją Ministerstwa Edukacji Narodowej. W komunikacie z 11 czerwca MEN ogłosiło, że „oceny z religii i etyki nie będą wliczane do średniej ocen". Dla uczniów klas ósmych to wiadomość jak grom z jasnego nieba — bo to właśnie średnia decyduje o „ biało-czerwonym pasku” i dodatkowych punktach w systemie rekrutacyjnym.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję