Szef rządu na Podlasiu wizytował granicę z Białorusią; podczas briefingu prasowego podkreślił, że "od ponad dwóch lat Polska doświadcza ataku, który nazywamy atakiem hybrydowym na naszą wschodnią granicę".
"To nie są żarty, to nie są nieliczne próby przekracza tej granicy w sposób nielegalny, to jest zaplanowana akcja KGB białoruskiego, FSB rosyjskiego, czyli zaplanowana akcja naszych wrogów Rosji, Białorusi, którzy chcą zniszczyć nasz spokój, nasz porządek" - mówił premier.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
"Tylko od początku tego roku - przed chwilą podczas odprawy ze służbami, ze Strażą Graniczną, z Policją i z wojskiem, usłyszałem, że było ponad 16 tys. prób przekraczania granicy polskiej w sposób nielegalny przez nielegalnych imigrantów" - powiedział premier.
Mówił, że "to jest jednoznaczny sygnał tego, co stałoby się tutaj, na naszej wschodniej granicy, jeżelibyśmy nie doprowadzili do jej zabezpieczenia". "Nasi przeciwnicy polityczni, Platforma Obywatelska, głosowała przeciw fizycznej zaporze, która dzisiaj chroni polską granicę wschodnią" - powiedział Mateusz Morawiecki.
Dodał, że w momencie, kiedy rozpoczynał się wielki kryzys migracyjny, Donald Tusk "proponował dostarczać kanapki na granice, jego posłowie biegali z reklamówkami, obrażali polski mundur, a on sam mówił o tym, że mamy do czynienia z kryzysem humanitarnym". (PAP)
autor: Karol Kostrzewa, Robert Fiłończuk
kos/ rof/ godl/