Reklama

Przeszedł na wieczną liturgię

W niedzielę 24 października br. zakończyła się droga ziemskiego życia naukowca europejskiego formatu, zasłużonego i cenionego liturgisty i profesora o. Jerzego Józefa Kopcia CP.

Niedziela Ogólnopolska 51/2010, str. 23

Internet

Śp. ks. prof. Jerzy Józef Kopeć CP

Śp. ks. prof. Jerzy Józef Kopeć CP

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W kościele Matki Bożej Bolesnej w Łodzi 28 października przy ołtarzu, przy którym wielokrotnie stawał śp. o. prof. Jerzy J. Kopeć, zgromadzili się pod przewodnictwem bp. Ireneusza Pękalskiego kapłani i wierni, pogrążona w żałobie rodzina, uczniowie magistrzy, doktorzy, profesorowie ze Szkoły Liturgicznej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, z różnych miejsc Polski i z zagranicy, przyjaciele oraz znajomi...
W homilii ks. prof. Władysław Nowak z Olsztyna podkreślił, że szczególnym charyzmatem o. prof. Jerzego Kopcia była posługa Bogu, Kościołowi i Ojczyźnie. Służył Kościołowi niestrudzenie, ubogacał swoimi pracami naszą wiedzę teologiczną, wnosił swój dorobek intelektualny w rozwój KUL-u, na którym pracował. Kształtował cierpliwie i wytrwale młode pokolenia w kraju i za granicą. Ks. prof. Nowak przypomniał, że szczególnym wymiarem życia zmarłego kapłana była miłość do Boga i do ludzi, czynienie dobra ze względu na Chrystusa, co jest najpewniejszą drogą, by przejść ze śmierci do życia.

W szkole Krzyża

Na taką drogę wyruszył przed 72 laty o. Jerzy J. Kopeć w momencie wszczepienia go w Jezusa Chrystusa w sakramencie chrztu św. Wychowany był w rodzinnej atmosferze katolickiego domu w Laskach k. Pionek. Tam też uczęszczał do szkoły podstawowej, następnie uczył się w Liceum Ogólnokształcącym w Pionkach.
Po latach nauki w 1956 r. wstąpił na drogę realizacji powołania zakonnego i kapłańskiego w Zgromadzeniu Męki Pańskiej (CP), popularnie zwanym pasjonistami. Święcenia kapłańskie przyjął w 1963 r. Jako młody kapłan rozwijał w sobie duchowość zakorzenioną w kulcie Męki Pańskiej.
W szkole Krzyża Świętego starał się o pomnożenie Bożej chwały w sercach ludzi i nie szczędził sił, aby zdobywać ich dla Chrystusa i Jego Kościoła. Był wielkim czcicielem Maryi. Czcił Matkę Bożą w życiu kapłańskim i szukał motywacji dla tej czci w rzetelnych studiach nad kultem maryjnym. Za publikację w 1997 r. książki „Bogurodzica w kulturze polskiej XVI wieku” otrzymał w 1999 r. nagrodę Ministra Edukacji Narodowej.
Był człowiekiem prostolinijnym, bezkompromisowym, twardym, wymagającym od siebie i od innych. W czasach reżimu komunistycznego koordynował przerzut Pisma Świętego i książek o tematyce religijnej do Czechosłowacji. W trudnym okresie stanu wojennego (1981-83) organizował dla członków rodzin internowanych pomoc z Zachodu i swoim samochodem rozwoził paczki żywnościowe poszkodowanym. Ten człowiek szkoły Krzyża Świętego i szkoły Maryi - Niewiasty Eucharystii stał się mistrzem formacji naukowej duchowieństwa w Polsce, na Słowacji, Ukrainie, Białorusi, w Czechach i Rosji. Był promotorem udziału świeckich w życiu Kościoła.

Człowiek-instytucja

Cechowała go wrażliwość na ducha służby w Kościele oraz na potrzeby biednych i chorych. Był sługą Kościoła całkowicie mu oddanym. Częściowe wyobrażenie o jego pracowitości i zaangażowaniu daje katalog urzędów i funkcji, jakie pełnił: profesor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II, kierownik Katedry Teologii Liturgii, przewodniczący Sekcji Wykładowców Liturgiki na wydziałach teologicznych i w wyższych seminariach duchownych w Polsce, konsultor Komisji Episkopatu Polski ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, ekspert w przygotowaniu II Synodu Plenarnego w Polsce, wieloletni dyrektor klerykatu pasjonistów, członek zarządu Polskiej Prowincji Pasjonistów, członek Lubelskiego Towarzystwa Naukowego i Towarzystwa Naukowego KUL. W latach 1984-97 był współorganizatorem 17 sympozjów liturgicznych. Pod jego kierunkiem powstało 214 prac magisterskich i licencjackich oraz 30 rozpraw doktorskich. Główne kierunki badań naukowych Księdza Profesora skupiały się wokół: historii liturgii, liturgiki systematycznej, problematyki duszpasterskiej, teologii liturgii, szeroko pojętej problematyki religijności ludowej, zagadnień formacji liturgicznej oraz realizacji odnowy liturgicznej w świadomości młodego pokolenia Polaków. Jest autorem znanej książki: „Droga Krzyżowa. Dzieje nabożeństwa i antologia współczesnych tekstów”.
Zmarły Ksiądz Profesor swoją posługą dał świadectwo, że w życiu uczącego innych bardzo ważna jest pasja naukowa. Żyjąc bardzo pracowicie, prowadził innych do nieba i pokazywał, jak żyli ludzie, którzy w bezgraniczny sposób pokochali Boga. Zaświadczył, że przez wiarę przechodzimy ze śmierci do życia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pomóc może tylko Jezus, dlatego mam kochać Go bardziej niż innych!

2025-09-04 12:43

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Problemem nie jest uwolnienie się od krzyża, ale wierne pójście za Tym, który go niósł i zwyciężył dla nas. Ludzie nam w tym nie pomogą. Nawet nasi rodzice, rodzeństwo, przyjaciele czy znajomi. Pomóc może tylko Jezus, dlatego mam kochać Go bardziej niż innych. Wyznam Jezusowi szczerze moje obawy wobec Jego wymagań.

Wielkie tłumy szły z Jezusem. On odwrócił się i rzekł do nich: «Jeśli ktoś przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego, nie może być moim uczniem. Kto nie dźwiga swego krzyża, a idzie za Mną, ten nie może być moim uczniem. Bo któż z was, chcąc zbudować wieżę, nie usiądzie wpierw i nie oblicza wydatków, czy ma na wykończenie? Inaczej, gdyby położył fundament, a nie zdołałby wykończyć, wszyscy, patrząc na to, zaczęliby drwić z niego: „Ten człowiek zaczął budować, a nie zdołał wykończyć”. Albo jaki król, mając wyruszyć, aby stoczyć bitwę z drugim królem, nie usiądzie wpierw i nie rozważy, czy w dziesięć tysięcy ludzi może stawić czoło temu, który z dwudziestu tysiącami nadciąga przeciw niemu? Jeśli nie, wyprawia poselstwo, gdy tamten jest jeszcze daleko, i prosi o warunki pokoju. Tak więc nikt z was, jeśli nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie może być moim uczniem».
CZYTAJ DALEJ

Pójść za Chrystusem

2025-09-02 08:23

Niedziela Ogólnopolska 36/2025, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Doskonale znany tekst dzisiejszej Ewangelii zachęca nas do konfrontacji z naszym podążaniem za Chrystusem. Zastanawiamy się nieraz nad naszą relacją do Boga, wiele możemy już o tym powiedzieć, ale życie nieustannie to weryfikuje i niejako wymusza na nas stanięcie w prawdzie wyrażonej nie tylko słowem, ale nade wszystko czynem. Już nieraz uświadamialiśmy sobie, że wiara i pójście za Chrystusem nie jest życiem usłanym różami, a dziś Jezus mówi nam wprost o drodze, na której trzeba dźwigać codzienny krzyż. I stoi przed nami wiele, na pozór sprzecznych, zachowań, jak choćby nienawiść do ojca, matki, żony, dzieci. Czy może nas ów tekst gorszyć? Myślę, że żadną miarą. Trzeba jednak należycie uporządkować hierarchię wartości w naszym życiu, by wiedzieć, co z czego wynika. Oczywiście, na pierwszym miejscu musi być Bóg. Potem – Jego wola względem naszego życia. To tak jakby z nieco innej strony modlitwa Ojcze nasz..., która przypomina wpierw o uświęceniu Boga, o Jego należytym miejscu w naszym życiu, o naszej otwartości na Jego wolę, a następnie dopiero wyraża prośbę o chleb powszedni, który jest symbolem doczesności. Wszystko musi być budowane na fundamencie, którym jest Bóg. Jeśli chcesz pójść za Chrystusem, musisz to uczynić bezkompromisowo. Stanąć przed nim sam na sam. Bez niczyjego wsparcia, zaplecza i zabezpieczeń. Tylko On i ja. Moje „ja” – ja sam przed Nim jestem nikim, bo wszystko, czym jestem, wynika z mojej relacji do Niego. Tym jest moja „nienawiść” do siebie samego: wyraża się w oddaniu wszystkiego Bogu – tak jak oddanie żony, dzieci, braci czy sióstr. Wszystko zaczyna się od mojej relacji do Niego. Od wzięcia tego wszystkiego jakby od nowa – w postaci krzyża obrazującego wszystko, z czym przychodzi mi żyć na co dzień. Jeśli nie przyjmę tego w duchu wiary, nie jestem uczniem Chrystusa. Cała rzeczywistość mojego ziemskiego pielgrzymowania musi być interpretowana w duchu wiary. Wszystko dzieje się po coś. Wszystko w Bożym planie ma swój sens i ma czemuś służyć. To fundament, o którym pisze dalej ewangelista Łukasz. Twoje życie musi być zaplanowane na współpracę z Bogiem. Zaczynasz budować. A jeśli już, to od początku do końca – mówiąc nieco prostym językiem: na dobre i na złe. Jestem z Nim wtedy, gdy moje życie „układa się”, ale i wtedy, gdy przychodzi moment próby. To jest nie tylko trwałe budowanie fundamentu, ale i zdolność wykończenia budowy. Jeśli w chwili próby porzucam Jezusa, to jestem człowiekiem godnym politowania albo obiektem drwin. Czym jest moja wiara tylko w chwili powodzenia, albo czym jest moja miłość tylko w dobrej, a nie złej doli? Życie nasze pozostaje ciągłym zmaganiem, walką – wygrana pozostaje tylko z Chrystusem.
CZYTAJ DALEJ

Po USA i Watykanie prezydent Nawrocki udaje się na Litwę i do Finlandii

2025-09-07 17:05

[ TEMATY ]

wizyta

Litwa

Finlandia

podróż

Prezydent Karol Nawrocki

Prezydent.pl

Wizyta prezydenta Karola Nawrockiego w USA

Wizyta prezydenta Karola Nawrockiego w USA

W swoją kolejną wizytę po Stanach Zjednoczonych i Watykanie prezydent Karol Nawrocki udaje się do Wilna, gdzie w poniedziałek spotka się z prezydentem Gitanasem Nausedą. Z Wilna uda się do Helsinek, gdzie we wtorek m.in. spotka się z prezydentem Alexandrem Stubbem.

Prezydent Nawrocki od czasu objęcia urzędu 6 sierpnia do tej pory odwiedził już USA, gdzie spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem i Rzym, gdzie spotkał m.in. z papieżem Leonem XIV i premier Giorgią Meloni.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję