Reklama

Zanim problem zapuka do drzwi

Niedziela Ogólnopolska 8/2011, str. 40

Bożena Sztajner/Niedziela

Często choroba przychodzi nagle i wtedy trzeba z dnia na dzień nauczyć się opieki

Często choroba przychodzi nagle i wtedy trzeba z dnia na dzień nauczyć się opieki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na przyjęcie dziecka i przygotowanie się do opieki nad nim mamy dziewięć miesięcy. Inaczej jest z seniorami. Często choroba przychodzi nagle i wtedy trzeba z dnia na dzień nauczyć się techniki mycia chorego w łóżku, karmienia, zmiany pampersów. To tylko abc. Zapobieganie odleżynom, odpowiednia dieta, nauka wsłuchiwania się w jego potrzeby, których nie zawsze potrafi wyrazić werbalnie, to kolejne stopnie wiedzy.

Seniorzy uzależnieni

Reklama

Prawda jest smutna i trudna - w życiu ukochanej babci czy dziadka może nadejść czas, kiedy będzie całkowicie zależny od opieki otoczenia. Niestety, na ogół nie jesteśmy przygotowani do pielęgnowania osoby starszej, zwłaszcza gdy chory na stałe przebywa w łóżku. Kiedy przychodzi taki etap, przekonujemy się, że jest to zupełnie inny rodzaj zależności i opieki niż w przypadku małego dziecka, co więcej, że problemy są znacznie trudniejsze.
- Sprawa ta od dawna leży mi na sercu, uważam, że jest to teren wymagający „karczowania” społecznej świadomości - mówi lek. med. Maria Szwarc, geriatra. - Nazywam to karczowaniem, ponieważ, w mojej ocenie, za mało mówi się o opiece nad człowiekiem starszym, nie przygotowuje się świadomości osób w pełni sprawnych i młodych na to, że w życiu rodziny może przyjść taki etap, kiedy rodzice, dziadkowie czy inni bliscy seniorzy będą jej potrzebowali. Kiedy pojawia się ten problem, rodzina jest zdziwiona i zaskoczona. A najbardziej boli mnie, gdy rodzina już na starcie umywa ręce i chce opiekę nad chorym scedować na szpital. Tymczasem w psychikę każdego z nas powinno być głęboko wpisane, że żyjąc w grupie społecznej czy rodzinnej, mamy wobec niej konkretne obowiązki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kochana kruchość

Często można już wcześniej zaobserwować, że świat osoby starszej stopniowo zawęża się, a jej możliwości są coraz bardziej ograniczone. - Musimy pamiętać, że prawie każdy starszy człowiek nie ma już rezerw możliwości fizycznych - mówi dr Szwarc. - Osoby młodsze zwykle mają takie rezerwy i gdy konieczny jest dodatkowy wysiłek, większe tempo pracy, czerpią z nich i nawet przy większym obciążeniu dają sobie radę. Człowiek starszy, nawet jeżeli względnie dobrze funkcjonuje w obrębie mieszkania, to jest to funkcjonowanie na granicy możliwości, każda dodatkowa sytuacja powoduje, że nie daje rady i załamuje się. Wystarczy zadać banalne pytanie: „Jak się pan czuje?” i usłyszeć odpowiedź: „A dobrze, idę do sklepu, kupuję sobie bułeczki”. To sygnał, że tę osobę zadowala możliwość pójścia do sklepu - sprawa, która dla osób młodszych i sprawnych jest tak oczywista, że niezauważalna.
To jeden z przykładów świadczących o tym, że w życie osób starszych wpisana jest malejąca sprawność. Wchodząc w ich świat, trzeba to zrozumieć i mieć przynajmniej podstawy fachowej wiedzy. Prof. Marc Berthel w artykule o systemie opieki geriatrycznej we Francji napisał, że pacjentów w zaawansowanym wieku dobrze określa słowo „kruchość”. Użył obrazowego i trafnego terminu, kruchość takiego pacjenta można bowiem porównać do antycznego przedmiotu, z którym trzeba obchodzić się z należytą uwagą, jeśli chce się uniknąć zniszczenia go.

Gdy łóżko boli

Chorób, które przykuwają osoby starsze do łóżek, jest wiele. To m.in. zaawansowane etapy chorób otępiennych, udary mózgu i porażenia, złamania. Do cierpienia związanego z podstawową chorobą dołącza się dyskomfort wynikający ze stałego przebywania w łóżku, braku samodzielności i zależności od otoczenia. - Dobra opieka i staranna pielęgnacja mają tutaj kapitalne znaczenie, równie istotne jak fachowa opieka medyczna - mówi dr Szwarc.
W ostrej fazie choroby pacjent wymaga leczenia szpitalnego. Jeżeli po powrocie do domu pozostaje osobą leżącą, jedną z podstawowych spraw jest zapewnienie mu odpowiedniego łóżka i materaca przeciwodleżynowego. Celowe jest nawiązanie kontaktu z pielęgniarką środowiskową w przychodni oraz punktem domowej opieki pielęgniarskiej. Pielęgniarki z takich punktów specjalizują się w zakresie opieki długoterminowej i pomagają w wielu czynnościach wykonywanych przy łóżku chorego: myciu, wymianie cewnika, podłączeniu kroplówki i innych. Cenną pomocą z ich strony jest przeszkolenie rodziny w dziedzinie pielęgnacji pacjenta.
Wspólnym problemem we wszystkich chorobach, które zmuszają pacjenta do długiego pozostawania w pozycji leżącej, jest zapobieganie odleżynom. Oprócz wspomnianych materacy przeciwodleżynowych konieczne jest regularne zmienianie pozycji chorego, dbanie o czystość i pielęgnacja skóry przy użyciu specjalistycznych preparatów, stosowanie poduszek przeciwodleżynowych, odpowiednia - uzgodniona z lekarzem - dieta.
Opiekunowie seniorów muszą być również przygotowani na to, że wielu chorobom towarzyszą trudności w połykaniu, co wiąże się z potrzebą pojenia i karmienia chorego. Karmienie - w zależności od stanu pacjenta - przy pomocy łyżeczki, strzykawki czy sondy wymaga cierpliwości i delikatności. Dla chorego, który zachował świadomość, sytuacja, w której nie jest w stanie samodzielnie spożyć posiłku, może być czynnikiem prowadzącym do depresji. Nie mniejszym problemem jest cierpliwe pojenie chorego, tak aby nie dopuścić do odwodnienia organizmu.
Każda choroba ma swoją specyfikę, która decyduje o sposobie pielęgnacji. Znajomość techniki mycia i zapobiegania odleżynom to niewielki wycinek spraw, z którymi trzeba się zapoznać, przygotowując się do roli opiekuna osoby starszej. Tematów, z których każdy jest jednakowo ważny, można by wymienić więcej: rehabilitacja i gimnastyka oddechowa, komunikacja z osobą przewlekle chorą, zagadnienia duchowe. Warto zdobywać wiedzę na temat opieki nad niepełnosprawnym seniorem. Warto zawczasu - nim problem zapuka do naszych drzwi. Pozwoli to na zapewnienie kochanemu choremu dobrej opieki i zmniejszenie cierpień, a nas uchroni przed poczuciem krzywdy i bezradności.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

2025-04-30 12:36

[ TEMATY ]

Msza św.

3 Maja

Karol Porwich / Niedziela

W uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, 3 maja, choć wskazany jest udział we Mszy św., nie jest obowiązkowy, gdyż nie jest to tzw. święto nakazane.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.
CZYTAJ DALEJ

Kard Sandri: Nie ma wzrostu bez korzeni i nie ma rozkwitu bez nowych pędów

2025-04-30 21:29

[ TEMATY ]

kardynał

konklawe

Vatican News

kard. Sandri

kard. Sandri

"Nie ma przyszłości bez spotkania starych i młodych; nie ma wzrostu bez korzeni i nie ma rozkwitu bez nowych pędów. Nigdy proroctwo bez pamięci, nigdy pamięć bez proroctwa; i zawsze będzie konieczne spotkanie" - w jakiś sposób papież Franciszek pozostawia to słowo także Kolegium Kardynalskiemu, złożonemu z ludzi młodych i starszych - mówił kardynał Leonarda Sandri w homilii podczas piątej Mszy św. za duszę Papieża Franciszka w ramach Novendiali.

Kardynałowie przybyli do Rzymu na kongregacje generalne przed konklawe uczestniczyli w piątej Mszy św. w ramach Novendiali, czyli dziewięciu Msz św. odprawianych za zmarłego Papieża Franciszka. Podczas piątej Mszy św. Novendiali, kard. Leonardo Sandri mówił w homilii, że jak Apostołowie w Wieczeniku czekali na zesłanie Ducha Świętego, tak obecnie Kościół oczekuje na nowe natchnienie Ducha Świętego w czasie, kiedy będzie się dokonywać wybór nowego papieża.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Dykasteria Spraw Kanonizacyjnych otrzymała dokumenty ws. beatyfikacji ks. Kurzei

2025-05-01 07:28

[ TEMATY ]

beatyfikacja

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Ks. Józef Kurzeja

Ks. Józef Kurzeja

W watykańskiej Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych przedstawiciele polskiego Kościoła przekazali dokumentację procesu beatyfikacyjnego Sługi Bożego księdza Józefa Kurzei (1937-1976). Polski kapłan pełniący posługę w Krakowie był prześladowany przez Służbę Bezpieczeństwa PRL.

Dokumenty procesu beatyfikacyjnego, prowadzonego na szczeblu diecezjalnym, przywieźli do Watykanu jego postulator ksiądz Andrzej Kopicz i referent ds. kanonizacyjnych Archidiecezji Krakowskiej Andrzej Scąber. Obecny był podsekretarz Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych ksiądz Bogusław Turek - poinformowano w komunikacie przekazanym w środę PAP.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję