Do sanktuarium maryjnego pod Poznaniem przybyły liczne pielgrzymki piesze, autokarowe i rowerowe ze wsi i miasteczek, m.in. z Robakowa, Puszczykowa, Swarzędza i z wielu poznańskich parafii oraz pątnicy indywidualni.
We Mszy św. przy ołtarzu polowym, którą poprzedziła modlitwa „Anioł Pański”, uczestniczyły rodziny z dziećmi, młodzież, chorzy i niepełnosprawni oraz siostry zakonne.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W homilii przewodniczący KEP nawiązał do dzisiejszych czytań liturgicznych, poruszających temat cierpienia. Podkreślił, że chrześcijanin nie tylko doznaje cierpienia fizycznego, ale także psychicznego, duchowego i moralnego.
„Krzyżem jest codzienność, obowiązki, decyzje i związana z nimi odpowiedzialność. Krzyżem jest to wszystko, czego człowiek nie akceptuje, przed czym się broni, od czego ucieka” – zauważył abp Gądecki.
Metropolita poznański zwrócił uwagę, że ludzkie cierpienia bywa też ceną za miłość: „za miłość małżeńską, rodzicielską, kapłańską, za miłość odpowiedzialnego wychowawcy i wiernego przyjaciela, za miłość człowieka sprawiedliwego, za miłość człowieka, który wprowadza pokój, który przebacza, który kocha nawet nieprzyjaciół, który staje się dla innych bezinteresownym darem z samego siebie”.
Przewodniczący KEP podjął też refleksję nad pytaniem o sens cierpienia. Przypomniał, że
Reklama
„to nie Pan Bóg stworzył cierpienie, ból i choroby, one przyszły na świat wraz z upadkiem człowieka, jako konsekwencja grzechu, kiedy człowiek nierozważnie posłużył się ofiarowaną mu wolnością”.
Abp Gądecki zaznaczył, że Stwórca przemienił cierpienie w jedną z dróg wiodących do odkupienia. Przywołał słowa św. Jana Pawła II, że „miłość jest najpełniejszym źródłem odpowiedzi na pytanie o sens cierpienia. Odpowiedzi tej udzielił Bóg człowiekowi w Krzyżu Jezusa Chrystusa”.
Reklama
Metropolita poznański podkreślił, że krzyż bez miłości jest nie do udźwignięcia i jedynie Chrystus może z doświadczanego przez człowieka cierpienia wyprowadzić dobro.
„Krzyż i cierpienie podjęte w duchu miłości, złączone z nią, rozwijają człowieka, a nieraz także i bliźnich. Cierpienie może być drogą dotarcia do Boga. Ze zła, jakim był krzyż jako miejsce męki i śmierci, Chrystus przez miłość wyprowadził najwyższe dobro – Odkupienie świata. Z cierpienia, które człowiek przeżywa, Chrystus również może wyprowadzić dobro” – zaznaczył abp Gądecki.
Wielki Odpust Narodzenia NMP w Tulcach zakończyły Koronka do Miłosierdzia Bożego i nieszpory o NMP.
Tegorocznemu wydarzeniu towarzyszyło hasło: „Małżeństwo – sakrament wielki w Kościele”.
Oddalone o kilkanaście kilometrów od Poznania Tulce to jedna z najstarszych parafii w archidiecezji poznańskiej. Parafia pw. Narodzenia NMP w Tulcach pod Poznaniem istnieje już od XII w. Szczególną intensyfikację kultu Maryi zapoczątkowało umieszczenie w kościele w 1500 r., ufundowanej przez arcybiskupa poznańskiego Uriela Górkę, figury Matki Bożej z Dzieciątkiem. Ta późnogotycka rzeźba nieznanego autora już wtedy uważana była za cudowną. Wielu pątników pieszo wytyczało sobie szlaki, by docierać do Matki. Wieść o dokonujących się tutaj za wstawiennictwem Maryi cudach niosła się bowiem daleko poza granice parafii. Pierwszej koronacji figury dokonał bp Wojciech Tolibowski w 1662 r.
2 września 1979 r. abp Jerzy Stroba, metropolita poznański, koronował ją koronami papieskimi.
Do tuleckiego sanktuarium najwięcej pielgrzymów przybywa we wrześniu z okazji wielkiego odpustu ku czci Narodzenia NMP. W czerwcu z kolei odbywa się Archidiecezjalna Pielgrzymka Mężczyzn.