Reklama

Wyborcza wycieczka Premiera do Wilna

Niedziela Ogólnopolska 38/2011, str. 32

Czesław Ryszka
Pisarz i polityk, publicysta „Niedzieli”, poseł AWS w latach 1997-2001, od 2005 - senator RP; www.ryszka.com

Czesław Ryszka<br>Pisarz i polityk, publicysta „Niedzieli”, poseł AWS w latach 1997-2001, od 2005 - senator RP; www.ryszka.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wybory coraz bliżej, dlatego rządzący próbują nadrobić to, o czym nie pamiętali wcześniej. Polski premier przypomniał sobie 4 września 2011 r., że istnieje polska mniejszość na Litwie. Dwa dni wcześniej w polskich szkołach na Wileńszczyźnie ogłoszono strajk w proteście przeciw dyskryminującej Polaków nowej ustawie oświatowej. Ogłoszenie strajku w polskich szkołach odbiło się szerokim echem nawet w państwach Unii Europejskiej, zapewne więc z tego powodu premier Donald Tusk pojechał na spotkanie z premierem Litwy Andriusem Kubiliusem. Efektem godzinnej rozmowy stało się powołanie zespołu do spraw edukacji, w skład którego weszli wiceministrowie z obu krajów, eksperci, a także przedstawiciele mniejszości polskiej i litewskiej.
Powołany zespół ma ocenić ustawę oświatową litewskiego parlamentu z marca br., w której narzuca się szkołom mniejszości narodowych nauczanie poszczególnych przedmiotów w języku państwowym już od przedszkola i klas początkowych. Nowe prawo zakłada ponadto, że od 2013 r. w szkołach litewskich i szkołach mniejszości narodowych ujednolicony zostanie egzamin maturalny z języka litewskiego, choć program nauczania w obu znacznie się różni. Od bieżącego roku szkolnego w placówkach mniejszości narodowych lekcje historii i geografii oraz wiedzy o świecie w części dotyczącej Litwy mają być prowadzone wyłącznie w języku litewskim. W całości po litewsku będzie też wykładany przedmiot o nazwie: podstawy wychowania patriotycznego. Zostanie także z powodów finansowych o połowę ograniczona liczba polskich szkół, których jest 80.
Nie muszę dodawać, że wejście w życie wspomnianej ustawy o oświacie drastycznie pogorszyło standard szkolnictwa polskiego. Dlatego nie bardzo rozumiem, dlaczego wizyta Donalda Tuska na Litwie została w Polsce określona niemalże jako przełomowa. Polski premier nie tylko nic nie załatwił, ale następnego dnia dowiedział się, że premier Litwy w litewskiej telewizji publicznej stwierdził, iż będąca powodem konfliktu ustawa o oświacie nie zostanie zmieniona.
Faktycznie, żeby zmienić tę ustawę, nie wystarczą ani opinie powołanej komisji, ani też zapewnienia obydwu premierów. Wszystkie zmiany musi przegłosować litewski Sejm. Większość ma w nim niezbyt przyjazna dla Polski opcja polityczna. Ilustruje to wypowiedź jednej z litewskich posłanek, która z trybuny sejmowej stwierdziła: „W ciągu 20 lat zrobiliśmy porządek z Polakami w Kownie, i na Wileńszczyźnie też to zrobimy”. Dodam, że w samym Kownie Polacy stanowili kiedyś 40 proc. mieszkańców, a 10 gmin wokół Kowna w 80 procentach zamieszkiwali Polacy. Dziś mieszka tam śladowa liczba Polaków.
Co o tym sądzić? Mój przyjaciel z Wilna - Stanisław Pieszko, wiceprezes Związku Polaków na Litwie oraz prezes Fundacji „Samostanowienie”, uważa, że premier Tusk nie powinien się zgadzać na powoływanie nowej komisji, tylko zażądać wypełnienia traktatu polsko-litewskiego z 26 kwietnia 1994 r. o przyjaznych stosunkach i dobrosąsiedzkiej współpracy, w którego 14. i 15. punkcie gwarantuje się Polakom prawo do nauczania w ich własnym języku od przedszkola do szkoły średniej włącznie. Skoro ustawa oświatowa łamie postanowienia tego traktatu, powinna być zmieniona lub wycofana. Dlatego, według Pieszki, powoływanie komisji jest próbą grania na zwłokę: komisja nic nie da, ale o tym przekonamy się już po wyborach w Polsce. Takiego scenariusza obawia się polska mniejszość na Litwie, dlatego nie odwołano strajku, a jedynie go zawieszono.
Poważnie podchodząc do tematu, trzeba stwierdzić, że poprawa relacji z Litwą i rozwiązanie problemów Polaków tam mieszkających wymagają istotnej rewizji polskiej polityki zagranicznej. Należy przestać bajać o pomysłach w rodzaju trójkąta Berlin-Warszawa-Moskwa, a wrócić do polityki śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, czyli umacniania więzi państw w regionie Europy Środkowej, aby je wyrwać z moskiewskich wpływów polityczno-gospodarczych.
Podsumowując pobyt premiera Donalda Tuska w Wilnie, uważam, że wkrótce przekonamy się, iż była to wyłącznie wyborcza wycieczka, aby pokazać, jak bardzo dba on o polską mniejszość na Litwie. Mój pesymizm co do skuteczności tej wizyty płynie stąd, że polski premier pojawił się na Litwie dopiero wtedy, gdy Polacy mieszkający w tym kraju wyszli z protestem na ulice Wilna i ogłosili strajk w polskich szkołach. A gdzie był premier Tusk, gdy prowadzono prace nad tą drakońską ustawą w litewskim Sejmie? Co zrobił, gdy przedstawiciele polskiej mniejszości słali do Warszawy dramatyczne apele o pomoc i wsparcie? Dlaczego wtedy nie reagował z podobnymi pozorami stanowczości? Czy znowu - jak ze stoczniami - wszystko stanie się jasne dopiero po wyborach?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmiany kapłanów 2025 r.

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Biskupi w swoich diecezjach kierują poszczególnych księży na nowe parafie.
CZYTAJ DALEJ

Niespełna trzy miesiące po wyborze papież Leon XIV zjednał sobie młodzież

Około miliona młodych osób z całego świata spędziło noc z soboty na niedzielę na rzymskim kampusie Tor Vergata śpiąc w śpiworach, na materacach i w namiotach przed poranną Mszą św. z papieżem Leonem XIV. Włoska prasa oceniła, że niespełna trzy miesiące po wyborze papież z USA zjednał sobie młodzież.

Msza św. na zakończenie Jubileuszu Młodzieży rozpocznie się na Tor Vergata o 9 rano. Na to największe wydarzenie Roku Świętego przybyli pielgrzymi ze 146 krajów; ponad dwie trzecie z krajów europejskich. Jest około 20 tysięcy Polaków.
CZYTAJ DALEJ

Oświadczyny na Jubileuszu Młodzieży. „Emocje, radość, wzruszenie”

2025-08-03 08:53

[ TEMATY ]

Jubileusz Młodych w Rzymie

Jubileusz Młodzieży

Jubileusz Młodych

Fot. archiwum prywatne Jana Kircuna i Aleksandry Budzyńskie

Trwający Jubileusz Młodzieży jest dla Jana Kircuna i Aleksandry Budzyńskiej z archidiecezji warszawskiej czasem szczególnym. Z Włoch zabiorą niezapomniane wspomnienia, a także pierścionek zaręczynowy. Jan postanowił oświadczyć się w Asyżu. „Były ogromne emocje, naprawdę ogromne emocje, przede wszystkim radość, wzruszenie” - opowiedziała Radiu Watykańskiemu - Vatican News Aleksandra, narzeczona Jana.

Jan Kircun zachwycił się Rzymem - pięknem miasta, kulturą, liczbą młodych z całego świata przybyłych na Jubileusz, a przede wszystkim sferą duchową wydarzenia. Dla Aleksandry to również czas wyjątkowy. „Tak dużo osób z różnych krajów przyjechało w jednym celu i niezależnie od tego, ile jest różnic pomiędzy nami, poczynając od różnic językowych, kulturowych, po nawet różnicę charakteru, łączy nas jedyna wielka rzecz i moim zdaniem to jest coś wspaniałego. Dlatego też przede wszystkim czuję się szczęśliwa najzwyczajniej w świecie” - mówiła Aleksandra Budzyńska.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję