Reklama

Wszystko zaczęło się od gafy dziennikarza

Dziennikarzy, którzy zawodowo zajmują się papieżem i sprawami Stolicy Apostolskiej, nazywa się popularnie watykanistami. Przez wiele lat byli to mężczyźni, dopiero w latach 80. ubiegłego wieku w Biurze Prasowym Stolicy Apostolskiej pojawiły się kobiety. Do historii przeszła Hiszpanka Paloma Gómez Borrero, korespondentka telewizji TVE, która jako pierwsza watykanistka towarzyszyła Janowi Pawłowi II w zagranicznej podróży. Wiele dziennikarek zaczęło pracować również w Radiu Watykańskim. W 1988 r. karierę watykanistki w rozgłośni papieskiej rozpoczęła Włoszka Angela Ambrogetti. Przez wiele lat pracowała także w telewizji katolickiej Telepace oraz współpracowała z wieloma czasopismami. Obecnie jest jedną z najbardziej cenionych watykanistek Radia Watykańskiego. Pisze także do amerykańskiego miesięcznika katolickiego „Inside the Vatican”. Pracując w Radiu Watykańskim, Angela odkryła prawdziwy „skarb” - tysiące godzin nagrań Jana Pawła II, które stanowiły ok. 70 proc. wszystkich nagrań zgromadzonych w radiowych archiwach. Większość z nich to nagrania z oficjalnych uroczystości: Mszy św. i audiencji. Ale znalazła również unikatowe nagrania ze spotkań nieformalnych, wśród których szczególnie interesujące były rozmowy z dziennikarzami, prowadzone w samolocie podczas licznych papieskich podróży. Postanowiła wybrać najciekawsze z nich, przetłumaczyć na język włoski, bowiem Jan Paweł II rozmawiał z dziennikarzami w różnych językach, i opublikować. Tak zrodził się pomysł powstania książki, której polska wersja ukazuje się nakładem wydawnictwa Biały Kruk.

Niedziela Ogólnopolska 42/2011, str. 13

Archiwum prywatne

Angela Ambrogetti przekazuje swoją książkę papieżowi Benedyktowi XVI

Angela Ambrogetti przekazuje swoją książkę papieżowi Benedyktowi XVI

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

WŁODZIMIERZ RĘDZIOCH: - Angela, jaka była reakcja dyrektora Radia Watykańskiego - o. Federico Lombardiego, gdy powiedziałaś mu, że chcesz spisać i wydać rozmowy Jana Pawła II z dziennikarzami na pokładzie samolotu?

ANGELA AMBROGETTI: - O. Lombardi był zdziwiony nie samym pomysłem, ale faktem, że nikt wcześniej na to nie wpadł. Oczywiście, poparł całkowicie moje przedsięwzięcie, udostępniając archiwa, jak również oddając mi do dyspozycji kolegów z różnych sekcji językowych w celu przygotowania tłumaczeń.

- Czy nieformale spotkania Papieża z dziennikarzami w samolocie były czymś wyjątkowym?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Przed Janem Pawłem II tylko Paweł VI podróżował samolotem wraz z dziennikarzami - wychodził do nich tylko po to, by ich bardzo formalnie pozdrowić. Wywiady w samolocie zaczęły się wraz z pontyfikatem Jana Pawła II.

- Jak zrodziła się ta tradycja?

- Wszystko zaczęło się od gafy pewnego amerykańskiego dziennikarza. W czasie pierwszego lotu Papieża dziennikarz ten zadał mu pytanie - nikt przedtem nie śmiał tego czynić, bo nie było takiego zwyczaju. Jan Paweł II natychmiast mu odpowiedział i od tego momentu „rozmowy” Papieża z dziennikarzami w czasie lotów stały się zwyczajem.

- Papież nigdy nie unikał dziennikarzy...

Reklama

- Papież radował się kontaktami z dziennikarzami, nawiązywał z nimi bardzo serdeczne rozmowy. Z czasem poznał wielu towarzyszących mu watykanistów i jego odpowiedzi były „dostosowane” do danego dziennikarza. Zauważyłam, że w rozmowie z niektórymi jego głos był bardzo ciepły, przyjazny, z innymi - bardziej formalny.

- Ile nagrań wykorzystałaś do książki?

- Wysłuchałam ponad 40 godzin nagrań, z których wybrałam to, co było według mnie najciekawsze. Następnie podzieliłam zebrany materiał według klucza geograficznego, tzn. podróże do Ameryki Łacińskiej, Ameryki Północnej, Azji i Oceanii, Afryki i Europy.
Chcę wyjaśnić, że na papieski materiał składają się krótkie wypowiedzi, czasmi Papież odpowiadał żartem, innym razem mamy do czynienia z prawdziwymi wywiadami. Jan Paweł II mówił na tematy dotyczące teologii, historii Kościoła, ale także bieżących spraw politycznych czy geopolityki. Książka ta pozwala dostrzec nowe aspekty osobowości Jana Pawła II i jeszcze lepiej go poznać.

- Dziękując za rozmowę, chciałbym równocześnie podziękować za Twoją książkę. Wielu ludzi uważa, że o „polskim” Papieżu wiadomo już prawie wszystko. Twoja praca udowadnia, że tak nie jest.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Znaki ingresu. Jakie szaty i przedmioty towarzyszą objęciu posługi biskupa krakowskiego?

2025-12-18 21:39

[ TEMATY ]

Metropolita krakowski

Kościół krakowski

Mazur/episkopat.pl

Kraków

Kraków

Ingres biskupa do katedry to nie tylko uroczyste wejście i historyczna oprawa, ale przede wszystkim wydarzenie ściśle liturgiczne, w którym Kościół przyjmuje swojego pasterza. Szaty i przedmioty używane podczas tej celebracji – ornat, tunicella, pastorał, kielich czy racjonał – nie są dodatkiem i dekoracją. Każdy z nich ma swoje miejsce, znaczenie i pomaga zrozumieć, czym jest objęcie posługi biskupiej w Kościele krakowskim.

Ingres (łac. ingressus) oznacza „wejście”. Od uroczystego wejścia nowego biskupa do kościoła katedralnego bierze swoją nazwę cała celebracja przekazania posługi pasterskiej. Choć wydarzenie to ma szczególny charakter, pozostaje liturgią Kościoła, sprawowaną według porządku przewidzianego na dany dzień. – Skoro mówimy o obrzędzie, to już samo to określenie wskazuje na jego ścisły wymiar liturgiczny – podkreśla ks. dr Stanisław Mieszczak SCJ, liturgista i zastępca przewodniczącego Archidiecezjalnej Komisji ds. Liturgii i Duszpasterstwa Liturgicznego.
CZYTAJ DALEJ

Oddanie się Bogu budzi w nas duchową płodność

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Łk 1, 5-25.

Piątek, 19 grudnia. Dzień Powszedni.
CZYTAJ DALEJ

Teologowie z KUL reagują na zarzuty w sprawie Chanuki

2025-12-19 17:14

[ TEMATY ]

KUL

teolog

chanukowa świeca

pixabay.com/

świace chanukowe

świace chanukowe

Chrześcijaństwo bez judaizmu nie istnieje, a współczesny antysemityzm nosi znamiona dawno potępionej herezji - piszą członkowie Koła Naukowego Teologów KUL w nowym stanowisku dotyczącym dialogu chrześcijańsko-żydowskiego. Autorzy dokumentu, powołując się na nauczanie Soboru Watykańskiego II, podkreślają, że dialog z Żydami nie jest opcją fakultatywną, lecz koniecznością dla duchowego zdrowia Kościoła. Poruszono także kwestie stosunku katolików do święta Chanuki oraz literatury talmudycznej, przestrzegając jednocześnie przed postawą „ciasnego symetryzmu” w relacjach międzyreligijnych.

- W odpowiedzi na list otwarty przeciwko rokrocznemu obchodzeniu żydowskiego święta Chanuki na KUL, jako teolodzy postanowiliśmy dokonać przypomnienia katolickiego nauczania i optyki na temat dialogu z judaizmem. Nie robimy tego w duchu kontrreformacyjnym czy konfrontacyjnym, ale po to, by w osobach niemających jakiejś pogłębionej wiedzy w tym temacie rozwiać wątpliwości, jak na to zagadnienie patrzy cały Kościół, z Żyjącym Piotrem na czele. Tak, by nikt nie wziął za nauczanie Kościoła pewnych osobistych wątpliwości czy uprzedzeń takiej, czy innej grupy osób. Jest to wyraz naszej misji kroczenia, jako teolodzy, ramię w ramię z Kościołem, w charakterze uczniów, a nie recenzentów - mówi KAI ks. dr Karol Godlewski z KUL.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję