Reklama

Niedziela Częstochowska

Zacznij Adwent śpiewająco – I Kłobuckie Warsztaty Muzyki Liturgicznej

Wydaje się, że czasu jest jeszcze dużo, ale zapisywać trzeba się już teraz, ponieważ chętnych nie brakuje.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chodzi o I Kłobuckie Warsztaty Muzyki Liturgicznej, które pod hasłem: „Nabierzcie ducha i podnieście głowy!” (Łk 21, 28) odbędą się w dniach 1-3 grudnia w parafii św. Marcina – sanktuarium Matki Bożej Kłobuckiej Niepokalanej Ucieczki Grzeszników.

Z inicjatywą zorganizowania wydarzenia wyszedł parafianin – Dominik Głąb ze Scholi Liturgicznej „Domine Jesu”, który już wcześniej uczestniczył w podobnych zajęciach. – Zainspirowała mnie znajoma, która organizowała podobne wydarzenie u siebie w parafii. Uważam, że to jest ciekawa inicjatywa, dlatego chciałem zrobić coś podobnego w mojej społeczności lokalnej i trafiło to na podatny grunt – wyjaśnia Dominik Głąb, który jest koordynatorem warsztatów z ramienia parafii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zaznacza, że chodzi w nich nie tylko o aspekt muzyczny, ale również duchowy i historyczny. – Kłobuck i nasza parafia mają ogromny potencjał. Nasz kościół to przepiękna, zabytkowa świątynia z bogatą historią, a dzięki uczestnictwu w warsztatach będzie można ją poznać. Akustyka tego miejsca też jest bardzo dobra. Chcemy ponadto szerzyć kult maryjny. Warsztaty odbędą się na początku Adwentu, więc zaakcentujemy również ten aspekt – wylicza p. Dominik.

Reklama

Dla niego śpiew w scholi i modlitwa śpiewem to aktywne uczestnictwo w liturgii i jej współtworzenie. – Nie jest to żadna oprawa muzyczna. Śpiew jest nieodłączną częścią liturgii katolickiej, dlatego warto przykładać się do tego, żeby był na jak najwyższym poziomie – podkreśla Dominik Głąb, dla którego śpiew i muzyka to również po prostu pasja.

– Cieszę się, że on nam to „napędza”. To jest bardzo ważne, że m.in. w taki sposób świeccy biorą odpowiedzialność za parafię – mówi ks. Paweł Caban, wikariusz parafii św. Marcina – sanktuarium Matki Bożej Kłobuckiej Niepokalanej Ucieczki Grzeszników.

Uzasadniając wybór hasła warsztatów, kapłan wskazuje, że te słowa są początkiem jednej z pieśni adwentowych. Podkreśla również, że organizatorom bardzo zależało na zwróceniu uwagi na kwestię nadziei. – W dniach, kiedy będą się odbywały warsztaty, teksty liturgii słowa są bardzo mocne, eschatologiczne. Natomiast niesamowite jest to, że w dzień rozpoczęcia zajęć w aklamacji przed Ewangelią usłyszymy wezwanie Jezusa: „Nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze odkupienie”. To znaczy, że jako chrześcijanie, chociaż widzimy zło, które się pojawia w świecie, ufamy Chrystusowi, który zapowiada nam „nowe niebo i nową ziemię” i który daje nam nadzieję, bo chrześcijanie są prorokami nadziei. Bardzo mocno przeżywam to też osobiście jako ksiądz i często przypominam ludziom, że chociażby nie wiem, co się działo, jesteśmy w rękach Boga. Liturgia nam to pokazuje i pomaga zrozumieć. My mamy nadzieję i idziemy w stronę nieba, dlatego nabieramy ducha przy Jezusie w liturgii – wyjaśnia duszpasterz.

Reklama

Ks. Caban tłumaczy, że wezwanie „podnieście głowy” ma z kolei odniesienie do obrazu Matki Bożej Kłobuckiej Niepokalanej Ucieczki Grzeszników. – Ten obraz jest zawieszony dość wysoko, więc kiedy się podchodzi pod ołtarz Matki Bożej, trzeba podnieść głowę. Myślę, że to też jest piękny obraz tego, kim jest dla nas Maryja. Ona nas mobilizuje, żebyśmy się w naszej codzienności nie zatracali, ale podnosili głowy ku niebu również dzięki Niej – zaznacza duszpasterz.

Do udziału w warsztatach organizatorzy zapraszają wszystkich (i dorosłych, i niepełnoletnich pod opieką rodziców/opiekunów prawnych lub za ich zgodą), którzy lubią modlić się śpiewem albo chcą spróbować swoich sił w śpiewie chóralnym. Nie jest konieczna biegła znajomość nut.

Jak dodaje ks. Paweł, zostanie utworzona także sekcja instrumentalna. Tutaj zaproszone są osoby od IV klasy szkoły muzycznej II st.

Warsztaty poprowadzi Hubert Kowalski, kompozytor, dyrygent, producent muzyczny, od lat zaangażowany w prowadzenie zajęć warsztatowych w zakresie muzyki kościelnej. – To nie tylko wybitny artysta, ale przede wszystkim człowiek pełen wiary, a to się musi łączyć – zauważa ks. Caban. Jego zdaniem, udział w warsztatach prowadzonych przez Huberta Kowalskiego będzie możliwością rozwoju artystycznego oraz szansą na poszerzenie perspektyw wiary.

Jednym z celów warsztatów jest przygotowanie chóru i instrumentalistów do posługi muzycznej podczas Mszy św. wieńczącej wydarzenie, która zostanie odprawiona w kościele św. Marcina w Kłobucku w niedzielę 3 grudnia o godz. 12.

Jednym z patronów medialnych I Kłobuckich Warsztatów Muzyki Liturgicznej jest Tygodnik Katolicki „Niedziela”.

Szczegółowe informacje i zapisy na stronie internetowej: www.marcin.klobuck.net .


2023-10-26 15:12

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zacznij Adwent śpiewająco

Trwają zapisy na II Kłobuckie Warsztaty Muzyki Liturgicznej, które będą się odbywać w dniach 29 listopada – 1 grudnia w kościele św. Marcina w Kłobucku.

Prowadzącym będzie Hubert Kowalski, wybitny polski dyrygent i kompozytor, szczególnie ceniony wśród chórzystów i instrumentalistów.
CZYTAJ DALEJ

Okulary wiary

2025-02-04 13:42

Niedziela Ogólnopolska 6/2025, str. 24

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

Zadziwiająca jest zbieżność doświadczeń Izajasza, św. Pawła i św. Piotra w dzisiejszej Liturgii Słowa.

Pewnie nie będę daleki od prawdy, gdy powiem, że w mniejszym czy większym stopniu dotyczy to każdego z nas, sióstr i braci w wierze. Cała „trójka” – jeśli można się tak wyrazić – doświadcza niebywałego wręcz lęku, może nawet wstydu dlatego, że znalazła się w bezpośredniej bliskości świętego Boga, „sam na sam”, będąc ludźmi niedoskonałymi. Izajasz mówi: „Biada mi (...), jestem mężem o nieczystych wargach”, Paweł określa siebie dramatycznie mianem „poronionego płodu”, a Piotr wyznaje: „jestem człowiekiem grzesznym”. Izajasz pisze o wizji Boga Ojca, a Paweł i Piotr – o spotkaniu z Chrystusem. Paweł opisuje, co działo się po zmartwychwstaniu, a Piotr pisze o doczesności. Wszyscy są przerażeni. Chcą uciekać, ukryć się, wycofać, niemal zniknąć, trochę tak jak bojące się dzieci, zakrywające oczy rękoma i mówiące, że ich nie ma. Tymczasem Pan Bóg nie kwestionuje ich niedoskonałości, nie godzi się natomiast na sytuację zakładającą dezercję. Najpierw oczyszcza ich i usuwa lęk, daje im odczuć swą bliskość, a potem wyznacza misję do wykonania. Widząc majestat i moc Bożą, godzą się wykonać Jego wolę. Jeśli bazuje się na własnych możliwościach, zadania stawiane przez Boga są dla człowieka niewykonalne. Razem z Bogiem jednak, według Jego koncepcji, na Jego „rozkaz”, koniecznie w Jego obecności i mocy, jest to możliwe. Więcej – okaże się, że owoce przerastają nawet naszą wyobraźnię. Papież Benedykt XVI mawiał, że znakiem obecności Boga jest nadmiar, i podawał przykład cudu w Kanie Galilejskiej. Nie tylko ilość wina była cudem, ale także jego jakość! Tak też jest z owocami powołania. Gdyby się patrzyło z perspektywy świata, można by dojść do wniosku, że nie ma ono sensu, jest niepotrzebne, nieopłacalne, a dziś wręcz śmieszne. Lecz gdy zakładamy okulary wiary, widzimy je zupełnie inaczej, wypływamy na głębię. Mądrość polega na tym, aby pójść drogą wspomnianych mężów Bożych. Niemalże „stracić” wiarę w siebie, a uwierzyć głosowi powołania. Tak jest w historii świętych, a przypomnę z dumą, że pierwsi chrześcijanie nazywali siebie nie inaczej, jak właśnie świętymi. Mam tutaj na myśli powołanie nie tylko kapłańskie czy zakonne, ale każde – małżeńskie, zawodowe czy społeczne. Misję powinni podejmować wszyscy: nauczyciele, wychowawcy, trenerzy, lekarze. A my jak ognia boimy się zarówno słowa „powołanie”, jak również – a może jeszcze bardziej – słowa „służba”. Tymczasem logika chrzcielna mówi, że króluje ten, kto służy jak Chrystus. Właśnie wtedy człowiek jest do Niego najbardziej podobny i obficie błogosławiony. Nie kokietuję, po prostu opisuję liczne obserwacje. Gdy służymy, jesteśmy autentycznie piękni. Gotowość służby to cecha ludzi wolnych! Zbliżając się do Pana, odczuwamy zarówno radość, jak i coś w rodzaju trwogi. Bojaźń Boża polega na tym, że lękamy się głównie o siebie, że nie odpowiadamy adekwatnie na bezgraniczną miłość Bożą naszym oddaniem. Obyśmy mogli powiedzieć: dostrzegłem Cię, Panie, pokochałem i odpowiadam najlepiej, jak potrafię.
CZYTAJ DALEJ

Niemcy co roku naturalizują 150 000 Syryjczyków

2025-02-08 21:02

[ TEMATY ]

Syria

Niemcy

Matthias Stolt/Fotolia.com

Dwie trzecie Syryjczyków to mężczyźni, a pracuje tylko 0,6 procent.

W Niemczech wybuchł nowy skandal migracyjny. Obecnie co roku naturalizuje się tam 150 000 syryjskich migrantów. Poinformowała o tym w tym tygodniu dziennikowi BILD posłanka Bundestagu z ramienia CSU Andrea Lindholz, przewodnicząca Komisji Spraw Wewnętrznych i Polityki Krajowej. Szczególnie alarmujące jest to, że 87 procent osób ubiegających się o azyl, pochodzących z krajów takich jak Syria i Afganistan, które są zarejestrowane jako osoby poszukujące pracy/bezrobotne, nie posiada żadnego przeszkolenia zawodowego. Tylko 0,6 procent Syryjczyków jest zatrudnionych w Niemczech, a dwie trzecie z nich to mężczyźni. Liczba deportacji do Syrii pozostaje na bardzo niskim poziomie. W 2024 roku deportacji było zaledwie 20 000.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję