Reklama

Sól ziemi

Orkiestra na Titanicu

Niedziela Ogólnopolska 43/2011, str. 35

Jan Maria Jackowski
Dziennikarz, pisarz - eseista i publicysta, autor 10 książek i ponad 900 artykułów z zakresu problematyki artystyczno-kulturalnej, społecznej i politycznej, mediów, historii idei oraz zagadnień cywilizacyjnych, opublikowanych w 35 t

Jan Maria Jackowski<br>Dziennikarz, pisarz - eseista i publicysta, autor 10 książek i ponad 900 artykułów z zakresu problematyki artystyczno-kulturalnej, społecznej i politycznej, mediów, historii idei oraz zagadnień cywilizacyjnych, opublikowanych w 35 t

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Informacje dochodzące ze strefy euro nie są najlepsze. Niektórzy - np. prof. Nouriel Roubini, amerykański ekonomista, który przewidział obecny kryzys - wieszczą rychły kres projektu wspólnej europejskiej waluty, inni twierdzą, że to przejściowe trudności. Jednak zasada domina działa. O tym, że doświadczające dziś problemów państwa członkowskie Unii doprowadzą do upadku strefy euro, przekonany jest Charles Dumas, główny ekonomista cenionej londyńskiej agencji Lombard Street Research. „Im dłużej to trwa, tym bardziej bolesny będzie ostateczny upadek” - mówił niedawno prasie Dumas. Po załamaniu finansów publicznych w Portugalii, Irlandii, Hiszpanii i Grecji przyszła kolej na Włochy, które są zadłużone po uszy.
Fundamentalną wadą strefy euro jest to, że jest to projekt polityczny i ideologiczny, a nie ekonomiczny, oparty na zdrowych zasadach. Wspólna waluta obowiązuje na obszarze bardzo zróżnicowanym gospodarczo i rozwojowo, a kraje członkowskie nie rozwijają się równomiernie. To nasila tendencję do rozsadzania Eurolandu od środka. W prasie europejskiej pojawiają się opinie, że nie ma dobrego scenariusza dla przyszłości wspólnej europejskiej waluty. Kryzys w strefie euro zwiększa presję na wycofanie się z projektu euro. Grecja, Portugalia czy Irlandia, w których już nastąpiło załamanie budżetowe, gdyby wyszły ze strefy euro, by poprzez własną politykę pieniężną ratować swoje gospodarki, spowodowałyby „panikę bankową”. W drugim scenariuszu strefę euro opuszcza najsilniejszy kraj Eurogrupy - Niemcy, co oznaczałoby wyrzucenie za burtę na pełnym morzu z szalupy ratunkowej pozostałych partnerów z Eurolandu. I jest trzeci scenariusz, który polega na rozpadzie unii walutowej i każde z państw Eurolandu na nowo przyjęłoby swoją narodową walutę. To jest scenariusz bardzo bolesny, ale jedyny racjonalny, bo umożliwi dewaluację niektórych narodowych walut i ratowanie narodowych gospodarek.
Innymi słowy - z euro jest bardzo źle. Po 12 latach widać gołym okiem efekty utopijnej ideologii oderwanej od zdrowej ekonomii. Dziś eurokraci, którzy myśleli, że uda im się łatwo przechwycić kontrolę nad całym kontynentem, podrzucają w ręku gorący kartofel i zastanawiają się, co dalej. Na razie w interesie i pod dyktando Niemiec, manipulując prawem europejskim, zmienili traktat lizboński, by umożliwić ratunek krajom bankrutów ze strefy wspólnej waluty. To jednak nie koniec szaleństwa. Eurokraci próbują dalej brnąć w zaparte i upatrują ratunku we wzmocnieniu swej władzy i wprowadzeniu rządu europejskiego.
Europa wciąż stoi przed ogromnymi problemami, do których należą zwiększenie globalnej konkurencyjności i poradzenie sobie z zimą demograficzną, oznaczającą starzenie się społeczeństw europejskich i ich wymieranie, z czym wiąże się osłabienie tempa rozwoju gospodarczego, załamanie się systemów emerytalnych i opieki zdrowotnej. Zamiast temu zaradzić przez wdrażanie mechanizmów prorozwojowych i efektywnych polityk rodzinnych, a także powrót do wartości, które w przeszłości z Europy uczyniły najdynamiczniej rozwijający się kontynent świata, proponuje się ideologiczny eksperyment. Euroentuzjaści nie chcą nawet dopuścić myśli, co będzie po euro, i zachowują się jak orkiestra na Titanicu, która po zderzeniu z górą lodową zamierza do końca grać hymn europejski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dlaczego Karol Nawrocki nie składa pozwu w trybie wyborczym przeciwko Onetowi?

2025-05-26 21:23

[ TEMATY ]

wybory prezydenckie

Adobe Stock

„Wszystkie rozgrzane głowy, które domagają się trybu wyborczego w sprawie publikacji w Onet.pl powinny wiedzieć, że taki tryb jest praktycznie niemożliwy do zastosowania w tym przypadku. I sądzę, że doświadczony Onet.pl, obsługiwany przez całkiem niezłą kancelarię o tym wie, wiąże się jedynie z ryzykiem wieloletniego procesu o ochronę dóbr osobistych” - wskazał mecenas Bartosz Lewandowski we wpisie zamieszczonym w mediach społecznościowych.

Portal Onet.pl przypuścił kłamliwy atak na Karola Nawrockiego, w którym powołując się na „anonimowe źródła”, bez żadnych dowodów oskarżył obywatelskiego kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego o to, że miał on uczestniczyć „w procederze sprowadzania prostytutek dla gości Grand Hotelu w Sopocie, gdy pracował tam jako ochroniarz”.
CZYTAJ DALEJ

Mateusz Morawiecki dla niedziela.pl: musimy przeciwdziałać atakowi lewackiej ideologii

2025-05-27 13:56

[ TEMATY ]

Mateusz Morawiecki

Jolanta Hajdasz

Mateusz Morawiecki

Mateusz Morawiecki

Były premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji CPAK powiedział, że obecne wybory prezydenckie to moment kluczowy, by zablokować pomysły lewicowych ideologii, które wlewają się do Polski. Zapraszamy do wysłuchania rozmowy Łukasza Brodzika dla portalu niedziela.pl.

Podziel się cytatem
CZYTAJ DALEJ

Prof. A. Nowak wystosował oświadczenie ws. ataków na K. Nawrockiego

2025-05-28 10:31

[ TEMATY ]

oświadczenie

oszczerstwa

Karol Nawrocki

Prof. Andrzej Nowak

PAP/Wojtek Jargiło

Specjalne oświadczenie w sprawie ataków na Karola Nawrockiego opublikował prof. Andrzej Nowak z obywatelskiego komitetu poparcia. To odpowiedź na wezwanie do wycofania przez niego poparcia dla prezesa IPN. - czytamy na stronie Radia Maryja.

„Wyniki pierwszej tury wyborów przywróciły nadzieję, że kłamstwo, oszczerstwo, kampania oparta wyłącznie na nienawiści – nie przynosi triumfu tym, którzy nadużywają państwowej władzy…” Chciałbym móc powtórzyć te słowa pod drugiej turze wyborów – podkreślił prof. Andrzej Nowak.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję