Reklama

Kościół

Prymas: Trzeba nam wiary, by przyznać, że oczekujemy życia wiecznego

Nasze życie nie kończy się wraz ze śmiercią; trzeba nam wiary, aby powtórzyć, że i my oczekujemy wskrzeszenia umarłych i życia wiecznego w przyszłym świecie - powiedział w środę w Gnieźnie prymas Polski abp Wojciech Polak.

[ TEMATY ]

prymas Polski

flickr.com/episkopatnews

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Metropolita gnieźnieński przewodniczył na miejskim cmentarzu św. Piotra i Pawła mszy w uroczystość Wszystkich Świętych.

"Przy grobach naszych bliskich zmarłych modlimy się za nich, dziękując za ich życie i wierząc, że Bóg wyzwoli ich z więzów śmierci. Da im udział w radościach raju ze swoimi świętymi. Może właśnie dlatego Kościół poprzedza jutrzejszy dzień modlitwy za zmarłych właśnie dzisiejszą uroczystością Wszystkich Świętych. A my tutaj, uprzedzając już ten dzień i modląc się teraz za naszych zmarłych, wpatrujemy się w niebo, widząc oczyma wiary – jak nam zapowiadała Księga Apokalipsy – wielki tłum, z każdego narodu i wszystkich pokoleń, ludów i języków, stojący przed tronem i przed Barankiem" – powiedział prymas.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak dodał Kościół łącząc te dni pragnie przypomnieć, że nasze życie nie kończy się na cmentarzu.

"Nasze życie nie kończy się wraz ze śmiercią. Owszem, tutaj na ziemi życie przemija, jak przemija postać tego świata, ale wszyscy przecież żyjemy – jak przypomniał nam kiedyś papież Franciszek – w oczekiwaniu, w nadziei, że i my pewnego dnia usłyszymy te słowa Jezusa: pójdziecie, błogosławieni Ojca mojego" – powiedział abp Polak.

Metropolita gnieźnieński zauważył, że przyjście na cmentarz i wspólna modlitwa za zmarłych nie są po to, aby nas oswoić z myślą o śmierci.

Reklama

„Myśląc o śmierci jesteśmy na swoistej grani wiary. Trzeba nam wiary, aby powtórzyć, że i my oczekujemy wskrzeszenia umarłych i życia wiecznego w przyszłym świecie. Wiara to nie są jednak tylko nasze słowa i deklaracje. Wiara to przede wszystkim nasze ludzkie życie, konkretne oczekiwania i nadzieje. Wiara, to dążenie do tego, co w życiu istotne, co prawdziwie się liczy, co nas wewnętrznie buduje, co nas skłania do podejmowania codziennych wyzwań z ufnością, że Bóg jest z nami, że Jezus Chrystus zmartwychwstał i że ci, którzy w Nim umierają, z Nim też żyć będą na wieki” – powiedział.

Metropolita gnieźnieński powiedział też, że wiara to także wspólna droga z tymi, którzy poprzedzili nas już w drodze do nieba; z którymi i dla których także w tym roku jesteśmy na cmentarzach. (PAP)

Autor: Rafał Pogrzebny

rpo/ mhr/

2023-11-01 16:04

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Muszyński o prymasostwie: zawsze było związane z Gnieznem

[ TEMATY ]

Gniezno

prymas Polski

Tomasz Lewandowski

„Osoba i godność Prymasa Polski była i jest zwornikiem jedności i znakiem ciągłości Kościoła w Polsce” – mówił abp senior Henryk Muszyński podczas spotkania w Miejskim Ośrodku Kultury w Gnieźnie, gdzie wygłosił krótką prelekcję nt. prymasostwa w Polsce.

Spotkanie zorganizowane 9 lutego wpisało się w program inicjatyw i przedsięwzięć przygotowywanych przez placówkę z okazji tegorocznego jubileuszu 600-lecia prymasostwa. Abp senior Henryk Muszyński, który przyczynił się do powrotu godności Prymasa Polski do arcybiskupa gnieźnieńskiego, i który piastował ją jako pierwszy po pamiętnej decyzji papieża Benedykta XVI z 2006 roku, spotkał się z gnieźnieńskimi seniorami. W wygłoszonej prelekcji nakreślił tło historyczne i okoliczności powstania kolejnych unii personalnych archidiecezji gnieźnieńskiej najpierw z archidiecezją poznańską, a później z archidiecezją warszawską.
CZYTAJ DALEJ

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i orędowniczka Bożego Miłosierdzia

[ TEMATY ]

św. Faustyna Kowalska

Graziako

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia – sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia –
sanktuarium w
Krakowie-Łagiewnikach

Jan Paweł II kanonizował siostrę Faustynę Kowalską 30 kwietnia 2000 roku.

Św. Faustyna urodziła się 25 sierpnia 1905 r. jako trzecie z dziesięciorga dzieci w ubogiej wiejskiej rodzinie. Rodzice Heleny, bo takie imię święta otrzymał na chrzcie, mieszkali we wsi Głogowiec. I z trudem utrzymywali rodzinę z 3 hektarów posiadanej ziemi. Dzieci musiały ciężko pracować, by pomóc w gospodarstwie. Dopiero w wieku 12 lat Helena poszła do szkoły, w której mogła, z powodu biedy, uczyć się tylko trzy lata. W wieku 16 lat rozpoczęła pracę w mieście jako służąca. Jak ważne było dla niej życie duchowe pokazuje fakt, że w umowie zastrzegła sobie prawo odprawiania dorocznych rekolekcji, codzienne uczestnictwo we Mszy św. oraz możliwość odwiedzania chorych i potrzebujących pomocy.
CZYTAJ DALEJ

Uroczysta chwila w Górze

2025-10-06 08:50

ks. Łukasz Romańczuk

Ks. Arkadiusz Wysokiński prezentuje ołtarz w nowym kościele

Ks. Arkadiusz Wysokiński prezentuje ołtarz w nowym kościele

W przededniu uroczystości odpustowych parafia pw. św. Faustyny w Górze przeżywała wyjątkową uroczystość - uroczyste poświęcenie kościoła, budowanego przez ponad dwie dekady.

W tym roku mija 25 lat od momentu erygowania parafii. Powstała ona decyzją kardynała Henryka Gulbinowicza, poprzez wydzielenie z parafii św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Górze. Parafia stała się też siedzibą nowo utworzonego dekanatu Góra Zachód. Początkowo wierni gromadzili się w kaplicy pw. św. Faustyny. Tam rodziło się życie religijne młodej parafii, a jednocześnie krok po kroku powstawała wizja nowej świątyni. Kaplicę wybudował ówczesny proboszcz parafii św. Katarzyny, ks. Bolesław Sylwestrzak, a budowę nowej świątyni rozpoczął ks. Stanisław Chłopecki, który w roku 2000 został proboszczem nowej parafii. Tragiczny wypadek samochodowy jesienią 2005 roku przerwał jego posługę, a nowym proboszczem w tej szczególnej sytuacji został ks. Arkadiusz Wysokiński, który stanął przed zadaniem kontynuowania budowy kościoła. - Początek nie był łatwy, bo to było spotkanie z ludźmi, którzy nagle stracili proboszcza. Księdza, którego dobrze znali, który był lubiany, z którym spotykali się na co dzień. A tu nagle pojawia się ktoś nowy – wspomina ks. Wysokiński, dodając: - Na pierwszym spotkaniu powiedziałem. że na pewno nie będę taki sam jak ksiądz Chłopecki. Każdy z nas ma inny charakter, inne usposobienie. Niektórzy odebrali to jednak tak, jakbym nie chciał go naśladować w dobru, które czynił. To mnie czasami przerażało, bo wydawało się, że oczekiwano ode mnie abym był taki sam jak ksiądz Stanisław.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję