Reklama

Savoir-vivre

Jak podawać i jeść chleb i masło

Niedziela Ogólnopolska 47/2011, str. 56


Rys. K. Nita-Basa

<br>Rys. K. Nita-Basa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mamy zupełnie inne podejście do chleba niż reszta Europy. Inaczej go dzielimy i inaczej go jemy. Nie wynika to z jakiejś długiej tradycji. Jest efektem tego, co działo się z nami w czasach PRL-u (przed II wojną światową zachowywaliśmy się inaczej). Wszystkiego brakowało. I dlatego do dziś chleb kroimy na kromki i albo je smarujemy masłem i nakładamy na nie wędliny czy ser, a następnie odgryzamy po kawałku, albo po prostu gryziemy kromkę, traktując chleb jako dodatek do niektórych potraw.
Zachowanie takie dziwi cudzoziemców, bo nie jest zgodne z europejską etykietą.
A jakie jest zachowanie prawidłowe? Chleb stawiamy na stole w koszyku (jeden na trzy, cztery osoby). Nakrywamy go serwetką. Przy koszyku (lub w koszyku) umieszczamy jakiś przyrząd do przenoszenia chleba na talerz (może to być specjalny widelec; używa się też dziś do tego powszechnie szczypców do spaghetti). Nigdy nie bierzemy z koszyka chleba ręką. Obok koszyka powinna stać maselniczka z nożem do masła.
Z lewej strony naszego nakrycia powinien stać talerzyk do chleba i masła z położonym na nim (prostopadle lub równolegle do krawędzi stołu) naszym indywidualnym nożem do masła.
Odkrywamy zatem serwetkę z koszyka. Bierzemy widelcem lub szczypcami kawałek chleba (na Zachodzie z reguły nie kroi się chleba w kromki), przekładamy go na nasz talerzyk do chleba, przykrywamy chleb w koszyku serwetką. Następnie nożem do masła znajdującym się przy maselniczce bierzemy porcję masła i przenosimy ją na nasz talerzyk do chleba. Bierzemy kawałek chleba z naszego talerzyka i odłamujemy niewielką część (tak małą, by po włożeniu do ust zniknęła w nich, nie rozpychając policzków i nie grożąc nam zadławieniem, gdybyśmy połknęli ją bez gryzienia) i, jeśli chcemy skorzystać z masła, smarujemy ten kawałek masłem naszym indywidualnym nożem.

www.savoir-vivre.com.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Presja ma sens. Prokuratura zmienia termin przesłuchania o. Rydzyka

2025-12-02 12:04

Karol Porwich/Niedziela

O. Tadeusz Rydzyk

O. Tadeusz Rydzyk

Prokuratura Regionalna w Rzeszowie zmieniła termin przesłuchania o. Tadeusza Rydzyka jako świadka w sprawie dot. Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II. Uwzględniła jego wniosek – poinformowała we wtorek rzeczniczka prokuratury prok. Dorota Sokołowska-Mach. Nie podała jednak nowego terminu.

O. Tadeusz Rydzyk 17 listopada poinformował w Radiu Maryja, że został wezwany do prokuratury na przesłuchanie w sprawie Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II na 8 grudnia, czyli w dniu, w którym przypada 34. rocznica powstania Radia Maryja. Datę tę potwierdziła wówczas rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie Dorota Sokołowska-Mach.
CZYTAJ DALEJ

Św. Barbara

[ TEMATY ]

św. Barbara

PGE

Barbara żyła w III wieku n.e. Była córką Dioskurosa, poganina, który przyczynił się do jej męczeńskiej śmierci.

Święta Barbara od lat otaczana jest w Polsce bardzo żywym kultem – to do niej z modlitwą o pomoc zwracają się wierni podczas burz i pożarów. To przede wszystkim patronka dobrej śmierci i trudnej pracy, gdyż opiekuje się górnikami, hutnikami, żołnierzami, rybakami i marynarzami. Co więcej, św. Barbara jest także patronką Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Ta historia lekarza zostanie z Tobą na długo!

2025-12-05 07:15

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Czy zdarzyło ci się, że nastawiasz 5 alarmów, żeby nie zaspać, a i tak masz wrażenie, że przesypiasz coś ważnego w swoim życiu? W tym pytaniu kryje się prosta metafora współczesności: można przywyknąć do ignorowania sygnałów ostrzegawczych.

Ciekawą analogię daje ekologia lasu. Małe, naturalne pożary potrafią oczyszczać ściółkę i zapobiegać wielkim, niszczącym żywiołom. Gdy gasi się każdy najmniejszy ogień, narasta materiał, który przy jednym zapłonie tworzy “drabinę ogniową” prowadzącą aż po korony drzew. W życiu ludzi sygnał bólu lub dyskomfortu bywa podobnym małym pożarem – niewygodnym, ale ochronnym. Zlekceważony może przerodzić się w dramat. Wstrząsająca historia lekarza, który spóźnił się z pomocą, bo priorytetem była zapłata, pokazuje, jak daleko prowadzi przyzwolenie na codzienne drobne kompromisy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję