Reklama

Stanowcze NIE profanacji uczuć i symboli religijnych

Niedziela Ogólnopolska 7/2012, str. 12-13

Bożena Sztajner/Niedziela

Figura Chrystusa Króla Wszechświata w Świebodzinie

Figura Chrystusa Króla Wszechświata w Świebodzinie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ruch Palikota zapowiedział zawieszenie maski hakerów z grupy Anonymous na twarzy 33-metrowej figury Chrystusa Króla Wszechświata, stojącej na terenie sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Świebodzinie. Wyczyn ten - według pomysłodawcy - ma być efektownym zwieńczeniem akcji protestacyjnej w sprawie podpisania umowy ACTA, polegającej na wieszaniu masek na pomnikach m.in. Mickiewicza, Kopernika, Chopina czy Reagana. Organizacje katolickie diecezji zielonogórsko-gorzowskiej mówią tej prowokacji zdecydowane i stanowcze: Nie.
Swój sprzeciw wyraziła m.in. Urszula Furtak, prezes Akcji Katolickiej diecezji zielonogórsko-gorzowskiej: - Wyrażamy swój zdecydowany sprzeciw w związku z nagłośnionymi przez media, a planowanymi przez Pana Palikota działaniami zmierzającymi do przesłonięcia maską Anonymous twarzy Chrystusa z pomnika w Świebodzinie. Przejawy antychrześcijańskich działań i próby ośmieszania i poniżania uczuć religijnych katolików dziś szczególnie przybierają na sile. Takie działania zawsze spotkają się z protestami katolików, szczególnie Akcji Katolickiej. Jesteśmy pełnoprawnymi obywatelami Polski i należy się nam z tego tytułu wolność religijna. Dziś wierni Kościoła nie śpią. Niepokojące jest, że tematy te chętnie podejmują media, które przez siłę przekazu chcą górować w społeczeństwie, uwypuklając zło przy zdecydowanym pomijaniu dobra. Czas skończyć z ukazywaniem i traktowaniem obrazów religijnych jako żart, wątpliwą sztukę czy protest! Ruch Palikota nie zamierza łamać prawa, czytamy na stronach internetowych, pytam - kto zatem wyda pozwolenie na ośmieszenie wizerunku Chrystusa w Świebodzinie? Na pewno nie Kościół!
W podobnym tonie wypowiada się Stowarzyszenie Rodzin Katolickich diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. - Inicjatywa posła Palikota należy do rzędu tych, które są obliczane na własny zysk medialny kosztem uczuć religijnych milionów Polaków. Każdego dnia w Świebodzinie zatrzymuje się sporo rodzin, aby zobaczyć monumentalną postać Jezusa. Coraz więcej z nich, wchodząc na górę, modli się m.in. odprawiając nabożeństwo Drogi Krzyżowej - tłumaczy Lech Kopyść, rzecznik prasowy stowarzyszenia. - Dlatego stanowczo sprzeciwiamy się zakładaniu maski na twarz Chrystusa. To miejsce jest i niech będzie dalej miejscem wyrażania uczuć religijnych, a nie działań politycznych.
Sprzeciw wobec tej akcji wyrażają także przedstawiciele młodzieży. - To obraza dla mnie jako chrześcijanina, ale również jako młodego człowieka - mówi Łukasz Gołek, student z woj. dolnośląskiego, uczestnik Duszpasterstwa Akademickiego. - Uważam, że jest to zachowanie niedojrzałe i głupie. To zagranie typowo polityczne i chodzi w nim tylko o to, żeby się pokazać.
Oburzeni są także świebodzińscy parafianie i ich duszpasterze. - Figura Chrystusa Króla w Świebodzinie jest częścią sanktuarium, miejsca kultu religijnego. Zapowiedź Ruchu Palikota oznacza naruszenie własności prywatnej i profanację przedmiotu tego kultu. Przypominam, że figura Chrystusa Króla została uroczyście poświęcona i od tego czasu jest obiektem kultu religijnego - podkreśla ks. Zygmunt Zimnawoda. - Jako proboszcz odpowiedzialny za to miejsce pytam: Skoro poseł partii będącej w parlamencie i stanowiącej prawo publicznie zapowiada łamanie prawa - gdzie jest reakcja organów państwa stojących na straży prawa?
Akcja Ruchu Palikota jest kolejnym dowodem na brak pomysłu na siebie tej partii i jej lidera. Okazuje się, że kiedy polityczne happeningi wątpliwej jakości zaczynają mieć swoje granice, zawsze można skorzystać ze sprawdzonego sposobu i uderzyć w czyjeś uczucia religijne - a ponieważ są to akurat uczucia milionów Polaków, akcja od razu nabiera rozmachu. Czy w całej tej sprawie w ogóle jeszcze chodzi o ACTA? Jest tyle ważnych spraw, którymi muszą zająć się parlamentarzyści. Zakładanie masek nie jest ich zadaniem. Chyba że sam czyn ma tu głębsze znaczenie i maska zasłaniająca twarz jest symbolem prawdziwych intencji politycznych?
- Figura Chrystusa w Świebodzinie została wzniesiona jako znak wiary. Ten jej religijny charakter powinien zostać uszanowany. Także przez osoby niewierzące. Szczególnego szacunku należałoby oczekiwać od tych, którzy niemal bez przerwy mówią o tolerancji i poszanowaniu inności - przypomina ks. Andrzej Sapieha, rzecznik Kurii Biskupiej w Zielonej Górze, i dodaje: - Jeśli natomiast chodzi o sprawę ACTA, to chciałbym, żeby media przedstawiły rzetelny i zwięzły raport o treści tej umowy. Bo mam wrażenie, że jak dotąd wiemy tylko tyle, że jedni są za, a inni przeciw. Zamiast zajmować się happeningami, po prostu spróbujmy poznać treść tej umowy. Czy ktoś w końcu o tym napisze?
Poseł Rzeczypospolitej, rozpoczynając swoją służbę, składa taką przysięgę: „Uroczyście ślubuję rzetelnie i sumiennie wykonywać obowiązki wobec Narodu, strzec suwerenności i interesów Państwa, czynić wszystko dla pomyślności Ojczyzny i dobra obywateli, przestrzegać Konstytucji i innych praw Rzeczypospolitej Polskiej”. Nieodparcie nasuwa się pytanie: Która część przysięgi przynagla pana posła Janusza Palikota do takiego działania? Czy Naród domaga się pełnienia takiego obowiązku? Czy interes Państwa nakazuje zorganizowanie takiego przedsięwzięcia? A może pomyślność Ojczyzny i dobro jej obywateli zależą od zasłonięcia twarzy Chrystusa na świebodzińskim pomniku?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

22 maja: wspomnienie św. Rity – patronki trudnych spraw

[ TEMATY ]

św. Rita

wspomnienie

patronka

fot. s. Amata J. Nowaszewska CSFN

Św. Rita

Św. Rita

Kościół wspomina 22 maja św. Ritę z Cascii, zakonnicę, patronkę trudnych spraw. Do ponownego odczytania jej doświadczenia ludzkiego i duchowego jako znaku Bożego Miłosierdzia zachęcał również papież Franciszek.

Margherita (której skrócona forma Rita stała się w praktyce jej nowym imieniem) urodziła się w 1367 r. w Cascii w środkowych Włoszech. Wbrew swojej woli musiała poślubić Ferdinando Manciniego, któremu urodziła dwóch synów. Gdy jej brutalnego i awanturniczego małżonka zamordowano w 1401 roku, obaj jej synowie przysięgli krwawą zemstę. Rita modliła się gorąco, aby jej dzieci nie były mordercami, ale synowie zginęli w 1402 roku. Choć z trudem znosiła swój los, przebaczyła oprawcom. Chciała wstąpić jako pustelnica do zakonu augustianów w Cascia, ale nie przyjęto jej. Tradycja mówi, że w nocnym widzeniu ukazali się jej święci Jan Chrzciciel, Augustyn i Mikołaj z Tolentino, którzy zaprowadzili ją do bram zakonnych. Po wielokrotnych odmowach Ritę ostatecznie przyjęto do zakonu w 1407 r.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: kard. Parolin ujawnia motywy wyboru Leona XIV

„Wysłuchaliśmy głosu Ducha Świętego, aby wybrać człowieka przeznaczonego do przewodzenia Kościołowi powszechnemu, następcę Piotra, biskupa Rzymu” Tymi słowami rozpoczyna się przedmowa kardynała Pietro Parolina, do książki „Leone XIV. La via disarmata e disarmante” („Leon XIV. Droga nieuzbrojona i rozbrajająca”), opublikowanej dzisiaj przez wydawnictwo San Paolo i napisanej przez włoskiego dziennikarza Antonio Preziosi.

Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej przywołuje atmosferę konklawe i pierwsze chwile nowego pontyfikatu: „Długie i gorące oklaski towarzyszyły słowom, którymi kardynał Robert Francis Prevost przyjął kanoniczny wybór na Stolicę Piotrową. Była to chwila intensywna, wręcz dramatyczna, jeśli pomyśleć o ciężarze, jaki spoczął na barkach jednego człowieka” - wspomina. Kard. Parolin opisuje Leona XIV jako człowieka o spokojnej twarzy, o jasnym i silnym stylu, uważnego na wszystkich i zdolnego do zaoferowania rozwiązań wyważonych, pełnych szacunku”. Kardynał kończy, wyrażając nadzieję, że „Kościół będzie każdego dnia coraz bardziej jaśniał jako świadek miłości Boga”.
CZYTAJ DALEJ

Czy niebo istnieje naprawdę? Śledztwo dziennikarskie dotyczące życia po śmierci

2025-05-22 21:21

[ TEMATY ]

świadectwo

niebo

Adobe Stock

Co dzieje się z człowiekiem po śmierci ciała? Czy niebo naprawdę istnieje? Zapraszamy na lekturę fragmentu nowości Wydawnictwa eSPe: „Sprawa nieba. Śledztwo dziennikarskie dotyczące życia po śmierci”.

Mój przyjaciel Nabeel chorował na raka żołądka. Siedziałem przy jego łóżku w szpitalu w Houston, zaledwie kilka dni przed jego śmiercią. Jego twarz była wychudzona, nogi kościste i słabe. Umierał, mając zaledwie trzydzieści cztery lata. Nabeel Qureshi był oddanym muzułmaninem, zanim rozpoczął proces poszukiwania, który doprowadził go do uznania prawdy chrześcijaństwa i wiary w Jezusa. Zdążył ukończyć medycynę, zdobyć dwa tytuły naukowe, napisać bestsellerowe książki i stać się mówcą znanym na całym świecie. Jego śmierć była głęboką stratą dla każdego, kto miał zaszczyt nazywać go przyjacielem. Odszedł w 2017 roku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję