Reklama

Savoir-vivre

Całowanie w rękę

Niedziela Ogólnopolska 18/2012, str. 48


Rys. K. Nita-Basa

<br>Rys. K. Nita-Basa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O całowaniu przez mężczyzn kobiet w rękę możemy przeczytać praktycznie we wszystkich podręcznikach savoir-vivre’u, i to nie tylko polskich, ale i niemieckich, angielskich, francuskich, hiszpańskich itd.
Savoir-vivre zaleca jednak całowanie kobiet w rękę tylko w szczególnych sytuacjach, i to przede wszystkim, „matron” i kobiet starszych. Pocałunek w rękę ma być wyróżnieniem, okazaniem specjalnego szacunku. Tak więc polski obyczaj, funkcjonujący do niedawna, całowania wszystkich kobiet i zawsze w rękę był pewnym, budzącym zdziwienie cudzoziemców, ewenementem.
Etykieta zakazuje bezwzględnie całowania kobiet w rękę na świeżym powietrzu i wtedy, gdy ręka kobiety jest w rękawiczce, również balowej.
Zakazuje także całowania kobiet w rękę w kontaktach służbowych oraz kobiet w mundurach (co jest znakiem, że są na służbie).
Zakazuje również podnoszenia przez mężczyznę ręki kobiety do ust. Powinien się on schylić dokładnie do tej wysokości, na której znajduje się jej ręka.
W Polsce był taki obyczaj (i w znacznej mierze nadal funkcjonuje), że mężczyzna całował kobietę w rękę faktycznie, choć savoir-vivre zaleca tylko markowanie pocałunku - tylko zbliżenie ust do ręki kobiety na 1-2 cm - ewentualnie dopuszcza dotknięcie ręki kobiety ustami.
Można jeszcze dopowiedzieć, że kobiety nie powinny wymuszać takiego pocałunku, unosząc rękę do góry podczas powitania.
Pocałowanie kobiety w rękę jest dziś dopuszczalne tylko w odniesieniu do kobiet, które mężczyzna dobrze zna (np. babci, ciotki, matki, siostry, bardzo dobrej znajomej) lub kobiet wiekowych.
Kobiety, szczególnie cudzoziemki, które mniej znamy, mogą taki pocałunek odebrać negatywnie, niekiedy bardzo negatywnie. Zdarzało się np. w USA, że kobieta wzywała policję i oskarżała o molestowanie Polaka, który pocałował ją w rękę.

www.savoir-vivre.com.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Florczyk: zacznijmy budowanie kultury dialogu od siebie

2025-02-06 10:11

[ TEMATY ]

dialog

Bp Marian Florczyk

Canva/IA

- Zacznijmy używać właściwych słów, słów pełnych szacunku do drugiego, nawet gdy się różnimy. Nie oglądajmy się na innych. Zacznijmy od siebie. Każdy powinien zacząć zmianę od siebie - apeluje bp Marian Florczyk, przewodniczący Rady ds. Społecznych KEP.

W komentarzu bp Florczyk odnosi się do wydanego ostatnio przez Radę komunikatu o przeciwdziałaniu podziałom i wrogości w polskim społeczeństwie. Jak podkreśla, wśród Polaków narasta nienawiść. Powstrzymanie tej nienawiści jest zadaniem dla nas wszystkich.
CZYTAJ DALEJ

Bruksela nałoży cła na paczki z Temu i Shein

2025-02-06 10:58

[ TEMATY ]

Chiny

Adobe Stock

Cła na małe przesyłki i kontrola ich zawartości – oto unijny bat na gigantów e-handlu Temu i Shein – czytamy w czwartkowym wydaniu "Rzeczpospolitej".

Gazeta podaje, że Komisja Europejska proponuje działania mające ograniczyć nieuczciwą konkurencję w handlu internetowym.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo 10-letniego, poparzonego chłopca: "Bez względu na to, co się stanie, nie poddawajcie się!"

2025-02-06 21:15

[ TEMATY ]

świadectwo

Ukraina

Vatican Media

10-letni Roman Oleksiv

10-letni Roman Oleksiv

Rosyjski pocisk zabił mu mamę. W tym samym ataku rakietowym 8-letni wówczas Roman Oleksiw doznał oparzeń czwartego stopnia blisko połowy ciała. Dziś dzieciom na całym świecie chce powiedzieć: „Bez względu na to, co się wydarzy, nie poddawajcie się”. Młody Ukrainiec mówi Radiu Watykańskiemu, że wszystkiego uczy się od swego taty, który jest dla niego najlepszym przykładem. Tata Jarosław wyznaje: „Marzę, aby ta dobroć, ta energia, którą ma teraz, trwała przez całe jego życie”.

Chłopiec został poważnie ranny, gdy rosyjskie rakiety uderzyły w centrum Winnicy w lipcu 2022 roku. Zginęło wówczas 28 osób, a ponad dwieście zostało rannych. W wyniku odniesionych obrażeń zmarła mama Romana, a on sam doznał rozległych i głębokich oparzeń. Rozpoczęła się walka o życie i zdrowie chłopca, która oznaczała wiele operacji i zabiegów prowadzonych zarówno na Ukrainie, jak i w specjalistycznych szpitalach w Niemczech. Rok po tej tragedii chłopiec spotkał się z Franciszkiem. Potem były kolejne spotkania. Do historii przeszło zdjęcie, jak ubrany w niebieską maskę i ochronne rękawiczki wtula się w papieża. Przy okazji Międzynarodowego Szczytu nt. Praw Dzieci, który ostatnio odbył się w Watykanie po raz czwarty, spotkał się z Ojcem Świętym. Tym razem nie miał już na sobie maski nadającej mu wygląd superbohatera, która niwelowała ból i pomagała w leczeniu blizn. Z jego twarzy emanował spokój, a świadectwo, którym po spotkaniu z papieżem podzielił się w studiu Radia Watykańskiego, poruszyło najtwardsze nawet serca.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję