Reklama

Pieśń jest mową błogosławionych

Niedziela Ogólnopolska 21/2012, str. 26

Margita Kotas

Radością Federacji są jej najmłodsi członkowie

Radością Federacji są jej najmłodsi członkowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pod hasłem „Magnificat anima mea Dominum” (Błogosław, duszo moja, Pana) w dniach 30 kwietnia - 3 maja na Jasnej Górze i w Częstochowie odbywał się VII Krajowy Kongres Polskiej Federacji „Pueri Cantores”, którego organizatorem było Stowarzyszenie Jasnogórska Szkoła Chóralna.
Kongres odbył się w roku jubileuszu 20-lecia powstania Polskiej Federacji „Pueri Cantores” i miał charakter pielgrzymki całego środowiska związanego z Federacją do Jasnogórskiego Sanktuarium Matki Bożej w duchu wdzięczności za wszelkie dobro, jakiego środowisko doświadcza przez udział w życiu Kościoła i przez pracę artystyczną wszystkich członków Federacji. Dlatego udział w Kongresie wzięli nie tylko aktualni członkowie chórów zrzeszonych w Federacji, ale także ich rodzice oraz byli chórzyści. Tegoroczny Kongres wpisał się również w 22. Międzynarodowy Festiwal Muzyki Sakralnej „Gaude Mater”. Koncert inauguracyjny Festiwalu, dedykowany Wojciechowi Kilarowi z okazji jego 80. urodzin, był także koncertem jubileuszowym Federacji, a wśród wykonawców dzieł kompozytora znalazły się zespoły zrzeszone w organizacji.
„Pamiętacie, że Maryja, jakkolwiek miała wątpliwości i obawy, wyraziła zgodę na przyjęcie Bożego planu. Przyjęła z wiarą słowa anioła i odpowiedziała z pokorą: «Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa» (Łk 1, 38). Można powiedzieć, że zaproszenie na Jasną Górę to również jakieś zwiastowanie dla nas i jakieś zadanie. (…) Chciałbym Was prosić, abyście wszelkie prace, przygotowania muzyczne do Kongresu, wyrzeczenia oraz ewentualne niedogodności związane z trudem pielgrzymowania potraktowali jako okazję do doskonalenia swojego charakteru, a równocześnie umieli je ofiarować, tzn. oddać Panu Jezusowi. Być może te Wasze wyrzeczenia staną się najpiękniejszym owocem oraz treścią naszego, wspólnie śpiewanego «Magnificat»...” - napisał w zaproszeniu na Kongres ks. Wiesław Hudek, asystent kościelny Polskiej Federacji „Pueri Cantores”.
Uroczysta inauguracja Kongresu miała miejsce 30 kwietnia na pl. Biegańskiego w Częstochowie, a poprowadził ją Jan Pospieszalski. Po odśpiewaniu „Gaude Mater” i hymnu narodowego przy dźwiękach hymnu „Misericordias Domini” wprowadzony został krzyż Federacji „Pueri Cantores”. Do zgromadzonych przemówili: w imieniu władz Częstochowy Aleksander Wierny - naczelnik Wydziału Kultury, o. Sebastian Matecki - podprzeor Jasnej Góry, ks. Robert Tyrała z Rzymu - prezydent Międzynarodowej Federacji „Pueri Cantores” oraz ks. Piotr Paćkowski - prezydent Polskiej Federacji „Pueri Cantores”. W części artystycznej wystąpił m.in. „Teatr A” z Gliwic, który przedstawił sceny Zwiastowania Pańskiego. Podczas inauguracji po raz pierwszy odśpiewany został hymn Kongresu - „Magnificat” z muzyką jasnogórskiego organisty Jarosława Jasiury, a na maszty na pl. Biegańskiego zostały wciągnięte flagi: narodowa, Federacji „Pueri Cantores”, kongresowa, Miasta Częstochowy i flaga papieska.
Po inauguracji chóry przeszły w pielgrzymce na Jasną Górę, gdzie wieczorem wzięły udział w Nabożeństwie Zawierzenia w Kaplicy Cudownego Obrazu - ks. Wiesław Hudek zawierzył Matce Bożej wszystkich chórzystów Polskiej Federacji „Pueri Cantores”. O godz. 21 chóry poprowadziły śpiew Apelu Jasnogórskiego, podczas którego rozważanie wygłosił ks. Piotr Paćkowski.
2 maja w archikatedrze częstochowskiej uczestnicy Kongresu śpiewem Nieszporów o Najświętszej Maryi Pannie modlili się o pokój dla świata. Modlitwie przewodniczył arcybiskup senior Stanisław Nowak, a muzykę do Nieszporów specjalnie na VII Kongres skomponował prof. Stefan Stuligrosz.
W nauce abp Stanisław Nowak, nawiązując do tajemnic Zwiastowania i Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, wskazał, że Maryja wnosi w ten świat radość pełni, radość nadziei. - Kto się raduje, ten śpiewa - mówił za św. Augustynem abp Nowak. Podkreślając, że nigdy jeszcze nie uczestniczył w tak pięknych Nieszporach śpiewanych w języku polskim, abp Nowak zwrócił się do chórzystów ze słowami zachęty: - Pieśń jest mową błogosławionych. Jest mową pokoju, nadziei. Dlatego śpiewajmy Panu. Niech nasza pieśń będzie pieśnią tęsknoty za oglądaniem Boga twarzą w twarz. Niech będzie pieśnią radości i dziękczynienia. Śpiewajmy Panu wraz z Maryją. Bezpośrednio po Nieszporach chóry udały się na koncerty maryjne w okolicach Częstochowy.
VII Krajowy Kongres zakończyła uroczysta Msza św. sprawowana 3 maja z udziałem przedstawicieli Episkopatu Polski na Szczycie Jasnogórskim, będąca jednocześnie liturgiczną inauguracją Festiwalu „Gaude Mater”, podczas której zabrzmiała „Msza świętokrzyska” Jana Maklakiewicza w wykonaniu m.in. 600 chórzystów Federacji.
Międzynarodowa Federacja „Pueri Cantores” działa od 1944 r. i zrzesza blisko 800 chórów dziecięcych oraz młodzieżowych z całego świata. Jednym z głównych celów Federacji jest wychowanie i działanie na rzecz pokoju, realizowane głównie przez propagowanie śpiewu chóralnego. Polska Federacja powstała w 1992 r. i zrzesza 37 chórów. Co dwa lata organizowane są krajowe i międzynarodowe kongresy, podczas których zespoły wymieniają się doświadczeniami i umacniają ideały wspólnoty. W VII Kongresie na Jasnej Górze i w Częstochowie wzięło udział 16 chórów z całej Polski zrzeszonych w Federacji.
Patronat honorowy nad Kongresem objęli: abp Józef Michalik - przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, abp Wacław Depo - metropolita częstochowski, o. Roman Majewski - przeor Jasnej Góry, Krzysztof Matyjaszczyk - prezydent Częstochowy, prof. Wojciech Kilar - kompozytor oraz prof. Stefan Stuligrosz - dyrygent i kompozytor.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Hieronim - „princeps exegetarum”, czyli „książę egzegetów”

Niedziela warszawska 40/2003

„Księciem egzegetów” św. Hieronim został nazwany w jednym z dokumentów kościelnych (encyklika Benedykta XV, „Spiritus Paraclitus”). W tym samym dokumencie określa się św. Hieronima także mianem „męża szczególnie katolickiego”, „niezwykłego znawcy Bożego prawa”, „nauczyciela dobrych obyczajów”, „wielkiego doktora”, „świętego doktora” itp.

Św. Hieronim urodził się ok. roku 345, w miasteczku Strydonie położonym niedaleko dzisiejszej Lubliany, stolicy Słowenii. Pierwsze nauki pobierał w rodzinnym Strydonie, a na specjalistyczne studia z retoryki udał się do Rzymu, gdzie też, już jako dojrzewający młodzieniec, przyjął chrzest św., zrywając tym samym z nieco swobodniejszym stylem dotychczasowego życia. Następnie przez kilka lat był urzędnikiem państwowym w Trewirze, ważnym środowisku politycznym ówczesnego cesarstwa. Wrócił jednak niebawem w swoje rodzinne strony, dokładnie do Akwilei, gdzie wstąpił do tamtejszej wspólnoty kapłańskiej - choć sam jeszcze nie został kapłanem - którą kierował biskup Chromacjusz. Tam też usłyszał pewnego razu, co prawda we śnie tylko, bardzo bolesny dla niego zarzut, że ciągle jeszcze „bardziej niż chrześcijaninem jest cycermianem”, co stanowiło aluzję do nieustannego rozczytywania się w pismach autorów pogańskich, a zwłaszcza w traktatach retorycznych i mowach Cycerona. Wziąwszy sobie do serca ten bolesny wyrzut, udał się do pewnej pustelni na Bliski Wschód, dokładnie w okolice dzisiejszego Aleppo w Syrii. Tam właśnie postanowił zapoznać się dokładniej z Pismem Świętym i w tym celu rozpoczął mozolne, wiele razy porzucane i na nowo podejmowane, uczenie się języka hebrajskiego. Wtedy też, jak się wydaje, mając już lat ponad trzydzieści, przyjął święcenia kapłańskie. Ale już po kilku latach znalazł się w Konstantynopolu, gdzie miał okazję słuchać kazań Grzegorza z Nazjanzu i zapoznawać się dokładniej z pismami Orygenesa, którego wiele homilii przełożył z greki na łacinę. Na lata 380-385 przypada pobyt i bardzo ożywiona działalność Hieronima w Rzymie, gdzie prowadził coś w rodzaju duszpasterstwa środowisk inteligencko-twórczych, nawiązując przy tym bardzo serdeczne stosunki z ówczesnym papieżem Damazym, którego stał się nawet osobistym sekretarzem. To właśnie Damazy nie tylko zachęcał Hieronima do poświęcenia się całkowicie pracy nad Biblią, lecz formalnie nakazał mu poprawić starołacińskie tłumaczenie Biblii (Itala). Właśnie ze względu na tę zażyłość z papieżem ikonografia czasów późniejszych ukazuje tego uczonego męża z kapeluszem kardynalskim na głowie lub w ręku, co jest oczywistym anachronizmem, jako że godność kardynała pojawi się w Kościele dopiero około IX w. Po śmierci papieża Damazego Hieronim, uwikławszy się w różne spory z duchowieństwem rzymskim, był zmuszony opuścić Wieczne Miasto. Niektórzy bibliografowie świętego uważają, że u podstaw tych konfliktów znajdowały się niezrealizowane nadzieje Hieronima, że zostanie następcą papieża Damazego. Rzekomo rozczarowany i rozgoryczony Hieronim postanowił opuścić Rzym raz na zawsze. Udał się do Ziemi Świętej, dokładnie w okolice Betlejem, gdzie pozostał do końca swego, pełnego umartwień życia. Jest zazwyczaj pokazywany na obrazkach z wielkim kamieniem, którym uderza się w piersi - oddając się już wyłącznie pracy nad tłumaczeniem i wyjaśnianiem Pisma Świętego, choć na ten czas przypada również powstanie wielu jego pism polemicznych, zwalczających błędy Orygenesa i Pelagiusza. Zwolennicy tego ostatniego zagrażali nawet życiu Hieronima, napadając na miejsce jego zamieszkania, skąd jednak udało mu się zbiec we właściwym czasie. Mimo iż w Ziemi Świętej prowadził Hieronim życie na wpół pustelnicze, to jednak jego głos dawał się słyszeć od czasu do czasu aż na zachodnich krańcach Europy. Jeden z ówczesnych Ojców Kościoła powiedział nawet: „Cały zachód czeka na głowę mnicha z Betlejem, jak suche runo na rosę niebieską” (Paweł Orozjusz). Mamy więc do czynienia z życiem niezwykle bogatym, a dla Kościoła szczególnie pożytecznym właśnie przez prace nad Pismem Świętym. Hieronimowe tłumaczenia Biblii, zwane inaczej Wulgatą, zyskało sobie tak powszechne uznanie, że Sobór Trydencki uznał je za urzędowy tekst Pisma Świętego całego Kościoła. I tak było aż do czasu Soboru Watykańskiego II, który zezwolił na posługiwanie się, zwłaszcza w liturgii, narodowo-nowożytnymi przekładami Pisma Świętego. Proces poprawiania Wulgaty, zapoczątkowany jeszcze na polecenie papieża Piusa X, zakończono pod koniec ubiegłego stulecia. Owocem tych żmudnych prac, prowadzonych głównie przez benedyktynów z opactwa św. Hieronima w Rzymie, jest tak zwana Neo-Wulgata. W dokumentach papieskich, tych, które są jeszcze redagowane po łacinie, Pismo Święte cytuje się właśnie według tłumaczenia Neo-Wulgaty. Jako człowiek odznaczał się Hieronim temperamentem żywym, żeby nie powiedzieć cholerycznym. Jego wypowiedzi, nawet w dyskusjach z przyjaciółmi, były gwałtowne i bardzo niewybredne w słownictwie, którym się posługiwał. Istnieje nawet, nie wiadomo czy do końca historyczna, opowieść o tym, że papież Aleksander III, zapoznając się dokładnie z historią życia i działalnością pisarską Hieronima, poczuł się tą gwałtownością jego charakteru aż zgorszony i postanowił usunąć go z katalogu mężów uważanych za świętych. Rzekomo miały Hieronima uratować przekazy dotyczące umartwionego stylu jego życia, a zwłaszcza ów wspomniany już kamień. Podobno Papież wypowiedział wówczas wielce znaczące zdanie: „Ne lapis iste!” (żeby nie ten kamień). Nie należy Hieronim jednak do szczególnie popularnych świętych. W Rzymie są tylko dwa kościoły pod jego wezwaniem. „W Polsce - pisze ks. W. Zaleski, nasz biograf świętych Pańskich - imię Hieronim należy do rzadziej spotykanych. Nie ma też w Polsce kościołów ani kaplic wystawionych ku swojej czci”. To ostatnie zdanie wymaga już jednak korekty. Od roku 2002 w diecezji warszawsko-praskiej istnieje parafia pod wezwaniem św. Hieronima.
CZYTAJ DALEJ

Święty Hieronim - Doktor Kościoła

Drodzy Bracia i Siostry!
CZYTAJ DALEJ

Działalność rządu USA zostanie zawieszona? Trump: winni Demokraci

2025-09-30 19:49

[ TEMATY ]

Donald Trump

shutdown

zawieszenie działalności

rząd USA

demokraci

PAP

Prezydent USA Donald Trump

Prezydent USA Donald Trump

Prezydent USA Donald Trump powiedział we wtorek, że zawieszenie działalności rządu (shutdown) jest prawdopodobne i obarczył za to winą Demokratów. Możliwe, że ze względu na panujący w Kongresie impas shutdown rozpocznie się o północy w środę (godz. 6 rano w Polsce).

- Nic nie jest nieuchronne, ale powiedziałbym, że to jest prawdopodobne, bo (Demokraci) chcą dać opiekę zdrowotną nielegalnym imigrantom, co zniszczyłoby opiekę zdrowotną dla wszystkich innych - oświadczył Trump, odpowiadając na pytania dziennikarzy w Białym Domu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję