Reklama

Sól ziemi

Przemysł pogardy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Agresywne zachowania pewnego polityka, który zaatakował dziennikarkę, podjudzanie przez laureata Pokojowej Nagrody Nobla do pałowania związkowców, którzy pokojowo bronią swoich praw, chamskie ataki na osoby duchowne w wykonaniu koniunkturalnego antyklerykała - to fragment większej całości. Tragicznym zwieńczeniem procesu brutalizacji życia publicznego w Polsce było, wynikające z nienawiści, dokonane niecałe dwa lata temu zabójstwo na tle politycznym w łódzkim Oddziale Prawa i Sprawiedliwości. Przyczyn tego stanu rzeczy jest wiele. Jedną z nich jest tzw. wojna polsko-polska, która historycznie zaczęła się 10 listopada 2005 r. od wypowiedzi Donalda Tuska na forum Sejmu o „moherowych beretach”.
Rządowi specjaliści od propagandy i socjotechniki oparli mechanikę życia politycznego na starciu dwóch największych partii. Jest to bardzo wygodne, bo zamiast rozwiązywać problemy i roztropnie troszczyć się o dobro wspólne, pojawiają się tematy zastępcze, mające za zadanie odwrócenie uwagi opinii publicznej od spraw naprawdę ważnych. Agresja, poniżanie godności drugiego człowieka, groźby, przemoc emocjonalna, a w stosunku np. do obrońców krzyża również brutalność fizyczna, logika zemsty i szantażu, ubliżanie, obelgi, pomówienia - to codzienność życia publicznego w Polsce.
Co charakterystyczne, tzw. autorytety moralne stanęły na czele krucjaty „obozu postępu i tolerancji” przeciwko „niesłusznym ludziom i środowiskom”. Nie tylko wskazują „wroga”, ale bojowymi okrzykami zachęcają do jego unicestwienia. „Dorżnięcie watahy” - to hasło i zachęta do działania. W ten sposób spirala zła się nakręca, a po zatrutych słowach i szczuciu przyszły czyny. I dziś mamy sytuację, w której nie tylko są podważone fundamenty ładu i pokoju społecznego, ale zagrożone jest także zdrowie i życie tych, którzy „zostali skazani” przez „salon” i wysłano już za nimi listy gończe. Co gorsza, nie wydaje się, aby odpowiedzialni za ten stan rzeczy zniknęli z życia publicznego.
W nakręcaniu „przemysłu pogardy” i taktyki wykluczania przez werbalną przemoc emocjonalną mają także swój udział media, które promują tego typu wypowiedzi. Polsko, co się z Tobą dzieje? Dlaczego w debacie publicznej siła argumentu jest zastępowana argumentem siły? Dlaczego promowane są knajackie zachowania i bicie kastetem? Z prostej przyczyny. Z frustracji. Poniesiono już takie nakłady i wysiłek, by nasz kraj przerobić według eurolaickich wzorów wypracowanych w anonimowych laboratoriach idei, a Polaków pozbawić tożsamości kulturowej, narodowej czy religijnej, że pojawiło się załamanie, które jest odreagowywane przez agresję. Przy czym frustracja, co podkreślają psycholodzy, jest tym silniejsza, im bardziej zamierzony cel wydawał się bliski, a nagle pojawiły się przeszkody, które uniemożliwiają jego realizację. Narasta agresja, ale stosuje się też starą rzymską zasadę: „divide et impera” - dziel i rządź, by łatwiej kontrolować sytuację w społeczeństwie podzielonym przez sprowokowane konflikty. Niszczy się też moralność i wartości. A przecież Jan Paweł II przestrzegał, że demokracja bez wartości łatwo zamienia się w jawny lub ukryty totalitaryzm.

* * *

Jan Maria Jackowski
Publicysta i pisarz eseista, autor 10 książek i ponad 1100 tekstów prasowych. W latach 1997 - 2001 poseł na Sejm RP; w latach 2002-2005 wiceprzewodniczący, a następnie przewodniczący Rady m.st. Warszawy; w latach 2005-2007 sędzia Trybunału Stanu; od 2011 r. jest senatorem RP
www.jmjackowski.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Amerykański aktor – odtwórca roli Jezusa: płakałem, gdy Leon XIV został wybrany papieżem

2025-06-24 11:36

[ TEMATY ]

świadectwo

„The Chosen”

Movieguide®, CC BY-SA . /licenses/by-sa/.>, via Wikimedia Commons

Jonathan Roumie

Jonathan Roumie

Amerykański aktor grający Jezusa w serialu „The Chosen” (Szukając Boga), 50-letni Jonathan Roumie, jest zachwycony wyborem rodaka Amerykanina na papieża. „Kiedy wybrano Leona XIV, płakałem, bo nigdy nie myślałem, że zobaczę amerykańskiego papieża” - powiedział Roumie w rozmowie z dziennikarzami w Rzymie. To „ogromny zaszczyt” być w Watykanie, cieszy się katolik, który ma się spotkać z urodzonym w Chicago papieżem Leonem XIV w ramach środowej audiencji ogólnej 25 czerwca. Zdaniem amerykańskiego aktora „pontyfikat papieża Leona jest niezwykły z wielu powodów”. Cudownie jest komunikować się z przedstawicielem Chrystusa na ziemi w swoim ojczystym języku. „To powala na ziemię” - stwierdził.

Podziel się cytatem Okazją do rozmowy z dziennikarzami była prezentacja piątego sezonu serialu „The Chosen”, zapowiedzianego na lipiec. Serial opowiada historię życia Jezusa, jego matki Marii, uczniów i Marii Magdaleny. Jeszcze kilka dni temu ekipa filmowa kręciła w Materze w południowych Włoszech, w tym Ostatnią Wieczerzę i Ukrzyżowanie. Również przyszłe sezony będą skupiać się na Zmartwychwstaniu. Serial został przetłumaczony na około 50 języków i ogląda go rocznie około 300 milionów osób.
CZYTAJ DALEJ

#LudzkieSerceBoga: To pocieszające, kim dla Niego jesteś

[ TEMATY ]

#LudzkieSerceBoga

Monika Książek

Serce Jezusa, źródło wszelkiej pociechy… W Biblii wielokrotnie mowa jest o pocieszaniu. Temat pociechy powraca raz po raz zwłaszcza u proroków. W proroctwach Izajasza wyróżnia się nawet osobną część, zwaną Księgą Pociechy. Zaczyna się ona od słów: „Pocieszcie, pocieszcie mój lud! - mówi wasz Bóg” (Iz 40,1).

Do tej części Izajaszowego dzieła należą między innymi Pieśni o Słudze Pana – jedne z najważniejszych starotestamentalnych proroctw o Mesjaszu. Przez tego też proroka Pan Bóg wypowiada jedną z najbardziej poruszających obietnic dotyczących pocieszenia: „Radujcie się wraz z Jerozolimą, weselcie się w niej wszyscy, co ją miłujecie! Cieszcie się z nią bardzo wy wszyscy, którzyście się nad nią smucili, ażebyście ssać mogli aż do nasycenia z piersi jej pociech; ażebyście ciągnęli mleko z rozkoszą z pełnej piersi jej chwały. Tak bowiem mówi Pan: «Oto Ja skieruję do niej pokój jak rzekę i chwałę narodów - jak strumień wezbrany. Ich niemowlęta będą noszone na rękach i na kolanach będą pieszczone. Jak kogo pociesza własna matka, tak Ja was pocieszać będę. W Jerozolimie doznacie pociechy»” (Iz 66,10-13).
CZYTAJ DALEJ

Zmiany kapłanów w diecezji bielsko-żywieckiej 2025

2025-06-25 17:00

[ TEMATY ]

zmiany kapłanów

dekrety 2025

Monika Jaworska

Zmiany kapłanów w diecezji bielsko-żywieckiej

Zmiany kapłanów w diecezji bielsko-żywieckiej

Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w naszej diecezji bielsko-żywieckiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję