Reklama

Gdzie krzyż, tam Boże Serce

Czerwiec rozpoczyna w Kościele powszechnym szczególne nabożeństwo - do Najświętszego Serca Pana Jezusa. Adorujemy Jezusa w Najświętszym Sakramencie, śpiewamy Mu, odmawiamy Litanię, czytamy i rozważamy teksty przygotowywane specjalnie z tej okazji, doznajemy Jego błogosławieństwa. Nabożeństwo czerwcowe winno budzić w nas większą świadomość społeczną i większą odpowiedzialność oraz przynaglać do naśladowania miłości, jaką pała do nas Serce Boże. Przez cały czerwiec w „Niedzieli” zamieszczamy refleksje na temat kultu Najświętszego Serca Pana Jezusa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Opowiadali mi moi nieżyjący już dziś rodzice, że jako młodzi ludzie klękali do modlitwy wieczornej przed obrazami Serca Pana Jezusa i Serca Najświętszej Maryi Panny - te dwa obrazy wiszą jeszcze w naszym domu rodzinnym. Pewnego wieczoru przed pójściem spać odmawiali pacierz - w jednym czasie, ale każde osobno. W pewnym momencie z obrazu Matki Bożej wyszły niezwykłe, świetliste kwiaty i przeszły do obrazu Serca Jezusowego. Oboje widzieli te kwiaty, zapytali tylko: Widziałeś?... Widziałaś?... Było to ciekawe doświadczenie, jak Pan Bóg okazał swoją realną miłosierną obecność młodym ludziom. Potem, w 1946 r., gdy urodziła się moja starsza siostra, mama ciężko zachorowała. Ludzie na wsi dopytywali się, czy jeszcze żyje. I oto przyśniła się mamie puszka z Najświętszym Sakramentem, z której szedł w jej kierunku Pan Jezus. Odczytała to jako znak, że pewnie Pan Jezus chce, by przyjęła Go w Najświętszym Sakramencie - być może pomyślała, że chodzi o Wiatyk, Komunię św. udzielaną ciężko chorym. Rano przyjęła Komunię św. z rąk księdza proboszcza. Często wspominała później, jak dobra była łyżka wody, którą podaje się choremu, żeby mógł przełknąć Komunię św...
Zapamiętałem moją matkę jako wielką czcicielkę Serca Bożego. W pierwsze piątki miesiąca lubiła iść na Mszę św. i bardzo ceniła księdza proboszcza, do którego chodziła do spowiedzi. Były to ciekawe doświadczenia także dla mnie. Gdy w 2005 r. mama odeszła do Boga, postanowiłem uszanować jej umiłowanie Serca Bożego i w 45. rocznicę moich święceń kapłańskich przed naszym rodzinnym domem, w miejscu, gdzie rodzice mieli objawienie kwiatów, ustawiliśmy figurę Serca Pana Jezusa.
Kult Bożego Serca nie jest wzięty tylko z podręczników teologicznych, ale także z przeżyć ludzi wierzących. Jest w tym kulcie coś bardzo ważnego. Serce jest znakiem szczególnym. Z jednej strony jest to jakaś poezja życia, a z drugiej - coś bardzo ludzkiego. Bóg, który stał się człowiekiem, chce nas po ludzku przekonać o swojej miłości, dlatego ukazuje nam swoje ogromne gorejące Serce. Musimy też wiedzieć, że tam, gdzie jest Serce Jezusa, jest również Jego krzyż, i tam, gdzie krzyż Jezusa, jest także Jego Serce, obejmujące każdego z nas, chcące każdego z nas ocalić, przyprowadzić do Boga. Syn Boży nadaje swojemu działaniu wymiar nieskończony - zbawcza krew Jezusa Chrystusa jest krwią zadośćuczynienia za grzechy ludzkości. Pan Jezus oddał za nas swoje życie na Golgocie, ale ustanowił Eucharystię - bezkrwawe powtórzenie swego życia, męki, śmierci i zmartwychwstania. To czas, kiedy szczególnie oddaje nas Bogu, sam będąc Kapłanem, Ołtarzem i Barankiem ofiarnym, jak pięknie ujmuje to liturgia. Papieżem wielkiej pobożności eucharystycznej i wielkiej czci Najświętszego Sakramentu był bł. Jan Paweł II.
Mówimy, że krew Jezusa Chrystusa jest znakiem Jego bóstwa, a woda - znakiem Jego człowieczeństwa. To znaki, które mają dla nas duże znaczenie. Mamy świadomość, że Boży Syn, prawdziwy Bóg, cierpiał, był bity, opluwany, popychany. Wszystko to przyjął i wciąż przyjmuje, oddając swoje cierpienie Najwyższemu Bogu jako zadośćuczynienie za ludzkie grzechy. Świat grzeszy, obraża Boga, burzy Jego porządek, w świat bowiem wchodzi szatan, który chce zniszczyć dzieło odkupienia. Pan Bóg dopuszcza dni wielkiej próby, ostateczne zwycięstwo będzie jednak po Jego stronie.
Tymczasem wciąż trwa dramat rozdarcia między tym, co Boże, a tym, co wypływa z nieczystego serca człowieka. Dlatego tyle niechęci do krzyża, tyle nienawiści do Kościoła, tyle przeciwności spotyka chrześcijan. Czy nie trzeba zacząć głośno wołać: Tak nie wolno! i odważniej stawać w obronie naszej wiary? Czy nie powinien odezwać się w nas głos sumienia, mówiący: Nie będę tolerował poniżania krzyża, Kościoła, Ewangelii, bo uczą miłości i dobra i naprawdę nie zagrażają nikomu? O tym trzeba mówić, budzić naszych katolików, stowarzyszenia i organizacje katolickie, młodzież.
Gdy mówimy o grzechu ludzkim, musimy uwzględnić jeszcze jedną sprawę: pokutę. Serce Boże jest cudowne i wspaniałe, otwarte na każdego, ale trzeba prosić Boga o miłosierdzie, o zmiłowanie. Nastąpi to zwłaszcza wtedy, gdy w pokorze podejmiemy akt pokuty. I nie wystarczy uderzenie się w piersi. Trzeba podejmować czyn pokutny, długofalową modlitwę. Mówi się dzisiaj nawet o potrzebie krucjaty modlitewnej, podejmowanej w ważnych sprawach przez cały naród. Mamy powody, by zwracać się do Serca Bożego o pomoc, o zmiłowanie, o odmianę trudnej rzeczywistości. Dlatego są nabożeństwa przebłagalne, wynagradzające do Serca Pana Jezusa, by się nad nami zlitował, by dał nam ducha pokuty, ale i ducha rozeznania, byśmy mogli zobaczyć, gdzie skumulowane są siły szatańskie, na które trzeba mieć baczenie.
Zwracajmy się więc do miłosiernego Jezusa, który okazuje nam tyle dobroci i łaski, żeby przychodził nam z pomocą i jak najczęściej otwierał przed nami swoje Najświętsze Boże Serce, które nas tak umiłowało. (is)

Duszpasterz

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Ryś: Antysemityzm jest, zgodnie z nauczaniem Kościoła, grzechem i złem moralnym

2025-07-11 12:37

[ TEMATY ]

grzech

antysemityzm

Kard. Grzegorz Ryś

zło moralne

Vatican News

Antysemityzm w każdej postaci jest, zgodnie z nauczaniem Kościoła, grzechem i złem moralnym - napisał w oświadczeniu kard. Grzegorz Ryś, metropolita łódzki, przewodniczący Komitetu Konferencji Episkopatu Polski ds. Dialogu z Judaizmem.

Publikujemy pełny tekst oświadczenia:
CZYTAJ DALEJ

Open Doors: w 78 krajach prześladowanych jest 380 mln chrześcijan

2025-07-11 20:33

[ TEMATY ]

prześladowania chrześcijan

Adobe Stock

Z szacunków organizacji Open Doors wynika, że obecnie w 78 krajach prześladowanych jest 380 mln chrześcijan. Według Światowego Indeksu Prześladowań w 2025 r. w 50 krajach poziom prześladowań jest wysoki bądź ekstremalnie wysoki. Pierwsze miejsce w rankingu zajęła Korea Północna, drugie - Somalia, trzecie - Jemen.

Podczas konferencji prasowej, która odbyła się w piątek w Warszawie, dyrektor polskiego biura Open Doors Leszek Osieczko przekazał, że w ciągu ostatnich trzech dekad z Korei Północnej uciekło 34 tys. Koreańczyków, a około miliona zostało zawróconych.
CZYTAJ DALEJ

Coraz więcej pielgrzymów na szlaku św. Jakuba

2025-07-11 17:10

[ TEMATY ]

Santiago de Compostela

szlak św. Jakuba

pielgrzymi

Vatican Media

Camino de Santiago bije rekordy. Coraz więcej pielgrzymów

Camino de Santiago bije rekordy. Coraz więcej pielgrzymów

Liczba pielgrzymów wędrujących do Santiago de Compostela rośnie z roku na rok. Według biura pielgrzyma Oficina de Acogida al Peregrino, w 2025 roku trasę może ukończyć aż 570 tysięcy osób — to o 14 procent więcej niż w rekordowym 2024 roku - podaje Catholic Herald.

Jak pisze Catholic Herald, Camino de Santiago przeżywa prawdziwy renesans. W 2024 roku pielgrzymkę ukończyły 499 242 osoby — o 12 procent więcej niż rok wcześniej. Dla porównania, w 2000 roku szlak przeszło jedynie 55 004 pielgrzymów. Jeśli prognozy na 2025 rok się sprawdzą, liczba pielgrzymów będzie ponad dziesięciokrotnie wyższa niż ćwierć wieku temu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję