Sz. P. Donald Tusk, Premier RP
Szanowny Panie Premierze,
Zapowiedź Pana Premiera odnośnie do podpisania w najbliższych tygodniach Konwencji Rady Europy w sprawie zapobiegania i zwalczania przemocy wobec kobiet i przemocy domowej z dnia 11 maja 2011 r. budzi nasze najwyższe zaniepokojenie.
Obietnica ta złożona została na spotkaniu z przedstawicielkami feministycznego Kongresu Kobiet. Pragniemy jednak podkreślić, że organizacja ta reprezentuje mniejszościowe środowisko kobiece. Kobietom, zrzeszonym w Forum Kobiet Polskich, bliskie są takie wartości, jak małżeństwo i rodzina. Ich znaczenie i rolę Konwencja podważa, dlatego nie tylko jej nie popieramy, ale uważamy za szkodliwą i niezgodną z naszą konstytucją. Sprzeciwiamy się jej podpisaniu i ratyfikacji.
Pragniemy zwrócić uwagę, że Konwencja została ratyfikowania tylko przez jeden kraj - Turcję. Nawet kraje tak liberalne, jak Holandia czy Wielka Brytania tego nie uczyniły.
Jesteśmy za stanowczym działaniem przeciwko przemocy wobec kobiet, ale uważamy, że Polska posiada dostateczne instrumenty prawne, aby to czynić. Nie ma potrzeby zmiany, zgodnie z Konwencją, utrwalonej definicji płci, na której opiera się m. in. prawo rodzinne. Konwencja, która przyjęła feministyczną definicję płci, podważającą jej biologiczny aspekt, zagraża więziom rodzinnym i małżeńskim, chronionym przez art. 18 Konstytucji RP. Konsekwencją tego będzie powstawanie tzw. nowych form rodzinnych, w tym opierających się na związkach osób jednej płci.
Jesteśmy przeciwne podważaniu tradycji i wartości, co narzuca Konwencja. Nakłada ona również na państwo obowiązek edukacji i promowania m.in. w zakresie „niestereotypowych ról płci”, czyli homoseksualizmu czy transseksualizmu.
Niedawno polski parlament przyjął zmiany do ustawy o przemocy w rodzinie. Prowadzone są na jej podstawie wielostronne działania przeciwdziałające przemocy, w tym przemocy domowej. Nie ma żadnej potrzeby przyjmowania Konwencji, która wchodzi w obszar już skodyfikowany, ponoszenia kosztów na kolejne rozbudowane instytucje i rozwiązania, ograniczania naszej suwerenności, jak to przewiduje Konwencja. Jej realizacja ma być kontrolowana przez ponadnarodową instytucję.
Obecnie, wobec problemów demograficznych, wzrostu ubóstwa znacznej części rodzin, wysokiego bezrobocia, trudności wychowawczych, konieczne jest wzmacnianie małżeństwa i rodziny, a nie ich osłabianie, do czego przyczyni się Konwencja.
Forum Kobiet Polskich, zrzeszające 56 organizacji kobiecych, wyraża stanowczy sprzeciw wobec podpisania i ratyfikacji tego dokumentu.
W imieniu Forum Kobiet Polskich
Ewa Kowalewska - prezes
Anna Lisiewicz - sekretarz
Warszawa, 11 lipca 2012 r.
Pomóż w rozwoju naszego portalu