Reklama

Zawsze blisko studentów

Niedziela Ogólnopolska 38/2012, str. 11

[ TEMATY ]

wspomnienia

KATARZYNA CEGIELSKA

Profesor kochał młodzież i chętnie z nią przebywał, i to z wzajemnością

Profesor kochał młodzież i chętnie z nią przebywał, i to z wzajemnością

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wtorek, ok. 21.50, sprawdzam jeszcze pocztę i szykuję wywiad do redagowania. Patrzę na komórkę i widzę, że jest nowa wiadomość. Otwieram i czytam: „Prof. Szaniawski zginął dziś w Tatrach”. Nie mogę uwierzyć! Zaraz przypomniały mi się słowa Pana Profesora: „Marta, zadzwoń do mnie…”.

Pan Profesor Szaniawski był bardzo ludzkim człowiekiem. Dla każdego miał czas i chętnie służył pomocą. Pamiętam, jak na zajęciach w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej pytał, o czym ostatnio rozmawialiśmy: „A Ameryka była?”. Dla każdego miał czas, nigdy nikogo nie odtrącił, kiedy ktoś chciał porozmawiać albo poradzić się w jakiejś sprawie. Często, przechodząc korytarzem, uśmiechał się i zagadywał, co słychać. Pamiętam, jak mówił: „Marta, zadzwoń do mnie...”. I pamiętam, że zawsze odbierał telefony: „Cześć, Marta”… Zawsze był pogodny.
Jak dziś pamiętam spotkanie w Częstochowie w niedzielę 8 lipca 2012 r., podczas 20. Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja. Kiedy razem z babcią i kuzynkami szłam na Jasną Górę, dostrzegłam Pana Profesora. Było wokół niego kilka osób. Podeszłam i przywitałam się. Powiedziałam również, że 29 czerwca obroniłam pracę magisterską. Pan Profesor uścisnął mi dłoń. Poprosiłam go o wspólne zdjęcie. I jak zwykle nie było żadnego problemu. To było krótkie spotkanie, tylko kilka minut, ale Pan Profesor zakończył: „Marta, zadzwoń do mnie…”. Wtedy nie wiedziałam, że było to moje ostatnie spotkanie z Profesorem Szaniawskim...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chcieli się ich pozbyć

Niedziela małopolska 15/2014

[ TEMATY ]

wspomnienia

siostry

Maria Fortuna-Sudor

Historia s. Benedykty (takie imię przyjęła Wanda Nogaj, wstępując do klasztoru Benedyktynek w Staniątkach), to kolejny dowód, że życie pisze najciekawsze scenariusze

Na umówione spotkanie s. Benedykta przychodzi z segregatorem. W nim znajdują się spisane wspomnienia, artykuły oraz zdjęcia. - Tamten czas i to wszystko, co przeżyliśmy znam z opowiadań mamy, siostry i braci - zaznacza na wstępie Zakonnica, która 6 i pół roku dzieciństwa przeżyła na Syberii.
CZYTAJ DALEJ

Zatrzymano Kolumbijczyka podejrzanego o śmiertelne ugodzenie nożem Polaka

29-letni Kolumbijczyk podejrzewany o śmiertelne ugodzenie nożem 41-latka w Nowem (Kujawsko-Pomorskie) został w nocy z soboty na niedzielę zatrzymany przez policję. Zatrzymanych zostało łącznie siedem osób – w tym pięciu obcokrajowców.

Rzeczniczka prasowa świeckiej policji Joanna Tarkowska powiedziała PAP, że policjanci zostali wezwani po godzinie 2 do bójki pomiędzy grupami mężczyzn, do której doszło w jednym z lokali w Nowem k. Świecia. Jedna grupa przebywała w lokalu, a druga przechodziła obok.
CZYTAJ DALEJ

Potrzeba powrotu do Bożych źródeł [Felieton]

2025-07-06 20:40

ks. Łukasz Romańczuk

Żyjemy w czasach, gdy wartości chrześcijańskie są niezwykle ważne i aktualne. To czasy, gdy cywilizacja euroatlantycka przeżywa okres zeświecczenia. Gdy całe narody odchodzą od Boga, gdy prawa Boże są łamane, gdy odrzucane są Przykazania Dekalogu, w tych czasach ważny jest głos świętych, takich jak św. Jan Paweł II. Arcybiskup Zygmunt Feliński – męczennik, wyjątkowa postać w historii warszawskiego Kościoła – wymienił trzy zasadnicze korzenie zła, które sprawiają, że człowiek traci orientację i odchodzi od Boga. Powiedział za św. Pawłem, że „korzenie owe to: chciwość pieniądza, pycha żywota, pożądliwość ciała – są to główne źródła zła, przez które w sposób szczególny działa szatan”, ale można się temu złu przeciwstawić.

Od początku istnienia chrześcijaństwa powstawały zakony, których duchowni – poprzez śluby jakie składają, przeciwstawiają się właśnie tym korzeniom zła. Są to śluby: ubóstwa – przeciwko chciwości pieniądza, posłuszeństwa – przeciwko pysze żywota, oraz czystości – przeciwko pożądliwości ciała). Z początku powstawały zakony pustelnicze, a z czasem zakony kontemplacyjne, takie jak benedyktyni czy cystersi. To właśnie mnisi zachowali skarby kultury antycznej przed zniszczeniem. Oni, w swoich klasztorach, odseparowani od świata, kierując się benedyktyńską zasadą „ora et labora”, tzn. „módl się i pracuj”, przepisywali księgi starożytnych filozofów, lekarzy, uczonych czy poetów. Bez ich pracy kultura antyczna, wiedza grecka, rzymska, prawo i inne zabytki kultury światowej nie przetrwałyby. To benedyktyni i cystersi uczyli Europejczyków – naszych przodków – jak uprawiać ziemię, jak budować mosty i domy, jak siać zboże, jak hodować bydło i trzodę. To oni stanęli u podstaw fundamentów cywilizacji europejskiej. Już w VI wieku tworzyli pierwsze szkoły powszechne, a następnie uniwersytety. To oni przekazywali Ewangelię – od najmłodszego do najstarszego chrześcijanina.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję