Kruchta kościoła to prawdziwe muzeum, nie można tego zaniedbać
Zabytki u św. Anny czekają na remont
Mury kruchty kościoła akademickiego św. Anny są zawilgocone. Ekspertyza wykazała też zasolenie tynków - alarmuje ks. rektor Bogdan Bartołd. Zamierza przeprowadzić remont, tym bardziej pilny, że w kruchcie znajdują się cenne zabytki, nawet jeszcze z XVI w.
Po zakończeniu remontu elewacji kościoła okazało się, że zawilgocone są mury kruchty. Widać to gołym okiem. Przeprowadzona została ekspertyza mykologiczna, która wykazała również zasolenie tynków. - Niezbędny jest remont, z odkuciem zawilgoconych tynków włącznie - mówi ks. Bogdan Bartołd, rektor kościoła akademickiego św. Anny w Warszawie. Po remoncie mury trzeba będzie osuszyć. - Wszystko po to, by ocalić znajdujące się w kruchcie zabytki. To jest małe muzeum - podkreśla Ksiądz Rektor.
Najstarsza jest płaskorzeźba św. Anny, umieszczona nad portalem. Jest to najprawdopodobniej wizerunek księżnej mazowieckiej Anny Odrowążówny, wykonany jeszcze w XVI w. Bardzo stare są też dwa drewniane krucyfiksy, pochodzą z XVII w. One będą odrestaurowane w pierwszej kolejności.
Pozostałe zabytki w kruchcie w większości datuje się na wiek XVII. Należą do nich: granitowa chrzcielnica, ustawiona na odwróconej głowicy kolumny, a także tablice epitafijne, wśród nich tablica z czarnego marmuru, pochodząca z roku 1697, z wyrytym napisem: "Klęknij tu proszę, a pomyśl o skrusze / Przed tym obrazem proś Boga o Dusze / Które w mękach czisczowych do tich czas zostaią / Niech za Twoią modlitwą ochłodi doznaią". Jest też późniejsza, metalowa płyta, z XIX w., która upamiętnia Józefa Czarneckiego, fabrykanta wyrobów metalowych. We wrześniu 1882 r. ufundowała ją "pozostała wdowa", która "prosi o westchnienie".
Na XIX stulecie datuje się też inny zabytek: drewnianą, polichromowaną rzeźbę św. Anny z Maryją i Jezusem. Pochodzi ona z 1888 r.
W kruchcie, tuż przy wejściu, znajduje się też portal: jest to dawny barokowy portal świątyni. Pod posadzką kruchty zaś jest sarkofag ze szczątkami Wielopolskiego, zmarłego w 1668 r.
Remont możliwy jest dzięki sponsorom, jakich udaje się pozyskać rektorowi kościoła. Konserwację zewnętrzną portyku i elewację kruchty natomiast finansuje dzielnica Śródmieście, a remont kolumny Maryjnej między dziedzińcem a kościołem - Zarząd Miasta Stołecznego Warszawy. Jeżeli funduszy wystarczy, prace mogą być zakończone nawet w pierwszych miesiącach nowego roku.
W konserwacji - dzięki Fundacji Warta - cały czas jest również XVI-wieczna Madonna, którą Ksiądz Rektor odnalazł niedawno w świątyni.
Myśmy wczoraj z prezydentem-elektem na zakończenie jego wizyty tutaj w pałacu, poszli we dwóch do kaplicy prezydenckiej. Klękneliśmy razem, modliliśmy się, każdy z nas modlił się w ciszy. Ja nie wiem, jakie były słowa modlitwy Karola Nawrockiego, ale mogę powiedzieć, jakie były moje. To była modlitwa do Ducha Świętego, oświecenie dla niego, ile razy znajdzie się przed koniecznością podjęcia trudnej decyzji - mówił Prezydent RP Andrzej Duda w środę w rozmowie z Radiem Wnet.
Niesamowite️ Aż ciary po plecach przechodzą️Dwóch Prezydentów RP: urzędujący i elekt, razem i na kolanach modlący się przed Tabernakulum w Kaplicy. Szczerze się wzruszyłem. Tu jest Polska@NawrockiKn @prezydentpl @AndrzejDuda @LAJankowski @skowronskiwnet @RadioWNET pic.twitter.com/AKKGHShxtF
Prezydent elekt Karol Nawrocki zadeklarował w czwartek, że jest gotowy do współpracy z premierem Donaldem Tuskiem "w sprawach dobrych dla Polaków". Jednocześnie zaznaczył, że szef rządu musi się nastawić na "silny odpór" z Pałacu Prezydenckiego.
Nawrocki zapytany został w telewizji wPolsce24 w swoim pierwszym powyborczym wywiadzie o wizję współpracy z premierem. Jak powiedział, "oczywiście w sprawach dobrych dla Polaków, w sprawach, na które Polacy czekają, jest i będzie gotowy jako prezydent do tego, żeby siedzieć przy jednym stole z premierem polskiego rządu". Podkreślił jednocześnie swoje "bardzo krytyczne" nastawienie do Tuska.
Prezydent elekt Karol Nawrocki zadeklarował w czwartek, że jest gotowy do współpracy z premierem Donaldem Tuskiem "w sprawach dobrych dla Polaków". Jednocześnie zaznaczył, że szef rządu musi się nastawić na "silny odpór" z Pałacu Prezydenckiego.
Nawrocki zapytany został w telewizji wPolsce24 w swoim pierwszym powyborczym wywiadzie o wizję współpracy z premierem. Jak powiedział, "oczywiście w sprawach dobrych dla Polaków, w sprawach, na które Polacy czekają, jest i będzie gotowy jako prezydent do tego, żeby siedzieć przy jednym stole z premierem polskiego rządu". Podkreślił jednocześnie swoje "bardzo krytyczne" nastawienie do Tuska.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.