To właśnie w parafii w Lubszy od 7 lat realizowany jest Program Odnowy Parafii. Na zakończenie Tygodnia Braterstwa nastąpiło błogosławieństwo Animatorów i Grup Sąsiedzkich. Eucharystii przewodniczył abp Józef Kupny, metropolita wrocławski, który na zakończenie Mszy udzielił błogosławieństwa i wręczył poświęcone świece. - Przygotowania do tego czasy wymagały wielu wyrzeczeń i poświęcenia. Początkowo pojawiały się obawy, czy sprostamy temu zadaniu i czy będą osoby chcące wziąć w tym udział. Zawierzyliśmy sprawę Panu Bogu i dziś zawiązały się grupy sąsiedzkie. Przez ostatnie trzy dni spotykaliśmy się w małych grupach, aby rozważyć, jakie zmiany zaszły wśród nas, w naszej parafii, kościele, naszym środowisku oraz zastanawialiśmy się, jak możemy korzystać z zaplecza naszej parafii, aby tworzyć prawdziwą wspólnotę i budować braterskie relacji. Wszystko to rozważaliśmy w świetle słowa Bożego. Dziś możemy powiedzieć, że dzięki współpracy z łaską Bożą dokonuje się coś niezwykłego, coś co wykracza poza nasze ludzkie wyobrażenia. Na nowo odkrywamy nasza parafię i siebie - mówili przedstawiciele parafii, dziękując metropolicie wrocławskiemu za pasterską troskę.
Reklama
Arcybiskup Józef Kupny swoje słowo do wiernych parafii Lubszy rozpoczął od porównania Jezusa, jako Króla “nie z tego świata” oraz Piłata, jako człowieka mającego władzę daną mu przez ludzi.- Piłat prowadzi poniżające Jezusa przesłuchanie. Zadaje Jezusowi pytania, chociaż nie chce słuchać odpowiedzi. Wie o Jezusie tyle, ile dowiedział się od swoich podwładnych. Osoba Jezusa jest mu obojętna, bo on czuje, że ma władzę. Nie interesuje go prawda, ale wystarczają mu zasłyszane opinie. I wie, że może sobie pozwolić na taką postawę, bo ma władzę - mówił kaznodzieja.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Hierarcha odniósł się do sytuacji, gdzie tytuł królewski Jezusa zostaje wyśmiany. - Nad głową Jezusa Piłat umieścił napis: Jezus Nazarejczyk, Król Żydowski. Tytuł królewski Jezusa zostaje wyśmiany i poniżony. Jeśli ktoś z tych, którzy przyglądali się temu procesowi, wiązał nadzieję, że Jezus okaże swoją moc i władzę, to na pewno poczuł się głęboko rozczarowany, zwłaszcza w tym momencie, gdy Jezus mówi, że Jego Królestwo nie jest z tego świata.
Arcybiskup wyjaśnił także, co w języku biblijnym oznacza “ten świat”. - To pewien styl życia i postępowania. I to taki, który nie uznaje władzy Pana Boga. Ten świat kieruje się zupełnie innymi zasadami i stosuje kompletnie inne metody postępowania od tych, które poleca Pan. Dlatego św. Paweł szatana nazwał “Bogiem tego świata”, świata, który stoi w opozycji do Jezusa Chrystusa - mówił hierarcha, dodając: - Jezus wyraźnie wskazuje, że ludzie kojarzą władzę z siłą. Kto zbierze więcej żołnierzy, ma pieniądze, jest silny, ma zwolenników - ten ma władzę.
Reklama
Odnosząc się do Piłata, jako człowieka, który miał władzę i wiedział jakie są zasady rządzenia, abp Kupny wskazał dlaczego Piłat nie mógł zrozumieć Jezusa. - On dobrze wiedział, jak sprawować władzę. Miał pod swoim dowództwem żołnierzy,którzy byli gotowi wypełnić każdy jego rozkaz, nawet zabić człowieka. Wiedział, że władza zależy od układów. Miał za sobą Cezara - opowiadał metropolita wrocławski, dodając: - Jezus rządzi w zupełnie inny sposób. Tłumaczy że On się po to narodził, aby dać świadectwo prawdzie. Wskazuje, że On nas pociągnie za sobą, kiedy rozpoznamy, że On jest prawdziwy. Dlatego Piłatowi tak łatwo przyszło odrzucenie Jezusa, bo nie zadał sobie trudu, aby Go poznać, aby dowiedzieć się, kim właściwie jest Jezus.
Arcybiskup przybliżył także postawę świadka prawdy, wskazując, że nie jest ten, który mówi to, czego się nauczył, lecz człowiek pokazujący prawdę o sobie. To nie jest człowiek, który ma rozdwojenie i dostosowuje się do sytuacji, że jest inny w domu, inny w pracy, inny w szkole, inny, gdy odpoczywa. Tacy ludzie robią wszystko, aby sprostać oczekiwaniom innych wobec siebie. Udają, grają, oszukują, okłamują, manipulują. - Świadek prawdy przyjmuje postawę Jezusa, który ukazuje prawdę swoim życiem. Jezus nigdy nikogo nie udawał. Zawsze był takim, jak nauczał - mówił metropolita wrocławski.
Arcybiskup Kupny pokazał także jeszcze jedną, bardzo niebezpieczną postawę, działania i mówienia tak, aby osiągnąć swój cel: - Żydzi mówią, że ich królem jest Cezar. Nie Bóg Jahwe, ale Cezar, czyli poganin, bałwochwalca, cynik, człowiek niezwykle brutalny. A dlaczego tak mówią, dlaczego tak robią? Tylko po to, żeby wywrzeć presję na Piłacie - mówił kaznodzieja, dodając: - Jak nisko człowiek może upaść, jeśli za swój cel postawi realizację jakiegoś zła. Niestety ludzie są gotowi zaprzeczyć wszystkiemu, w co wierzą, odrzucić największe świętości, zdradzić je, żeby uzyskać wyrok skazujący Jezusa. Nawet są w stanie wyrzec się Boga, żeby tylko wygrać sprawę. A dziś? Czy w naszym życiu postępujemy tak, aby dla własnych korzyści iść na ugodę ze złem? To w naszym sercu dokonuje się wybór.
Na zakończenie padły słowa podziękowania dla wszystkich biorących udział w programie Odnowy Parafii: - Chcę wam podziękować, że podejmujecie ten trud. To jest droga, tak jak synod, że idziemy wspólną drogą. Ta droga jest czasami trudna i wymaga z naszej strony pewnego wysiłku. Pewnie nie raz przyszło zniechęcenie, pokusa, aby dać już sobie spokój. Jeśli wytrwaliście i doszliście do tego etapu, to znaczy, że chcecie żyć odpowiednimi wartościami i za to wam bardzo dziękuję, a także za wasze świadectwo wierności Chrystusowi i modlę się o siłę, byście do końca pozostali wiernymi Jezusowi Chrystusowi, Królowi Wszechświata.