Styczeń od lat jest szczególnym miesiącem dla ekumenii. Co roku odbywają się w nim Ekumeniczne Tygodnie Modlitw o Jedność Chrześcijan, które gromadzą wszystkich pragnących spotkać się z braćmi i siostrami innych wyznań. Dla tych spotkań Wrocław ma miejsce wyjątkowe to Dzielnica Wzajemnego Szacunku. Fenomenem tego miejsca jest to, że w odległości około czterystu metrów od siebie znajdują się kościół rzymskokatolicki parafia św. Antoniego z Padwy, kościół ewangelicko-augsburski Opatrzności Bożej, cerkiew Narodzenia Przenajświętszej Bogurodzicy i synagoga Pod Białym Bocianem. Już samo położenie tak blisko siebie aż czterech świątyń (żydowskiej i trzech wyznań chrześcijańskich) to rzadkie zjawisko, którego nie znajdziecie nigdzie w Polsce. I właśnie dzięki temu sąsiedztwu zrodziła się idea wzajemnej współpracy pomiędzy sąsiadującymi wspólnotami religijnymi, idea Dzielnicy Wzajemnego Szacunku. W celu umocnienia tej współpracy została powołana Rada Dzielnicy Wzajemnego Szacunku, która działa od 1996 r. W „Dzielnicy” dochodzi do wielu spotkań o charakterze modlitewnym, popularno-naukowym, koncertowym, prowadzona jest też ekumeniczna praca z dziećmi i młodzieżą w ramach akcji „Dzieciaki”.
Podczas spotkania dyskusyjnego z cyklu „Droga ku tolerancji”, który w grudniu 2013 r. odbył się w synagodze Pod Białym Bocianem, bp Ryszard Bogusz z Kościoła ewangelicko-augsburskiego przypominał, że kiedy kształtowała się idea Dzielnicy Wzajemnego Szacunku, w jej nazwie miało się pojawić słowo „tolerancja”. Kard. Henryk Gulbinowicz wyraził wtedy zdziwienie: „Wy się tam chcecie tylko tolerować”? Ostatecznie w nazwie znalazło się słowo „szacunek”. Przypomniał także słowa Jana Pawła II: „Tolerancja to za mało. Między braćmi i siostrami potrzebna jest miłość”. Obecny na panelu bp Andrzej Siemieniewski przywołał słowa św. Augustyna, który o innych chrześcijanach, mówił: „bolejemy nad nimi, ale, chcą, czy nie chcą, są naszymi braćmi”, a Żydów określał mianem „świadków proroctw”. „Mam pragnienie, by słowo tolerancja nie było tym szczytem, do którego mamy dojść. Wydaje się, że powinniśmy iść dalej. Niech w naszej rozmowie pojawiają się takie słowa jak braterstwo i wspólne świadectwo” powiedział.
Pomóż w rozwoju naszego portalu