Wybitny pisarz, niedawno zmarły Marek Nowakowski, komentując rozmowy polityków Platformy Obywatelskiej z biznesmenami, nagranymi w tzw. aferze hazardowej kilka lat temu, mówił: „Państwo dla tych polityków nie ma nic wspólnego z dobrem wspólnym, tylko z dobrem najcwańszej grupy społeczeństwa. (…) I nawet nie jest ważne, czy ich łapy zostaną chwycone w cudzej kieszeni. To mnie nie interesuje. Wystarczy świat ich powiązań, mentalności, przyjaźni. I język ten, który mają na pokaz, i ten właściwy, prywatny, który odsłania istotę ich postępowania”. I dalej: „Widać wyraźnie dualizm tej mowy. Jest mowa publiczna i potwornie z nią kontrastująca mowa prywatna. Ta dwoistość szalenie intryguje, a mieliśmy już z nią do czynienia w latach PRL-u. Te barwne, urocze dialogi Gudzowatego z Oleksym. Rozkosz…
Reklama
Szokuje bogactwo chodnikowej mowy, którą najwidoczniej posługują się na co dzień. To jest ich mowa. (…) Wcześniejsza rozmowa Michnika z Rywinem. (…) Widać, że łączyła ich zażyłość. Ludzie polityki i mediów w III RP są w konfidencji, mówią do siebie po imieniu. Michnik do Rywina: «Lwie», tamten «Adasiu», i ten język chodnikowy, który zbliża tych ludzi, dzięki niemu znajdują porozumienie. A potem wychodzą na trybunę albo piszą artykuł, używając języka kaznodziejskiego”. I dalej, niejako puentując, Nowakowski stwierdza: „To język ludzi, którzy się doskonale znają. Wystarczy im jedno słowo klucz, czasem dwa. To rozmowy wspólników od mętnych interesów, od interesów na skróty”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Przepraszam za obfite cytaty, które zaczerpnąłem z właśnie opublikowanej przez Wydawnictwo Zysk i S-ka książki pt. „Okopy Świętej Trójcy”, gdzie zamieszczono rozmowy Krzysztofa Świątka z Markiem Nowakowskim. Pisarz tak trafnie opisuje język establishmentu III RP, że właściwie chciałoby się go cytować bez końca. A przypomnę, to charakterystyka s p r z e d ujawnionych taśm z nagrań w restauracjach. Te taśmy są po prostu ciągiem dalszym, pokazują, że nic się w III RP nie zmienia.
Tak, pisarz ma rację: to jest ich mowa! To mowa właścicieli III RP. Ale to nie jest ich kraj. Nie pomogą im sprzedajne media głównego nurtu, ukradzione majątki, policja polityczna, cenzura. Polska się obudziła. I Polska się zmieni.
* * *
Krzysztof Czabański
Publicysta, przewodniczący Kongresu Mediów Niezależnych, autor kilku książek; był prezesem PAP (za rządu Jana Olszewskiego), przewodniczącym Komisji Likwidacyjnej RSW (za rządu Jerzego Buzka) i prezesem Polskiego Radia SA (za rządu Jarosława Kaczyńskiego).
www.krzysztofczabanski.pl