Będąc w Jerozolimie, bardzo mocno mogłam doświadczyć, czym jest czas dla Boga. Szabat w tradycji żydowskiej jest zaiste cymesem całego tygodnia. Zamknięte są sklepy żydowskie, muzea, a komunikacja miejska zastyga na więcej niż 24 godziny. W austriackiej kawiarence, w której nieraz miałam dyżur jako wolontariuszka, szabat był dniem wymagającym największego wysiłku w obsłudze gości.
Świętowanie szabatu przez Żydów może być inspirujące dla refleksji nad świętowaniem chrześcijańskiego dnia Pańskiego. Siódmy dzień w judaizmie stanowi rzeczywistość poświęconą Bogu. Należy zatem zrezygnować z wszelkiej pracy i z innych czynności, które wymagają wysiłku fizycznego. W Torze, czyli pierwszych pięciu księgach Biblii, nakaz odpoczynku odnosi się do całej wspólnoty tworzącej ówczesny dom. Była to zatem szeroko rozumiana rodzina, niewolnicy, obcy oraz zwierzęta. Podstawą do świętowania szabatu w Księdze Wyjścia jest odpoczynek Boga po sześciu dniach stworzenia (por. Wj 20, 11).
Ważnym elementem szabatu jest kwestia przemiany. Przemianie ulega człowiek, który winien się przygotować, aby godnie wyjść na spotkanie Królowej Szabat. Stąd też Żydzi ubierają się w najładniejsze ciuchy. Włosy niezamężnych kobiet są pięknie uczesane. Żamężne natomiast noszą różnie zdobione czepki, chusty lub kapelusze. Do tego dochodzi jeszcze biżuteria i makijaż. Mężczyźni przed szabatem dokonują rytualnego obmycia. Posiłki szabatowe składają się z najsmaczniejszych potraw wykonanych z najlepszych jakościowo produktów. Spożywa się je wspólnie, w atmosferze radości. Na czas szabatu zapomina się o wszelkich kłopotach, a rozmowy uzupełniane są śpiewem psalmów.
Szacunek, jakim darzony jest szabat, skłania do przemyślenia postawy wobec niedzieli. Podstawowym zadaniem chrześcijanina nie jest zarzucenie pracy, ale przede wszystkim udział w niedzielnej Eucharystii, do której warto przygotować się od strony zewnętrznej przez odświętny ubiór, jak i wewnętrznej przez sakrament pojednania czy też uprzednie zapoznanie się z czytaniami mszalnymi chociażby na stronie www.niedziela.pl.
Uczestnicy tegorocznego Forum Młodych w większości byli zgodni w odpowiedziach na nasze pytania – dlaczego tu przyjechali i co im dał tegoroczny pobyt w Częstochowie. Najczęściej wymieniano pogłębianie relacji z Bogiem przez… drugiego człowieka. Można by pomyśleć, że chodzi przede wszystkim o poznawanie nowych ludzi o podobnym spojrzeniu na życie, zawieranie przyjaźni. To tylko część prawdy. Modlitwa, Msza św., adoracja, konferencje, warsztaty, koncerty, spotkania, rozmowy, zabawa – i to prawda. Ale według tych niezwykłych młodych ludzi, którzy 5 lipcowych dni spędzili w samym środku Częstochowy, najpiękniejszym wymiarem tych wydarzeń była wspólnota. Grupa, ale i drugi człowiek. Może radosny, może pełen życia i optymizmu, a może poszukujący, nieporadny, poraniony, niedoskonały… Czystego serca… Jego spojrzenie, wymiana uśmiechów, kilku słów i obecność tych, którzy otworzyli swoje serca, aby wszystkim rozjaśnić sens tych pięknych, ale też trudnych słów:
„Święci ekumeniczni”, ostatni święci dołączeni do kanonu rzymskiego – pisze ks. Arkadiusz Nocoń w felietonie dla portalu www.vaticannews.va/pl i Radia Watykańskiego. 26 września wspominamy św. Kosmę i św. Damiana, męczenników. Prawdopodobnie byli bliźniakami. Urodzili się w drugiej połowie III wieku, zmarli w 303 roku w Cyrze na terenie obecnej Turcji. Ich relikwie znajdują się w Rzymie w kościele im poświęconym. Są patronami lekarzy, pielęgniarek, farmaceutów oraz chorych.
Według różnych tradycji, św. Kosma i św. Damian mieli być bliźniakami, urodzonymi na Bliskim Wschodzie. Jako lekarze doskonalili swoje umiejętności w różnych miastach Cesarstwa Rzymskiego. Po przyjęciu wiary chrześcijańskiej w radykalny sposób zaczęli wypełniać Chrystusową zachętę: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych i wypędzajcie złe duchy! Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie! Nie zdobywajcie złota ani srebra, ani miedzi do swych trzosów” (Mt 10,8-9). Za swoją pracę nie pobierali więc żadnego wynagrodzenia. Takich jak oni, nazywano wówczas „anargytami”, od greckiego słowa anárgyroi, czyli „wrogowie pieniądza”, albo „ci, którzy nie przyjmują srebra”. Dla biednych, pozbawionych w tamtym czasie jakiejkolwiek opieki medycznej, byli jak dar z nieba.
Co się wydarzy w Archidiecezji Wrocławskiej w dniach 26-28 września?
2025-09-26 09:35
ks. Łukasz
Archiwum redakcji
Góra Ślęża
W najbliższy weekend zaplanowanych jest wiele interesujących wydarzeń. W jednym artykule postaramy się umieścić informację o spotkaniach z terenu Archidiecezji Wrocławskiej (26-28 września 2025)
Jeśli jest wydarzenie, o którym nie wspomnieliśmy - prosimy, aby nas informować na maila: wroclaw@niedziela.pl
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.