Dzięki uprzejmości redakcji „Naszego Dziennika” w sanktuarium Matki Bożej Łaskawej w Krzeszowie zagoszczą 22 stycznia relikwie św. Jose Sancheza del Rio, młodego męczennika za wiarę z Meksyku.
Tego dnia wierni będą mogli oddawać cześć relikwiom podczas wszystkich Mszy św. Peregrynacja przypadnie w czasie odbywającego się również w Krzeszowie Festiwalu Trzech Kultur, w którym będą uczestniczyć Polacy, Czesi i Serbołużyczanie. – Cieszę się, że na zakończenie tego festiwalu kolędowego i jasełkowego, będziemy mogli oddać cześć temu młodemu świętemu pochodzącemu z drugiej półkuli, czyli z Meksyku. Św. Jose jest bardzo mocnym przykładem wierności w wierze, szczególnie na współczesne czasy liberalizmu i oddalania się Europy od Pana Boga – mówił o tym wydarzeniu ks. Marian Kopko, kustosz Sanktuarium.
Św. Jose, mimo młodego wieku, oznaczał się niesamowitą mądrością ducha, ponieważ swoją postawą życia, swoim przykładem udowodnił, że dla niego Chrystus jest najważniejszą wartością. Podczas rewolucji meksykańskiej próbowano go namówić do tego, aby odsunął się od Kościoła i Chrystusa, by stał się apostatą, a tymczasem on przez swoje męstwo pokazał, że jest oddany Chrystusowi. Ten święty chłopiec do końca pozostał wierny Chrystusowi. Szczególnie uwidoczniło się to 8 lutego 1928 r., w chwili jego odejścia do wieczności, kiedy tuż przed śmiercią wołał: „Niech żyje Chrystus Król!”.
– Dzisiaj widzimy, jak wielu młodych ludzi wrogie siły odciągają od Kościoła – dodaje ks. Kopko. – A św. Jose jest przykładem, że jednak warto żyć dla Chrystusa, dla Niego się poświęcać, nawet jeśli ma to być za cenę życia. I nie można się poddawać. Próbuje się dzisiaj wmawiać młodym ludziom, że wiara jest tylko dla osób starszych, dla „moherów”. A postawa św. Jose jest ewidentnym przykładem młodego człowieka, który w swojej wierze całkowicie poszedł za Jezusem do tego stopnia, że oddał swoje życie w obronie wiary i wartości, które niesie ze sobą Chrystus.
Ksiądz Kustosz, wraz z duszpasterzami, zaprasza do nawiedzenia bazyliki krzeszowskiej w niedzielę 22 stycznia. Tego dnia, podczas Mszy św. o godz. 7.30, 10 i 12, będą za wstawiennictwem św. Jose zanoszone modlitwy do Pana Boga, z prośbą o silną wiarę dla Kościoła, Ojczyzny i każdego człowieka. Wierni będą mogli także ucałować jego relikwie, a przy wyjściu z bazyliki nabyć książkę „Chłopiec świadkiem Chrystusa Króla. Jose Sanchez del Rio, męczennik cristero”, autorstwa o. Luisa Laureana Cervantesa.
Relikwie świętych apostołów Piotra i Pawła z kościoła z diecezji Chalon sur Marne, który we Francji został zamknięty i przeznaczony do sprzedaży, zostały wprowadzone do świątyni w Konstantynowie Łódzkim.
Po świętach wielkanocnych katolickie media obiegła wiadomość, że w tym roku we Francji chrzest święty przyjęło o 31 proc. więcej osób dorosłych niż w roku minionym. Podano także informację, że procentowo wzrosła liczba katechumenów, czyli osób przygotowujących się do przyjęcia sakramentów. Dane te rodzą nadzieję, że najstarsza córa Kościoła – jak określił Francję Jan Paweł II – doświadcza odnowy religijnej i duchowej. Nie zmienia to jednak faktu, że w tym kraju masowo zamykane są chrześcijańskie świątynie. Na portalach internetowych znaleźć możemy oferty sprzedaży organów piszczałkowych, ławek, ołtarzy, krzyży, obrazów, a nawet relikwiarzy z desakralizowanych budynków sakralnych. – Dokładnie znam tę sytuację Kościoła, ponieważ przez lata studiowałem we Francji – mówi ks. Roman Piwowarczyk, proboszcz parafii pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny Konstantynowie Srebrnej. Z bólem serca patrzy się na to, jak wiekowe świątynie są niszczone lub przebudowywane na domy mieszkalne, kluby muzyczne czy też restauracje. – Wszyscy wiemy, że ludzie na zachodzie porzucają swoje chrześcijańskie korzenie i odchodzą od Boga. Wiemy również, że wierzącym zagraża nie tylko postępująca laicyzacja i wszechobecna ideologizacja, która kwestionuje wszystko, co związane z Ewangelią Jezusa, ale również i islamizacja. Proces zmian, jaki zaszedł we Francji, jest bardzo podobny do tego, jaki obecnie zachodzi w Polsce. Wszystko zaczęło się od budowania państwa laickiego, później wielokulturowego, w którym pod hasłem tolerancji zaczęto deprecjonować fakty historyczne, a następnie państwa otwartego, do którego napłynęły setki tysiące islamskich migrantów. Kiedy dowiedziałem się, że z zamykanych kościołów relikwie pierwszego stopnia trafiają na przysłowiowy „strych”, nie mogłem obok tego przejść obojętnie. Dlatego, kiedy dowiedziałem się od francuskiego księdza, że w depozycie znalazły się relikwie świętych apostołów Piotra i Pawła, to od razu o nie wystąpiłem. W parafii natychmiast znaleźli się darczyńcy, którzy ufundowali relikwiarz i w uroczystość odpustową zainstalowaliśmy je w naszym kościele – podkreśla ks. Piwowarczyk. – Jesteście drugą świątynią w diecezji, w której znajdują się doczesne szczątki dwóch Apostołów, będących założycielami wspólnoty chrześcijańskiej w Rzymie – mówił w homilii ks. Paweł Gabara. – Ich obecność pośród wielu innych wielkich wstawienników, których przechowuje wasza świątynia, a szczególnie obok cudownego wizerunku Matki Bożej ze Srebrnej, jest darem i zachętą, by przez nich zawierzać Bogu swoje intencje. Pierwszy papież, czyli św. Piotr oraz ewangelizator pogan, czyli św. Paweł, którzy ponieśli śmierć męczeńską w Rzymie, są dla nas w obecnych czasach znakiem odwagi w głoszeniu słowa Bożego, które wzywa do nawrócenia i przyjęcia Jezusa – podkreślał ks. Gabara.
W ilu polskich kościołach podczas modlitwy wiernych słyszymy wezwania za tych, którzy odebrali sobie życie? Albo za tych, którzy zmagają się z myślami samobójczymi? Odpowiedź jest łatwa do przewidzenia: w bardzo niewielu.
Niedawno wysłuchałam poruszającego wywiadu Weroniki Kostrzewy z ks. Tomaszem Trzaską, ekspertem od zapobiegania samobójstwom. Kapłan podzielił się wymownym doświadczeniem: na szkoleniu dla księży i sióstr zakonnych zapytał, kto w minionym roku słyszał w kościele modlitwę wiernych za samobójców. Spośród kilkuset osób rękę podniosło zaledwie… pięć. „Za mało modlimy się publicznie za samobójców i ich rodziny” – powiedział ks. Trzaska.
Nie brakuje rodzin, dla których przygotowanie wyprawek szkolnych dla dzieci jest dużym obciążeniem finansowym. Chcąc im pomóc – Caritas Diecezji Rzeszowskiej w ramach akcji „Tornister pełen uśmiechów” obdarowała 750 dzieci plecakami z przyborami szkolnymi, a także słodyczami. Wśród nich było ponad 550 dzieci, które skorzystały z wakacyjnego wypoczynku w ośrodku Caritas w Myczkowcach, a także dzieci z niepełnosprawnością, z uboższych rodzin, z domu dziecka i ze szkół specjalnych.
Finał akcji odbył się 30 sierpnia 2025 r. w Rzeszowie na scenie galerii Millenium Hall. Do zgromadzonych dzieci przybyli zaproszeni goście, m.in. wojewoda podkarpacki Teresa Kubas-Hul, wicemarszałek województwa podkarpackiego Małgorzata Jarosińska-Jedynak, podkarpacki kurator oświaty Dorota Nowak-Maluchnik. Wszyscy chętnie włączali się w radosny śpiew prowadzony przez Dariusza Kosaka z żoną i dziećmi oraz Kamila Niemca. Dyrektor Caritas Diecezji Rzeszowskiej ks. Piotr Potyrała przypomniał o codziennej pomocy dla ludzi, a także podziękował darczyńcom, którzy przyczynili się do zakupienia tak dużej liczby wyprawek szkolnych. Wśród nich był także Urząd Marszałkowski Województwa Podkarpackiego.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.