Reklama

Wczoraj - dziś - jutro

Oto jest pytanie!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Minął termin zgłaszania komitetów wyborczych i na uliczkach Niechsięchowy oraz w przestrzeni innych gminnych miejscowości zaczął się intensywny ruch agitacyjny na rzecz poszczególnych kandydatów na wójta gminy i radnych.

Refleksem wykazał się kandydat Tomasz Ptak z partii KUKU 1410, który wystartował z ofensywą wcześniej niż inni. I właśnie z tego powodu został oskarżony przez dziennikarkę miejscowej gazety o łamanie zasad prowadzenia kampanii. Ale była to czysta złośliwość, wszak wszyscy wiedzieli, że „Głos Gminny” jest podnóżkiem obecnych włodarzy gminy, a może i nieformalnym zwornikiem ponadpartyjnego układu, który pomimo takich czy innych wyborczych wyników zawsze potrafi postawić na swoim, bo przecież nawet nie zająknął się ani jednym artykułem wytykającym rządzącym gminą nieustanną, przedterminową grę o głosy wyborców przez serwowanie im igrzysk za ich własne pieniądze. Inna sprawa, że podobnie postępowali także poprzedni włodarze gminy, może tylko nie z takim nieoszczędnym rozmachem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Karol wybrał się wczesnym popołudniem na sprawunki do swojego ulubionego sklepiku.

Tuż przed sobą zobaczył duży parasol z logo partyjnym, a pod nim Tomasza Ptaka, który rozdawał jakieś ulotki przechodzącym mieszkańcom wioski.

Reklama

– Dzień dobry, panie Tomaszu. Widzę, że pozazdrościł pan warszawskiej ławeczki pana Trzaskowskiego i zafundował sobie daszek wyborczy – zagadnął Karol.

– Tak, bo ja nie chcę pogaduch i siedzenia. Rozdaję ankiety mieszkańcom, aby mogli się w nich wypowiedzieć, co ich tak naprawdę w naszej gminie interesuje i co chcieliby zmienić. Muszę panu powiedzieć, że dowiedziałem się z nich wielu ciekawych rzeczy. A daszek, jak pan to ujął, chroni przed upałem. Nie uważa pan, że to praktyczne?

Po zakupach Karol udał się jeszcze do księdza proboszcza.

– Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! – przywitał się po chrześcijańsku i zachęcony przez kapłana usiadł w wygodnym fotelu przy małym kawowym stoliczku.

– A jednak nie zdecydowałeś się na kandydowanie w wyborach. Dzisiaj jeszcze możesz zmienić zdanie. Wiesz, że ci pomożemy. Oczywiście, Kościół nie będzie się wtrącał bezpośrednio w obywatelskie wybory, ale ja również należę do elektoratu i mam prawo do wyrażania poglądów. Poza tym lubią cię tu prawie wszyscy i liczą na ciebie – zachęcał ks. Domino.

– No właśnie, a powinni liczyć na siebie. Ja za nich wielu spraw nie załatwię. Niech wybiorą kandydata z tych, których mają – Karol był bardzo stanowczy.

Nim obaj rozmówcy dopili kawę, zorientowali się, kto stanął do boju o stołek wójta.

Reklama

A byli to: Władek Poręba z Aliansu Lewicy Ludowładczej, sterowany przez byłego wójta Maciaszczyka, Anna Wanda – przedstawicielka Tubylców Niechcięchowy, Tymoteusz Czerpak należący do Normy i Słuszności, Tomasz Ptak z KUKU 1410, Riczard Maczek z Partii Łącznie oraz Andrzej Przystawka reprezentujący Podest Społeczny.

– I kogo mamy poprzeć? – zapytał na koniec wizyty swojego gościa ksiądz proboszcz.

I to pytanie zadał sobie również Pan Niedziela.

2018-08-28 12:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trzeba nam za przykładem Jezusa być gotowym na swoją Getsemani

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Grażyna Kołek

Rozważania do Ewangelii J 18, 1 – 19, 42.

Piątek, 18 kwietnia. Wielki Piątek
CZYTAJ DALEJ

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Niedziela legnicka 16/2006

Karol Porwich/Niedziela

Monika Łukaszów: - Wielkanoc to największe święto w Kościele, wszyscy o tym wiemy, a jednak wielu większą wagę przywiązuje do świąt Narodzenia Pańskiego. Z czego to wynika?
CZYTAJ DALEJ

Rzecznik Praw Obywatelskich zajmie się sprawą aborcji w 9. miesiącu ciąży

W związku ze sprawą terminacji ciąży w szpitalu w Oleśnicy u pacjentki w 36. tygodniu ciąży Rzecznik Praw Obywatelskich wystąpił do minister zdrowia. Biuro RPO poprosiło także Prokuraturę Rejonową w Oleśnicy o informacje na temat śledztwa wszczętego w tej sprawie - przekazało w piątek biuro.

W połowie marca "Gazeta Wyborcza" opisała historię pani Anity, która zdecydowała się na aborcję w 36. tygodniu ciąży, opierając się przesłance do przerwania ciąży, jaką jest zagrożenie zdrowia lub życia kobiety. Wcześniej u płodu lekarze stwierdzili wrodzoną łamliwość kości.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję