Reklama

Niedziela Łódzka

Wyprawy po województwie łódzkim

Wiara, przyroda, sztuka, historia

Bieżący rok to stulecie województwa łódzkiego. Aby poznać dziedzictwo tej ziemi, członkowie Akcji Katolickiej wraz z Polskim Towarzystwem Schronisk Młodzieżwych podróżują po regionie. I odkrywają, że każdy zakątek województwa posiada swoje skarby, kościoły, historię, walory przyrodnicze i bogate tradycje. Podczas jednej z takich wypraw wycieczkowicze poznali ziemię wieluńską

Niedziela łódzka 23/2019, str. 6-7

[ TEMATY ]

historia

sztuka

Łódź

Anna Skopińska

Przy źródełku w Kałużach

Przy źródełku w Kałużach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szkoła rolnicza w Sędziejowicach i historia miejscowości – to początek programu. Nazwa wsi w łacińskim brzmieniu znalazła się w już bulli gnieźnieńskiej w 1136 r., a 26 sierpnia 1863 r. została tu stoczona bitwa z Rosjanami. – Dbrze, że nawet takie małe izby historyczne ocalają od niepamięci to,czego nam zapomnieć nie wolno – mówili uczestnicy wyjazdu,zwiedzając takie miejsce.

Przemienienie z twarzą bezdomnych

Toporów to niewielka, malownicza miejscowość na lewym brzegu Warty. Z historią kościoła i jego skarbami zapoznał wszystkich proboszcz tamtejszej parafii. Murowany kościół pw. Przemienienia Pańskiego kryje w swoich wnętrzach niezwykłe dzieło – obraz Jerzego Dudy-Gracza „Przemienienie Pańskie” – namalowany w 1995 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Obraz o wymiarach 534 cm na 505 cm umieszczono nad ołtarzem i jest jedną z największych realizacji artysty – opowiada kapłan. Składa się z sześciu płócien. Artysta sportretował na nim także siebie – to postać w czerwonej chustce, w lewym dolnym rogu. Inne postaci „Przemienienia Pańskiego” mają twarze bezdomnych, których Duda-Gracz spotkał na dworcu kolejowym w Katowicach, gdzie mieszkał. W Toporowie odbywają się plenery malarskie i rzeźbiarskie, a turyści z całej Polski i zagranicy przyjeżdżają podziwiać dzieło Dudy-Gracza.

Reklama

W Kamionie – niedaleko poprzedniego punktu – na rozstaju dróg stoi niewielka drewniana kapliczka kryta gontem, zwieńczona sygnaturą. Jej ściany zbudowano z imponujących, szerokich na ponad pół metra, bali. Na wiszącym krucyfiksie widać daty – 1894 i 1900. W środku wisi drewniany, płaskorzeźbiony tryptyk z wizerunkiem Chrystusa Króla, św. Wojciecha i św. Stanisława Kostki. Niewielkie i ciemne wnętrze kapliczki robi wrażenie.

Wieluń z archeologią

Obszar wieluński bogaty jest w stanowiska archeologiczne, dawne szlaki handlowe, w tym bursztynowy, czy unikatowe drewniane kościoły z XVI wieku. Do najważniejszych turystycznie atrakcji, które dla siebie odkryli członkowie AK i PTSM, należą: klasycystyczny pałac z XIX wieku zbudowany na fundamentach średniowiecznego zamku Kazimierza Wielkiego, zachowane fragmenty fortyfikacyjne, w tym jedyna brama krakowska z 1350 r., liczne kościoły. Jak choćby kościół parafialny pw. św. Józefa z ok. 1740 r. Ciekawy element wystroju wnętrza stanowią polichromie z iluzjonistycznie malowanymi ołtarzami. Są tam obrazy Przemieniania Pańskiego (przełom XVIII i XIX wieku), rozmnożenia chlebów (autorstwa Jana Ścisło, 1796 r.), św. Jana Nepomucena czy objawienia św. Jana Kalasantego i św. Barbary (przełom XVIII i XIX wieku, później przemalowane), a także XVII-wieczny obraz „Złożenie do grobu”. Kościół ten należał niegdyś do zespołu zabudowań dawnego kolegium pijarskiego i pełnił funkcję świątyni przyklasztornej.

Odkrycia i skarby

Reklama

A jakie skarby znajdują się w Rudzie? Najciekawszym zabytkiem jest kościół, którego budowę rozpoczęto w 1106 r. Zachowały się do dnia dzisiejszego fragmenty romańskiej budowli wraz z pozostałościami malowideł w stylu bizantyjskim. Dodatkowo w bezpośrednim sąsiedztwie kościoła znajduje się zespół pałacowo-parkowy z folwarkiem z 1851 r. Niedaleko, bo w Przywozie, są kurhany książęce. Osoby, które wybrały się na wyprawę zapoznał z ich historią przewodnik. Podczas badań archeologicznych w jednym z kurhanów znaleziono cenne przedmioty, naczynia z okresu rzymskiego, srebrną i złotą biżuterię, przedmioty z brązu, co może oznaczać, że pochowano tam osobę o wysokim statusie społecznym. Dlatego zostały nazwane „Kurhanami książęcymi”.

Majowe przy źródełku

Było też źródełko objawienia w Kałużach k. Wielunia. Ma ono początek w 1856 r., kiedy Franciszce Pęcherz, mieszkance Dzietrznik, w konarach sosny ukazała się Matka Boska. Również inni mieszkańcy Dzietrznik dostrzegali cudowny wizerunek i modlili się do niego. Do dzisiaj jednak władze kościelne oficjalnie nie uznały tego miejsca kultu, jednak Msze św. przy źródełku są odprawiane. Ci, którzy przyjechali tu ze Zgierza modlili się na nabożeństwem majowym.

Na koniec to, co najpiękniejsze przyrodniczo, czyli Załęczański Park Krajobrazowy. Urokliwy przełom Warty, otaczające rzekę o naturalnym korycie lasy oraz soczyście zielone, bujne łąki, a do tego wapienne ostańce, wzgórza morenowe, jaskinie, źródła krasowe i występująca bogato fauna i flora oczarują każdego. Jednym z niezapomnianych widoków był niewątpliwie Żabi Staw. Swój urok zawdzięcza przede wszystkim białym kwiatom lilii wodnej, które pokrywają jego powierzchnię i rechotowi żab.

2019-06-04 13:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bohaterowie ochrony zdrowia

Niedziela łódzka 21/2025, str. III

[ TEMATY ]

Łódź

Julia Saganiak/Niedziela

Personel Szpitala św. Jana Bożego w Łodzi

Personel Szpitala św. Jana Bożego w Łodzi

Pielęgniarki i pielęgniarze są osobami z wyższym wykształceniem, stanowią element zespołu terapeutycznego, mają swoje kompetencje, mogą przepisywać i ordynować coraz więcej środków, leków, biorą czynny udział i są bardzo wspierający dla naszej działalności – powiedział dr n. med. Rafał Spachacz, dyrektor Szpital a św. Jana Bożego w Łodzi.

W Międzynarodowy Dzień Pielęgniarek i Położnych w Szpitalu św. Jana Bożego w Łodzi pracownicy dziękowali pielęgniarkom i pielęgniarzom za trud ich pracy. – Pielęgniarstwo to piękny zawód z misją. Pielęgniarki i pielęgniarze są osobami z wyższym wykształceniem, stanowią element zespołu terapeutycznego, mają swoje kompetencje, mogą przepisywać i ordynować coraz więcej środków, leków, biorą czynny udział i są bardzo wspierający dla naszej działalności. W szpitalu św. Jana Bożego, gdzie charyzmat zakonny bonifratrów jest realizowany na co dzień, ta rola pielęgniarek jest widoczna. Empatia, obecność i dobro w połączeniu z kompetencjami są bezcenne. Wyrażamy wdzięczność wobec tej najliczniejszej grupy zawodowej naszego szpitala. Wszystkim posługującym w zawodach medycznych i ich rodzinom życzymy wszystkiego dobrego! – powiedział dr n. med. Rafał Spachacz, dyrektor Szpitala św. Jana Bożego w Łodzi.
CZYTAJ DALEJ

Łzy na obrazie Matki Bożej. "Cud lubelski"

[ TEMATY ]

rocznica

cud lubelski

Marek Kuś

Wierni podczas procesji w dniu "Cudu Lubelskiego"

Wierni podczas procesji w dniu Cudu Lubelskiego

Dziś 3 lipca obchodzone jest Święto Najświętszej Maryi Panny Płaczącej, ustanowione decyzją Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, a obchodzone w rocznicę „cudu lubelskiego”, który miał miejsce w 1949 r.

"Cud lubelski" miał miejsce 3 lipca 1949 roku. Jak zawsze przed obrazem Matki Bożej w lubelskiej katedrze modlili się wierni, gdy nagle s. Barbara Sadowska zauważyła, że pod okiem Maryi pojawiła się krwawa łza. Od razu poinformowała o tym zdarzeniu ówczesnego kościelnego lubelskiej katedry, a on kapłanów tej parafii. Biskup Zdzisław Goliński, do którego dotarła wiadomość, nie uznał jej za ważną, przypuszczając, że to jakiś naciek wilgoci uwidocznił się akurat w tym miejscu. Jednak do Lublina zaczęły przyjeżdżać rzesze wiernych, którzy modlili się za swoich bliskich, za rodziny i za Ojczyznę, która przeżywała trudny okres PRL-u.
CZYTAJ DALEJ

Jesteśmy ostatnim pokoleniem, które ogląda świetliki?

2025-07-04 12:06

[ TEMATY ]

pokolenie

populacja

świetliki

robaczki świętojańskie

Adobe Stock

Świetliki - robaczki świętojańskie

Świetliki - robaczki świętojańskie

Przyrodnik Mikołaj Siemaszko ostrzegł w rozmowie z PAP, że obecne pokolenie może być ostatnim, które zna świetliki. W ciągu ostatnich dekad ich populacje w zależności od regionu spadły o 30-70 proc.

Do niedawna charakterystyczne zielonkawe światło emitowane przez świetliki można było dostrzec w ciepłe, letnie wieczory niemal wszędzie: na łąkach, w parkach i ogrodach, na obrzeżach lasów. Dziś coraz częściej przyrodnicy alarmują, że świetliki znikają.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję