Reklama

Niedziela Rzeszowska

Niepodległość – prawo odzyskane

W kolejną rocznicę odzyskania Niepodległości przychodzi refleksja, czy odnajdziemy w sobie tamtą euforię z 1918 r.

Niedziela rzeszowska 45/2021, str. I

[ TEMATY ]

rocznica

11 listopada

Ks. Janusz Sądel

Pomnik marszałka Józefa Piłsudskiego na placu Wolności w Rzeszowie

Pomnik marszałka Józefa Piłsudskiego na placu Wolności w Rzeszowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Współczesny świat tak bardzo lubi mówić o prawach człowieka, grup, narodów. Chce pouczać innych, jak te prawa zachowywać, czy egzekwować. Wymachuje groźnie traktatami, strofuje, chce karać. Kogo? Naród, któremu w historii wiele razy odbierano prawa. Prawo do własnego państwa, do języka, kultury, nauki, historii i wyznawania religii. Odebrano prawo wyboru ustroju, w jakim chciał funkcjonować, wolność słowa, wyznania, wielu odebrano życie. W kolejną rocznicę odzyskania Niepodległości przychodzi refleksja, czy odnajdziemy w sobie tamtą euforię z 1918 r., zachwyt i radość naszych przodków, wielkie poczucie odpowiedzialności za odzyskane prawo do własnego państwa, siłę do wyjaśnienia Europie znaczenia słowa „niepodległość”.

„Być zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo, zwyciężyć i spocząć na laurach to klęska” – mówił marszałek Józef Piłsudski i te słowa doskonale oddają dzieje Polski przed odzyskaniem Niepodległości. Polacy nie ulegli, nie pogodzili się z utartą własnego państwa, z wymazaniem go z mapy Europy. Poprzez powstania, walkę o zachowanie języka, kultury, świadomości narodowej, emigrację, zsyłki, muzykę Chopina, strofy wieszczów narodowych, Trylogię, „polon” Skłodowskiej, dyskusje i spory o kształt przyszłej wolnej Polski, wreszcie Legiony dotrwaliśmy jako naród bez państwa do wybuchu Niepodległości w 1918 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Dzisiaj może czasem obojętnie przechodzimy obok pomników bohaterów walk o Niepodległą. A przecież życie i działalność chłopaka z pomnika na rzeszowskim placu Farnym – pułkownika Leopolda Lisa-Kuli – jest doskonałym wzorem dla młodego pokolenia. Młody legionista może być dziś przykładem jako człowiek sukcesu w wymiarze patriotycznym i narodowym, przed którym otwierała się droga do kariery w polskim wojsku. Młodość i patriotyzm się nie wykluczają, trzeba tylko pokazać, jak je mądrze połączyć.

Inny pomnik, który niezwykle mocno kojarzy się z Niepodległością to pomnik marszałka Józefa Piłsudskiego. Majestatyczna postać twórcy Legionów powoli staje się elementem krajobrazu Rzeszowa i miejscem, gdzie można snuć opowieści o drogach do Niepodległości. Może warto czasem zajrzeć w ten zakątek miasta i przypomnieć sobie, jaką cenę zapłaciły pokolenia Polaków za odzyskanie państwa. Wydaje się nam, że Niepodległość mamy daną na zawsze. Żyjąc w świecie konsumpcji, technologii mamy poczucie, że niepodległość jest i będzie. Niekoniecznie. Zwyciężyć i spocząć na laurach to klęska... – słowa Józefa Piłsudskiego są chyba obecnie szczególnie aktualne.

Radosnego świętowania rocznicy odzyskania Niepodległości.

2021-11-03 07:09

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

11 listopada w całej Polsce uroczyste Msze św. w intencji Ojczyzny

Jak co roku w całej Polsce 11 listopada, w Narodowe Święto Niepodległości, odprawione zostaną uroczyste Msze święte w intencji Ojczyzny. Odbędzie się także wiele wydarzeń kulturalnych, artystycznych i edukacyjnych.

Centralnym punktem tegorocznych obchodów 106. rocznicy odzyskania niepodległości będzie Eucharystia sprawowana o godz 10.00 w Świątyni Opatrzności Bożej pod przewodnictwem kard. Kazimierza Nycza. Weźmie w niej udział Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda, przedstawiciele parlamentu, władz samorządowych stolicy oraz tradycyjnie licznie zebrani mieszkańcy stolicy.
CZYTAJ DALEJ

Ksiądz Popiełuszko wciąż mówi

2025-09-13 19:37

[ TEMATY ]

bł. Jerzy Popiełuszko

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

dr Milena Kindziuk

Tomasz Wesołowski

Święci nie odchodzą w ciszę. Oni przemawiają – czasem cicho, czasem z mocą, która wstrząsa sercem. Taki jest ks. Jerzy Popiełuszko, którego 78. rocznica urodzin przypada 14 września.

W tę niedzielę warto zatrzymać się nad jego historią, która nie kończy się na męczeńskiej śmierci w 1984 roku. Ks. Jerzy wciąż żyje – nie tylko w pamięci, ale w swoich pismach, łaskach i cudach, które jak iskry rozpalają wiarę na całym świecie. Jego kazania, pełne odwagi i prawdy, nadal brzmią aktualnie, wzywając do miłości i oporu wobec zła. Wierni opowiadają o łaskach wyproszonych za jego wstawiennictwem – uzdrowieniach, nawróceniach, chwilach, gdy jego obecność zdaje się niemal namacalna. 14 września, wspominając jego narodziny, zatrzymajmy się nad tym dziedzictwem. Ks. Jerzy wciąż mówi, przypominając, że jego ofiara nie była końcem, lecz początkiem drogi, która prowadzi do Boga.
CZYTAJ DALEJ

Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]

2025-09-13 23:34

Karol Porwich/Niedziela

W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.

W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję