Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Świadectwo wiary

– Dlaczego tak wielu z nas przestaje wierzyć? Bo przestajemy uczestniczyć w Eucharystii. A Jezus mówi – czyńcie to na moją pamiątkę – powiedział bp Artur Ważny.

Niedziela sosnowiecka 23/2024, str. I

[ TEMATY ]

Boże Ciało

Piotr Lorenc/Niedziela

Procesja eucharystyczna na ulicach Sławkowa

Procesja eucharystyczna na ulicach Sławkowa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Biskup sosnowiecki Artur Ważny poprowadził tegoroczną procesję Bożego Ciała w parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Sławkowie. Procesję poprzedziła Msza św. w miejscowym kościele. Asystę liturgiczną przygotowali klerycy z Międzydiecezjalnego Wyższego Seminarium Duchownego w Częstochowie, którzy przybyli z wychowawcami: ks. Andrzejem Nackowskim, wicerektorem; ks. Pawłem Krawczykiem, prefektem i ks. Arkadiuszem Kajdasem, ojcem duchownym.

Procesja przeszła ulicami miasta do czterech ołtarzy. – Cieszymy się obecnością biskupa sosnowieckiego Artura Ważnego, który zgodził się poprowadzić pierwszą w swojej nowej diecezji procesję Bożego Ciała właśnie w naszej parafii. Modliliśmy się o nowego, dobrego biskupa i dziś radujemy się jego obecnością. Bardzo serdecznie proszę, by ksiądz biskup sprawował Mszę św. w intencji wszystkich parafian – powiedział ks. Wojciech Kowalski, proboszcz sławkowskiej wspólnoty.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W homilii wygłoszonej przy czwartym ołtarzu bp Artur Ważny zaznaczył, że człowiek wiary najpierw powinien czynić, a potem być posłusznym, choć zwykle najpierw jesteśmy posłuszni, a później coś czynimy. – Taki jest porządek naszego ludzkiego myślenia, że najpierw jesteśmy posłuszni, a potem działamy. A dzisiaj słyszeliśmy, że kiedy Mojżesz zapowiadał Stare Przymierze, to ludzie odpowiedzieli najpierw „uczynimy”, a później będziemy „posłuszni”. To jest porządek wiary. Najpierw powinniśmy czynić to, co Bóg mówi, a potem być posłusznymi. I to jest trudniejsze. To wcale nie znaczy, że to miesza się z porządkiem umysłu, ale to jest nadracjonalne myślenie, że ja tak bardzo ufam Bogu, że nie chcę do końca rozumieć, tylko czynię. A jak czynię, to zaczynam rozumieć, wtedy jestem posłuszny Bogu. Właśnie na tym polega wiara – bo wiara to jest uczestniczenie w sposobie widzenia Jezusa. Wchodzimy w słowo, które zapowiada i ja czynię to słowo, choć nie rozumiem do końca i wówczas to słowo mnie prowadzi. Okazuje się, że to jest takie piękne i cudowne, że ten sposób widzenia Jezusa jest dużo głębszy, przenikliwszy niż moje patrzenie. Tam jest ryzyko, ale nie znaczy, że nie ma argumentów, bo argumentem jest ten, który za mnie umarł na krzyżu. I ponieważ On to mówi, to idę za jego słowem, choć nie do końca rozumiem – wyjaśnił bp Artur Ważny.

Hierarcha podkreślił, że wiara jest potrzebna, by uwierzyć w Eucharystię, żeby żyć Eucharystią, ale i odwrotnie, Eucharystia jest potrzebna żeby nasza wiara mogła się rozwijać. – Dlaczego tak wielu z nas przestaje wierzyć? Bo przestajemy uczestniczyć w Eucharystii. A Jezus mówi – czyńcie to na moją pamiątkę. Eucharystia jest czynem, a kiedy w nim uczestniczymy, On się nam wyjaśnia, rozumiemy coraz więcej, na tyle, na ile potrafimy. Tak bardzo potrzebujemy Eucharystii, bo tak bardzo potrzebujemy miłości. W Eucharystii odkrywamy, że Pan Jezus nas tak ukochał, że oddał wszystko i zaprasza nas, byśmy od niego się uczyli miłości. Papież Benedykt powiedział, że największą szkołą miłości jest Eucharystia. Jeśli chcemy doświadczać miłości, to musimy chodzić do szkoły miłości – podkreślił biskup sosnowiecki.

2024-06-04 12:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Boże Ciało w poezji

Niedziela wrocławska 24/2024, str. I

[ TEMATY ]

Boże Ciało

Archiwum prywatne

Ks. Wacław Buryła

Ks. Wacław Buryła

Kwietne dywany sypane dla Jezusa obecnego w Najświętszym Sakramencie i przeżycia związane z uroczystością Bożego Ciała stały się inspiracją do powstania zbioru pięknej poezji.

Spycimierskie Boże Ciało to najnowszy tomik autorstwa ks. Wacława Buryły. Inspiracją do jego powstania było przeżywanie Bożego Ciała w Spycimierzu k/Uniejowa. Jak pisze we wstępie ks. Buryła: „…są też zdarzenia – wydarzenia, które są niepowtarzalne, wyjątkowe, jakby nie pasujące do szarej rzeczywistości, w której żyjemy, których nie da się nie zauważyć, którymi nie sposób się nie zachwycić”. I takim wydarzeniem jest coroczna procesja eucharystyczna, która odbywa się w Spycimierzu w uroczystość Bożego Ciała. Takim wydarzeniem może być z pewnością każda procesja Bożego Ciała, którą właściwie przeżyjemy, bo jak podkreśla ks. Buryła, istota jest ta sama we wszystkich miejscach.
CZYTAJ DALEJ

Święto Ofiarowania Pańskiego

Niedziela podlaska 5/2003

2 lutego obchodzone jest w Kościele święto Ofiarowania Pańskiego, potocznie zwane świętem Matki Bożej Gromnicznej. Bardzo pięknie o tym święcie pisze Anselm Grün - mnich benedyktyński: "Święto Ofiarowania Pańskiego zaprasza nas, by przyjąć Chrystusa do wewnętrznej świątyni naszego serca. Wesele między Bogiem i człowiekiem odbywa się wtedy, gdy pozwalamy wejść Chrystusowi do wewnętrznej świątyni zamku naszej duszy. Znajduje to swój wyraz podczas święta w procesji ze świecami. Na rozpoczęcie Eucharystii wspólnota zbiera się w ciemnym przedsionku kościoła. Kapłan święci świece i zapala je. Następnie wszyscy wchodzą z płonącymi świecami do kościoła. Jest to obraz tego, że do świątyni naszej duszy wchodzi światło Jezusa Chrystusa i rozświetla wszystko, co jest tam jeszcze ciemne i jeszcze nie wyzwolone".

Nazwy tego święta są dość zróżnicowane. Lekcjonarz armeński podaje, że obchodzono je w "czterdziestym dniu od narodzenia naszego Pana Jezusa Chrystusa". W V w. pojawiły się w brzmieniu greckim określenia hypapante, tzn. święto spotkania i heorte ton kataroion - święto oczyszczenia. Te dwa określenia rozpowszechniły się w Kościele zarówno na Wschodzie jak i na Zachodzie. W liturgii bizantyjskiej do dziś nosi ono nazwę hypapante. Nazwę tę spotykamy także w Sakramentarzu gregoriańskim w tradycji rzymskiej. Określeniem "oczyszczenia" posłużył się Mszał z 1570 r. Mszał Pawła VI opowiedział się za In presentatione Domini - Ofiarowanie Pańskie. Różna była data obchodzenia tego święta. Wschód liczył 40 dni od Objawienia Pańskiego, natomiast Zachód od 25 grudnia, które było i jest świętem Narodzenia Pańskiego. Stąd Kościoły wschodnie świętowały Ofiarowanie Pańskie 14 lutego, zaś liturgia rzymska - 2 lutego. Mszał papieża Pawła VI przewiduje na ten dzień oddzielną prefację, która sławi Boga za to, że Maryja przyniosła do świątyni Jezusa, przedwiecznego Syna Bożego, że Duch Święty ogłosił Go chwałą ludu Bożego i światłem dla narodów. Motyw ten leży u podstaw tego święta, pojawia się w modlitwach i w Ewangelii: "Gdy potem upłynęły dni ich oczyszczenia według Prawa Mojżeszowego, Maryja i Józef przynieśli Dzieciątko do Jerozolimy, aby Je przedstawić Panu: «Każde pierworodne dziecko płci męskiej będzie poświęcone Panu». Mieli również złożyć w ofierze parę synogarlic albo dwa młode gołębie, zgodnie z przepisem Prawa Pańskiego" (Łk 2, 22-23). Motyw światła jest charakterystyczny do tego stopnia, że w niektórych krajach Msza św. 2 lutego nosi nazwę Mszy światła. W tym dniu w jakiejś mierze dominuje procesja ze świecami podczas śpiewania antyfony: "Światło na oświecenie pogan i chwałę ludu Twego Izraela".
CZYTAJ DALEJ

„Błażejki”. Dlaczego święci się świece we wspomnienie św. Błażeja?

2025-02-03 10:45

[ TEMATY ]

błażejki

św. Błażej

BP Archidiecezji Krakowskiej

3 lutego przypada wspomnienie św. Błażeja, patrona chorób gardła. Związana z nim jest tradycja, która staje się w wielu parafiach coraz bardziej popularna. Mowa o udzielaniu błogosławieństwa, poprzez dotknięcie gardła skrzyżowanymi świecami, zwanymi „błażejkami”. Jakie jest jego źródło? Wyjaśniamy.

3 lutego w liturgii wspominamy św. Błażeja. Z tą postacią wiąże się konkretne błogosławieństwo, do którego tego dnia zachęca Kościół. – Zawsze, jeśli chcemy rozpatrywać jakieś błogosławieństwo związane ze świętym, gdzie przypisany jest też jakiś znak lub przedmiot, to trzeba popatrzeć na jego życiorys. Gdzieś z niego, z tego, co miało miejsce w życiu tego człowieka, kiedy Pan Bóg w jakiś sposób szczególnie zadziałał przez niego, wynika ten obrzęd, który w historii miał miejsce i później po jego śmierci w jakiś sposób jest powielany — wyjaśnia ks. dr Ryszard Kilanowicz, liturgista i ceremoniarz Archidiecezji Krakowskiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję