Reklama

Wiara

Cuda i łaski

Tajemnicza interwencja z nieba

Jego choroba była już w nieodwracalnej III fazie. Przewlekłe porentgenowskie zapalenie skóry na jego dłoniach miało na zawsze pozbawić go wykonywania zawodu.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ile wart jest chirurg bez dłoni? Takie pytanie zadawał sobie dr Manuel Nevado Rey. Leczenie było dla niego nie tylko zawodem, było wręcz pasją, celem życia. Jednak postępująca choroba uniemożliwiła mu realizację życiowego powołania, miała pozbawić go dłoni, a pewnie i życia. Pomoc dla dr. Reya przyszła z nieoczekiwanej strony...

Napromieniowany lekarz

Uzyskawszy dyplom lekarza i po zdobyciu specjalizacji z chirurgii na Uniwersytecie w Salamance w 1955 r., dr Rey wrócił do jednego z prowincjonalnych miasteczek w Estremadurze, gdzie założył małą klinikę, w której leczyły się m.in. siostry mercedarki. Pracował także w jednym z tamtejszych szpitali publicznych. Warunki pracy, delikatnie mówiąc, nie były najłatwiejsze. Brakowało wszystkiego, szczególnie środków ochronnych, a te w przypadku Reya były kluczowe. Kilka razy dziennie korzystał z przestarzałego sprzętu, tzw. kuli Siemensa, rodzaju aparatu rentgenowskiego służącego do obserwacji „na żywo” tego, co dzieje się z kośćmi. A urazów kończyn i złamań w regionie, w którym gospodarka oparta była głównie na rolnictwie, nie brakowało. Jak sam Rey przyznał po latach: przez długi czas byłem zmuszony leczyć złamania za pomocą niskiej jakości sprzętu radiodiagnostycznego i niewielu środków ochronnych. Te karygodne warunki pracy szybko odbiły się na zdrowiu lekarza, wkrótce na jego dłoniach pojawiły się niepokojące symptomy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Groziła mu amputacja dłoni

Po siedmiu latach pracy w szkodliwych warunkach dr Rey zauważył na swoich dłoniach zastanawiające zmiany – pojawił się rumień, a rosnące na grzbietach palców włosy wypadły. Mimo wystawienia na szkodliwe działanie promieni X nie miał zamiaru rezygnować z tego, do czego został powołany – z leczenia. Zmiany szybko postępowały, wkrótce choroba weszła w II fazę, pojawiły się owrzodzenia i brodawki. W latach 80. doszło do eskalacji choroby, całe dłonie pokryły guzy i rany, pojawił się też nieznośny ból. Mimo tych problemów dr Rey starał się dalej wykonywać zabiegi chirurgiczne, jednak z każdym kolejnym rokiem ból stawał się tak intensywny, że w końcu stało się to niemożliwe. Świadomość, że już nigdy nie wróci do wykonywania zawodu, okazała się najmniejszym zmartwieniem. Znajomi lekarze, którzy badali dłonie dr. Reya, uważali, że guzy brodawkowate były nowotworami naskórka, a niektórzy doradzali nawet amputację dłoni. – Bardzo się bałem, że dojdzie do przerzutów, co miałoby już wręcz fatalne rokowania – wspomina po latach tamte konsultacje dr Rey.

Cud z przypadku

Na przymusowej emeryturze Rey zajął się uprawą winorośli. W 1992 r. udał się do ministerstwa rolnictwa, by urzędnicy wyjaśnili mu istotę nowych unormowań unijnych w tej materii. Gdy wszedł do gabinetu, jeden z urzędników zwrócił uwagę na jego chore dłonie – prawdopodobnie był to członek Opus Dei. Podarował mu obrazek bł. Josemaríi Escrivy de Balaguera i polecił modlić się o łaskę uzdrowienia za przyczyną założyciela Opus Dei. Rey wówczas nawet nie wiedział, kim jest bł. Escriva. Ten przypadkowy incydent skłonił go jednak do modlitwy. Początkowo modlił się bez przekonania. Z czasem modlitwa stała się bardziej żarliwa. Z każdym kolejnym dniem modlitewnej krucjaty zmiany na jego dłoniach, które według rokowań lekarzy miały być nieodwracalne, zaczęły ustępować. Dłonie całkowicie zostały wyleczone, a już w 1993 r. chirurg powrócił do wykonywania zawodu. – Radiodermits został wyleczony i mogę to przypisać jedynie wstawiennictwu bł. Josemaríi Escrivy de Balaguera – wyznał w jednym z wywiadów uzdrowiony lekarz.

2024-06-18 14:27

Ocena: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Historia i literatura

A oto nasza nieco wcześniejsza historia w nastroju sierpniowym – pieśń pt. Dziś idę walczyć, Mamo! młodziutkiego powstańca Józefa Jerzego Szczepańskiego „Ziutka”, który 31 lipca 1944 r. zginął, mając zaledwie 22 lata.

Mija sierpień – miesiąc pełen rocznic i pamiątek historycznych.
CZYTAJ DALEJ

Pierwszy akt oskarżenia ws. Funduszu Sprawiedliwości wobec 9 osób już w najbliższych tygodniach

2024-11-21 09:44

[ TEMATY ]

akt oskarżenia

Fundacja Profeto

Ks. Michał Olszewski

sercanie.pl

ks. Michał Olszewski

ks. Michał Olszewski

Prokuratura Krajowa, która prowadzi śledztwo ws. Funduszu Sprawiedliwości, planuje skierować pierwszy akt oskarżenia wobec 9 osób, m.in. ks. Michała Olszewskiego i b. urzędniczek MS. To dopiero początek - mówił PAP szef zespołu śledczego prok. Piotr Woźniak. Akt oskarżenia zapewne będzie na przełomie grudnia i stycznia.

Przygotowywany obecnie akt oskarżenia, który głównie dotyczy przyznania ponad 98 mln zł dotacji dla Fundacji Profeto, z których 66 mln zł zostało jej wypłaconych, trafi do Sądu Okręgowego w Warszawie. O przyznaniu tych pieniędzy zdecydował m.in. były wiceszef MS, obecnie poseł PiS Marcin Romanowski, również podejrzany w tym śledztwie.
CZYTAJ DALEJ

Nie jesteśmy przypadkowi, ale obdarowani przez Boga

2024-11-21 11:57

Vatican News

Bp Marek Solarczyk

Bp Marek Solarczyk

Pan Bóg dał nam nasze życie, swoje łaski, talenty. Jesteśmy tymi, którzy stają wobec Boga z wdzięcznością, ale też i z tą ufnością, abyśmy rzeczywiście trwali przy tym, co od Boga, abyśmy tym kruszyli to wszystko, co próbuje zniszczyć, osłabić, zamknąć Boże dary i tajemnice Bożej miłości - powiedział ordynariusz radomski bp Marek Solarczyk podczas Mszy św. sprawowanej w czwartek rano przy grobie św. Jana Pawła II w Bazylice św. Piotra w Watykanie.

Na początku homilii, nawiązując do czytania z Apokalipsy św. Jana i fragmentu dzisiejszej Ewangelii według św. Łukasza, bp Marek Solarczyk wskazał z jednej strony na „wyjątkowe orędzie o tym, że jest nam ofiarowana tajemnica i dar życia z Bogiem”, a z drugiej strony zwrócił uwagę na to, co jest trudne, co stanowi zagrożenie, „co już od początku Kościoła jest doświadczeniem ludzi”. Kaznodzieja zaznaczył: „ta wielka radość, wdzięczność, łaska, że człowiek może trwać przy Panu Bogu, ale i to wszystko, co wydaje się, że może człowieka zniszczyć, może człowiekowi odebrać nadzieję, może sprawić, że człowiek nie widzi owoców swojego życia”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję