Reklama

Kościół

Tarnów

Są tam, dokąd posyła ich Pan

Jesteś potrzebny, czuj się potrzebny – przekonywał w homilii ks. Piotr Góra.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Muchówce (koło Nowego Wiśnicza) za dar kapłaństwa dziękowali parafianie i ich goście świętujący jubileusze kapłanów rodaków.

W niedzielę, po uroczystości Najświętszego Serca Pana Jezusa, w ramach odpustu parafialnego jubileusze świętowali: ks. Andrzej Dźwigaj (45 lat kapłaństwa) oraz sercanie: ks. Zdzisław Pławecki i ks. Jerzy Wilk (po 25 lat kapłaństwa). Wierni obejmowali modlitwą także nieobecnych jubilatów – o. Stefana Skórnoga, karmelitę (45 lat kapłaństwa) i ks. Pawła Drożdża, sercanina (25 lat kapłaństwa).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kapłani

Jubilaci od chwil prymicji, które do dzisiaj wspominają starsi parafianie, pełnią posługę tam, dokąd posyła ich Pan. Ksiądz Andrzej Dźwigaj – kapłan diecezji tarnowskiej po święceniach został skierowany jako wikariusz do parafii w Grabnie, a potem służył w kolejnych wspólnotach parafialnych. Przez 20 lat był proboszczem parafii w Nawojowej, a następnie – w parafii w Siennej. Obecnie jest już emerytem, ale nadal służy Kościołowi, posługując w Przytulisku św. Brata Alberta w Grywałdzie. Jubilat informuje: – Mieszka tam 67 kobiet chorych na alzheimera. Opiekują się nimi siostry albertynki. Wdzięczność chorych, ich spojrzenia, uśmiech, gdy się im poświęci czas, wysłucha wspomnień, jest wiele warta.

Reklama

Ksiądz Jerzy Wilk większość dotychczasowego kapłańskiego życia spędził na Białorusi, gdzie przez 20 lat w bardzo trudnych warunkach służył Kościołowi i skąd został wydalony w 2020 r. po sfałszowanych wyborach. – Starsi Polacy pamiętają, jak u nas było za czasów PRL – zauważa ks. Wilk i dodaje: – Na Białorusi jest jeszcze gorzej. Obecnie kapłan posługuje w Bełchatowie, ale – jak informuje – przygotowuje się do misyjnego wyjazdu. Tym razem na Ukrainę.

Misyjne powołanie realizuje także ks. Zdzisław Pławecki, który wspomina, że w dniu święceń zapewniał, iż nigdy nie pojedzie na misje. Tymczasem przez osiem lat pracował w Kamerunie. Kilka lat później wyjechał na kurs angielskiego do Stanów Zjednoczonych, skąd został skierowany do Pekinu, gdzie służył jako kapłan i uczył się języka chińskiego. Z powodu pandemii sercanin spędził półtora roku w Makao, a obecnie drugi rok posługuje w Hongkongu.

Życzenia i gratulacje

– Serce Pana Jezusa króluje w naszej parafii od wielu lat, kształtuje nasze ludzkie serca, które mają być na wzór Serca Jezusowego – zaznaczył proboszcz parafii ks. Paweł Bartula, witając zebranych na Sumie odpustowej. Przypomniał, że w minionych latach wielu młodych mężczyzn z Muchówki odpowiedziało na powołanie do stanu duchownego. Zwrócił uwagę na księży rodaków świętujących jubileusze, na ich służbę Bogu i Kościołowi. A składając gratulacje i życzenia, podarował im piękne ikony.

Reklama

Życzenia i zapewnienie o modlitewnym wsparciu przekazali jubilatom przedstawiciele ich rodzin oraz rady parafialnej. Dziękowali też za dobra, jakie od kapłanów otrzymują, za wsparcie, którego doświadczają. – Byłeś i jesteś dla nas prawdziwym, cichym świadkiem Jezusa Chrystusa, zapierając się samego siebie i przyjmując z wiarą i ufnością Jego wolę – powiedziała, zwracając się do ks. Zdzisława, jego siostra Janina Tworzydło. Do życzeń dołączyli zebrani na Eucharystii, śpiewając jubilatom Plurimos annos...

Także w homilii, którą wygłosił ks. Piotr Góra, proboszcz parafii Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny w Grabnie, było wiele odniesień do roli kapłana we współczesnym świecie, a przywołane pytanie: „Na co ty komu jesteś jeszcze potrzebny?”, motywowało do szukania odpowiedzi. – To pytanie ustawia nasze miejsce w rodzinie, w wiosce, w parafii, w ojczyźnie, w Kościele – przekonywał kaznodzieja.

Zapewnienie

Ksiądz Góra podkreślił rolę kapłanów, a także rodziców, dziadków, dzieci, ludzi młodych we współczesnym świecie. A zwracając się do ks. Dźwigaja, stwierdził: – Księże Andrzeju, mimo iż odszedłeś z Grabna 42 lata temu, to parafianie wspominają cię do dzisiaj. Zaznaczył jego rolę w rozśpiewaniu wspólnoty, w formowaniu młodzieży. Przywołał także jego zaangażowanie w organizację pieszych pielgrzymek tarnowskich. Wspominał: – Pamiętam, jak prowadziłeś jedną z grup, nadając jej ton pielgrzymowania. Właściwie cały dzień trzymałeś mikrofon, głosiłeś konferencje, prowadziłeś modlitwy i śpiewy. Twój kursowy kolega mówił o tobie żartobliwie, ale jednocześnie z podziwem: „O patrz, idzie maxi singiel!”.

Reklama

Kończąc homilię, kapłan zapewniał: – Jesteś potrzebny po to, aby być tym, przez którego Dobra Nowina dotrze do człowieka. Jesteś potrzebny po to, aby powiedzieć ludziom, że Bóg jest, że Bóg ma kochające, pełne miłości serce. (...) Jesteś potrzebny, czuj się potrzebny!

Za wspólną modlitwę, życzliwość za życzenia i gratulacje w imieniu jubilatów podziękował ks. Dźwigaj. Zapewnił o łączności duchowej z o. Stefanem Skórnogiem i chorym ks. Pawłem Drożdżem. Podkreślił też postawę i zaangażowanie misyjne młodszych jubilatów.

Wzruszenie i wyznania

W rozmowie z Niedzielą jubilaci nie kryli wzruszenia. – W takich chwilach wracam myślą do lat minionych, do wydarzeń, które były znamienne w moim życiu – wyznaje ks. Andrzej i podkreśla: – Te wspomnienia uświadamiają mi, że nic nie działo się przypadkowo, a to umacnia mnie w wierze w Opatrzność Bożą.

– Jubileusz jest okazją do tego, aby wrócić do czasów, kiedy rodziło się moje powołanie przed obrazem Najświętszego Serca Pana Jezusa w Muchówce – mówi ks. Jerzy. Przypomina słowa założyciela zakonu o. Leona Jana Dehona: „Dajcie poznać światu miłość Najświętszego Serca Pana Jezusa”. I wyznaje: – Jubileusz to jest wdzięczność, to dar i tajemnica. Nie jestem w stanie wyrazić tego, co czuje moje serce!

– Takie chwile są dla mnie kolejnym wezwaniem do dziękczynienia Panu, który miał odwagę złożyć we mnie, słabym człowieku, ten szczególny dar – stwierdza ks. Zdzisław. Przyznaje, że jako młody człowiek modlący się przed wizerunkiem Najświętszego Serca Pana Jezusa w parafialnym kościele widział swe życie związane z Sercem Jezusa, ale nie przypuszczał, że zostanie księdzem, a tym bardziej zakonnikiem i misjonarzem. I dodaje: – Czuję wezwanie do nieustannego dziękczynienia za wszystko, co mnie w życiu spotyka.

Z kolei ks. Paweł Bartula, zapytany, czym jest dla parafii taki zwielokrotniony jubileusz, stwierdza: – Jest wielkim wydarzeniem, które uświadamia naszej wspólnocie, jak cenna jest posługa kapłańska. Przypomina też o kapłanach rodakach, że należy ich pracę wesprzeć modlitwą, ale też modlić się o nowe powołania kapłańskie i zakonne. Trzeba nam prosić Pana, aby młodzi ludzie odpowiadali na zaproszenie do służby Bogu, tak jak to uczynili jubilaci.

2024-06-18 14:28

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przytul się do serca Maryi

Zalesie leży rzeczywiście za lasem, a przed Oleszycami i należy do tej parafii. Mieszkańcy tej wsi zbudowali u siebie kościół filialny pw. św. Maksymiliana Marii Kolbe, który 22 września 1986 r. poświęcił bp Marian Jaworski, administrator apostolski archidiecezji w Lubaczowie. 14 sierpnia br. odbyła się uroczystość odpustowa połączona z jubileuszem 25-lecia kapłaństwa ks. kan. dr. Piotra Kornafla. Na początku dziękczynnej Eucharystii dzieci i dorośli złożyli mu życzenia. Był kosz kwiatów i „Życzymy, życzymy…”. Do życzeń przyłączył się proboszcz oleszyckiej parafii, rodak z Zalesia, ks. kan. Józef Dudek. - Dziś wielkie święto dla całej parafii, a szczególnie dla zalesiańskiej ziemi. To z naszej wioski i niemal z kręgu rodziny wyszło czterech kapłanów, a wśród nich dzisiejszy dostojny Jubilat. (...) Dziękując z ks. Piotrem za te 25 lat w kapłaństwie, prosić będziemy w tej Mszy św. o nowe powołania - mówił Proboszcz. Powitał przybyłych na jubileusz kapłanów: związanego z parafią złotego jubilata ks. kan. Leona Maciąga, proboszcza, sąsiada ze Starych Oleszyc ks. Jana Słotwińskiego, rodaka oleszyckiej parafii ks. Pawła Kruka, wikariusza ks. Jerzego Frankiewicza. - Gdyby nie było mamy Jubilata śp. Ireny, która odeszła do Pana w 2005 r., i obecnego wśród nas taty Edwarda, nie byłoby ks. Piotra i jego rodzeństwa. Oni oddali życie, by ich wykształcić i wychować. To owoc ich miłości do Boga i ludzi. Dane mi było z ks. Piotrem służyć Bogu w Lubaczowie, przeżywać dzieło budowy konkatedry, uroczystość intronizacji obrazu Matki Bożej Łaskawej i Kongresu Eucharystycznego. Dziś na naszej ziemi, pośród ziomków, z naszą rodziną i wieloma gośćmi wielbimy Boga za jubileusz 25-lecia kapłaństwa ks. Piotra - dopowiedział dziekan ks. J. Dudek.
CZYTAJ DALEJ

Profanacja krzyża w cerkwi Kościoła greckokatolickiego w Legnicy

2025-09-13 21:36

[ TEMATY ]

Legnica

Ks. Waldemar Wesołowski

W nocy z piątku na sobotę nieznani dotąd sprawcy odcięli metalowy krzyż znajdujący się na szczycie kopuły cerkwi Zaśnięcia NMP w Legnicy. Sprawcy musieli być dobrze przygotowani i wyposażeni w sprzęt, stąd podejrzenie, że była to akcja celowa.

Podziel się cytatem Spłoszył ich alarm, który zadziałał, jednak już po odcięciu krzyża, którego elementy zostały rozrzucone wokół cerkwi. Wartość materialna krzyża jest znikoma, jednak szkody wyrządzone są ogromne, ale najgorsza jest świadomość, że sprofanowany został znak krzyża. Jak podkreśla proboszcz ks. Mirosław Drapała stało się to w przeddzień uroczystości Podniesienia Krzyża Świętego, którą obchodzimy w niedzielę 14 września.
CZYTAJ DALEJ

Ksiądz Popiełuszko wciąż mówi

2025-09-13 19:37

[ TEMATY ]

bł. Jerzy Popiełuszko

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

dr Milena Kindziuk

Tomasz Wesołowski

Święci nie odchodzą w ciszę. Oni przemawiają – czasem cicho, czasem z mocą, która wstrząsa sercem. Taki jest ks. Jerzy Popiełuszko, którego 78. rocznica urodzin przypada 14 września.

W tę niedzielę warto zatrzymać się nad jego historią, która nie kończy się na męczeńskiej śmierci w 1984 roku. Ks. Jerzy wciąż żyje – nie tylko w pamięci, ale w swoich pismach, łaskach i cudach, które jak iskry rozpalają wiarę na całym świecie. Jego kazania, pełne odwagi i prawdy, nadal brzmią aktualnie, wzywając do miłości i oporu wobec zła. Wierni opowiadają o łaskach wyproszonych za jego wstawiennictwem – uzdrowieniach, nawróceniach, chwilach, gdy jego obecność zdaje się niemal namacalna. 14 września, wspominając jego narodziny, zatrzymajmy się nad tym dziedzictwem. Ks. Jerzy wciąż mówi, przypominając, że jego ofiara nie była końcem, lecz początkiem drogi, która prowadzi do Boga.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję