W homilii abp Depo przypominając słowa proroka Barucha „zapomnieliście o Bogu i zostaliście oddani w ręce pogan” pytał czy te słowa nas nie zdumiewają tu i teraz?
Arcybiskup wskazał na dwie zasadnicze postawy życiowe: mądrość tego świata i mądrość Bożą. – Jedną z postaw jest mądrość tego świata, w którym sam dar życia, jego sposób postępowania i widzenia rzeczy poza Bogiem zdają się być kryterium sukcesu i wszelkiej władzy – mówił arcybiskup i dodał, że „mądrość Boża, która jest zakryta przed mądrymi i roztropnymi a objawiona ludziom pokornym i czystego serca”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
„Aby poznać i pojąć rzeczy duchowe, trzeba być ludźmi duchowymi. Pozostając tylko cieleśni nieuchronnie popadamy w pychę i głupotę, która wcześniej czy później prowadzi do zguby” – kontynuował. Przypomniał, że „Bóg będąc naszym Ojcem pragnie nas twórczych, aktywnych, pomysłowych, aby przekształcać ten świat i wspomagać ludzi w ich życiu i rozwoju”. – Jednak na tej naszej drodze trzeba zauważyć pewne zamęty i wirusy przeciwne Bogu i naszej współpracy z Bogiem. – przestrzegał abp Depo.
Reklama
Wskazał też, że pierwszym z owych zamętów i wirusów jest „negacja istnienia prawdy obiektywnej, a cóż dopiero powiedzieć prawdy nadprzyrodzonej i zanegowanie prawa naturalnego”. - Konsekwencją tego jest nie tylko zapomnienie o Bogu i więzi człowieka ze Stwórcą, ale zrównanie dobra i zła, grzechu i cnoty – podkreślił.
„Drugi wirus i zamęt umysłowy to instytucjonalizacja dewiacji moralnych objawiająca się w przemianie prywatnej i subiektywnej niegodziwości w publiczną cnotę. Trzeci zamęt to wprowadzenie zakamuflowanego totalitaryzmu pojęciowego i prawna karalność dobra, w tym także publicznego przyznania się do wiary i odwołania do łączności z Kościołem" – kontynuował abp Depo.
Przewodniczący Rady ds. środków społecznego przekazu KEP zauważył, ze „współczesna demokracja hołdując antydekalogowi, antyewangelii i negując tradycję wiary i kultury chrześcijańskiej robi chrześcijaństwu rachunek sumienia z braku otwartości na imigrantów światowych, nie wspominając ani słowem o trosce o najbliższych, o bezpieczeństwie naszym i naszych dzieci, o dzieciach nienarodzonych, które mają prawo do życia, abyśmy byli współpracownikami prawdy i integralnej godności człowieka od momentu poczęcia aż po naturalną śmierć” – zakończył abp Depo.