Miłym zaskoczeniem był list polskich paulinów, którzy od niedawna pracują w zabytkowym klasztorze św. Hieronima w Yuste w Ekstremadurze. „Dzisiaj razem z Wami, pełni wdzięczności za chrzest Polski, zobowiązujemy się skarb wiary otrzymany od naszych ojców zachować, pielęgnować i przekazać następnemu pokoleniu tu w Hiszpanii i gdziekolwiek wiara chrzcielna nas zaprowadzi” – napisał o. Paweł Stępkowski, przełożony wspólnoty w Yuste.
O znaczeniu jubileuszowej uroczystości tak mówi ks. Mirosław Baran: „Jest ono ogromne, ponieważ jest to 1050 lat chrztu, ale również 1050 lat państwowości, a więc Polska zaczęła wtedy istnieć na arenie międzynarodowej. Dla nas Polaków żyjących za granicą to jest bardzo znaczące i ważne. Inicjatywa była zarówno ze strony ambasady polskiej w Madrycie, jak i kapelanii. Gromadzimy się wszyscy – powiedział werbista. – Myślę, że nie po raz pierwszy, ale od dawna nie było nas wszystkich zgromadzonych wokół ołtarza i ze wszystkich kapelanii, które istnieją w Madrycie, jak również wspólnot, które mają tutaj Msze w języku polskim”.
Warto przypomnieć, że 50 lat temu do obchodów 1000-lecia chrztu Polski miejscową Polonię przygotował ks. Marian Walorek, były więzień obozu w Dachau i długoletni kapelan Polaków w Hiszpanii, zmarły w 1988 r.
Pomóż w rozwoju naszego portalu