Reklama

Polska

Samochody, którymi jeździł papież, trafią na aukcję

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Jest już duże zainteresowanie. Samochody będą prezentowane w czterech różnych miastach razem z odpowiednim oznaczeniem celu, na jaki zostaną przeznaczone. Będzie można w tych autach siąść, zrobić sobie zdjęcie na miejscu, na którym papież siedział, a wiemy, że jest to tylne prawe miejsce" – powiedział ks. Kordula.

Jak poinformował, szczegóły akcji są obecnie uzgadniane z polskim przedstawicielstwem koncernu Volkswagena. Akcja będzie przygotowana także od strony promocyjnej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nie wiadomo, czy na aukcję trafią wszystkie cztery golfy, podarowane krakowskiej Caritas przez koncern na papieską pielgrzymkę. Być może jeden pozostanie w Caritas na pamiątkę.

Obecnie samochody są prezentowane tam, gdzie były poświęcane przez kard. Stanisława Dziwisza – przed Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach.

Papieskie samochody są w wersji nadwoziowej sportsvan - są wyższe i mają w środku nieco więcej miejsca. Charakteryzują się standardowym wyposażeniem, z dodatków dołożono tylko dywaniki.

Samochody będzie można kupić razem z tablicami rejestracyjnymi o kolejnych numerach: od K1 do K4 POPE. Na pamiątkę znajdą się na nich oznaczenia z watykańskich tablic rejestracyjnych, z którymi samochody poruszały się po Polsce z papieżem.

Reklama

"Ofiarowanie tych samochodów na papieską pielgrzymkę zostało uzgodnione z Watykanem. My się o tym dowiedzieliśmy na początku lipca. Są to samochody seryjne, z niemieckim wyposażeniem. Jak wynikało z opinii służb, samochody sprawdziły się w konwoju; były szybkie i zwrotne" – powiedział ks. Kordula.

Samochody zostaną wystawione w ramach akcji "Misericordes" (Miłosierni) krakowskiej Caritas, w ramach której na stronie we4charity.com trwa zbiórka pieniędzy na wyposażenie Domu Miłosierdzia i Domu Chleba w Brzegach oraz zakup mobilnej kliniki do obozu uchodźców w Libanie. (PAP)

hp/ wkt/ jbr/

2016-08-05 12:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież Franciszek przyjechał do domu Arcybiskupów Krakowskich

W siedzibie kurii papież Franciszek zje obiad z orszakiem papieskim w towarzystwie metropolity krakowskiego kard. Stanisława Dziwisza i pożegna się z personelem jego rezydencji na czas pobytu w Polsce.
CZYTAJ DALEJ

Pójść za Chrystusem

2025-09-02 08:23

Niedziela Ogólnopolska 36/2025, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Doskonale znany tekst dzisiejszej Ewangelii zachęca nas do konfrontacji z naszym podążaniem za Chrystusem. Zastanawiamy się nieraz nad naszą relacją do Boga, wiele możemy już o tym powiedzieć, ale życie nieustannie to weryfikuje i niejako wymusza na nas stanięcie w prawdzie wyrażonej nie tylko słowem, ale nade wszystko czynem. Już nieraz uświadamialiśmy sobie, że wiara i pójście za Chrystusem nie jest życiem usłanym różami, a dziś Jezus mówi nam wprost o drodze, na której trzeba dźwigać codzienny krzyż. I stoi przed nami wiele, na pozór sprzecznych, zachowań, jak choćby nienawiść do ojca, matki, żony, dzieci. Czy może nas ów tekst gorszyć? Myślę, że żadną miarą. Trzeba jednak należycie uporządkować hierarchię wartości w naszym życiu, by wiedzieć, co z czego wynika. Oczywiście, na pierwszym miejscu musi być Bóg. Potem – Jego wola względem naszego życia. To tak jakby z nieco innej strony modlitwa Ojcze nasz..., która przypomina wpierw o uświęceniu Boga, o Jego należytym miejscu w naszym życiu, o naszej otwartości na Jego wolę, a następnie dopiero wyraża prośbę o chleb powszedni, który jest symbolem doczesności. Wszystko musi być budowane na fundamencie, którym jest Bóg. Jeśli chcesz pójść za Chrystusem, musisz to uczynić bezkompromisowo. Stanąć przed nim sam na sam. Bez niczyjego wsparcia, zaplecza i zabezpieczeń. Tylko On i ja. Moje „ja” – ja sam przed Nim jestem nikim, bo wszystko, czym jestem, wynika z mojej relacji do Niego. Tym jest moja „nienawiść” do siebie samego: wyraża się w oddaniu wszystkiego Bogu – tak jak oddanie żony, dzieci, braci czy sióstr. Wszystko zaczyna się od mojej relacji do Niego. Od wzięcia tego wszystkiego jakby od nowa – w postaci krzyża obrazującego wszystko, z czym przychodzi mi żyć na co dzień. Jeśli nie przyjmę tego w duchu wiary, nie jestem uczniem Chrystusa. Cała rzeczywistość mojego ziemskiego pielgrzymowania musi być interpretowana w duchu wiary. Wszystko dzieje się po coś. Wszystko w Bożym planie ma swój sens i ma czemuś służyć. To fundament, o którym pisze dalej ewangelista Łukasz. Twoje życie musi być zaplanowane na współpracę z Bogiem. Zaczynasz budować. A jeśli już, to od początku do końca – mówiąc nieco prostym językiem: na dobre i na złe. Jestem z Nim wtedy, gdy moje życie „układa się”, ale i wtedy, gdy przychodzi moment próby. To jest nie tylko trwałe budowanie fundamentu, ale i zdolność wykończenia budowy. Jeśli w chwili próby porzucam Jezusa, to jestem człowiekiem godnym politowania albo obiektem drwin. Czym jest moja wiara tylko w chwili powodzenia, albo czym jest moja miłość tylko w dobrej, a nie złej doli? Życie nasze pozostaje ciągłym zmaganiem, walką – wygrana pozostaje tylko z Chrystusem.
CZYTAJ DALEJ

Serce diecezji bije w Wąwolnicy

2025-09-07 10:34

Paweł Wysoki

Tysiące pielgrzymów przybyło do Matki Bożej Kębelskiej w Wąwolnicy. Wrześniowe święto jest czasem wielkiej modlitwy i radości.

- Maryja jest tutaj z nami, Ona wciąż czeka na nas, którzy przychodzimy z naszymi radościami i troskami, i pragnie, abyśmy przychodzili do Niej, Jej zawierzali nasze życie, od Niej uczyli się żyć nadzieją – powiedział ks. kan. Jerzy Ważny, kustosz sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej. – Żyjmy nadzieją! – to wezwanie szczególnie mocno wybrzmiało, nie tylko z racji Roku Jubileuszowego, ale też w kontekście choroby, jakiej doświadcza kustosz Pani Kębelskiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję